Ananasowa93
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2020
- Postów
- 1 205
Dlaczego myślisz ze nie masz szans na naturalna ciąże ? Dwa razy zaszłaś naturalnie i to w normalnym czasie tzn nie ma u was mowy nawet o niepłodności. Jeśli zarodki rozwija się prawidłowo nawet do 12 tygodnia to nie wydaje mi się żeby problem był w waszych komórkach i plemnikach.Długa historia...
Staramy się od połowy 2018 roku.
Po ponad roku 2 kreski, niestety 12 tc krwotok i poronienie, dzidziuś rozwijal sie super, dokładnie co do dnia jak z OM. W Niemczech nie badają przyczyn.
Druga ciąża poroniona w 6 tc dwa tygodnie temu. Samoistnie w domu, pęcherzyk był, wielkością odpowiadał, jak w pierwszej ciąży, dokładnie co do dnia jak z OM.
W międzyczasie zrobiliśmy badania nasienia partnera i wyszła mu kryptozoospermia [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] tragedia. Od tamtej pory oswajam się z myślą o in vitro, bo z takim nasieniem to chyba mogę pomarzyć o naturalnej ciąży.
Poszedł najpierw do swojego lekarza domowego, który powiedział że kliniki leczenia niepłodności do wielkie finansowe lobby i musi powtórzyć badania a tym narazie się nie przejmować.
Poszedł do urologa. Zbadał mu jajka, zrobił usg i pobrał krew na hormony - wyszło wszystko idealnie! Badanie nasienia (następne) ma 02.06. I ten urolog mu powiedział, że raczej na pewno będzie miał dobre nasienie! I to samo o klinikach, że czasem próbka nasienia przeleży za długo i wyniki są niemiarodajne. On chce zrobić nowe i tamtymi nie mamy się sugerować! On zrobi je porządnie.
No ale! Ja nie wiem czy wierzyć, że kliniki to takie małe Ch.ujki, co by dla kasy życie nam chcieli zniszczyć i podjęłam kroki i za poleceniem mojej pani ginekolog zapisałam się do kliniki leczenia niepłodności, która powinna być w porządku!
Z powodu korony termin dostałam szybciutko i jestem po pierwszej rozmowie, a partner nie ma jeszcze wyników drugiego badania nasienia.
Lekarz urolog powiedział, żeby się nie sugerować złym badaniem nasienia więc nie powiedziałam w klinice o tym badaniu. Powiedzialam, że lekarz urolog powiedział, że raczej będą dobre.
No i ona Zleciła mi te wszystkie badania, żeby znaleźć przyczynę [emoji4] to tak w skrócie... [emoji4][emoji4][emoji4]
Bardziej skłaniałabym się ze to wady genetyczne zarodków albo coś z immunologii albo genetyki u ciebie np. trombofilia.
Nie martw się in vitro to ostatnia prosta u Was Ewidentnie do zapłodnienia dochodzi i ciąża się rozwija.
Na immunologie i teombofilie są skuteczne leki. Fajnie ze wzięłaś się za diagnostykę i tak jak mówi lekarz zapewne znajda przyczynę poronień, wdraża leczenie i będziesz już niedługo mamą
A w jakim jesteście wieku? Bo to tez ważne jesli chodzi o materiał genetyczny ? Zawsze można zrobić badanie zarodków przed transferem