Kto po in vitro?

[fredka84]

Teraz to już na serio przestaję Cie lubić, no jak można być taaaaką dżagą, co?. Brałabym Cię.Łuki jaki przystojny Gonzo

 

[Czarna1985]

A Wy w lipcu planujecie tu jechać? Wiesz to może wcale już tej kwarantanny w lipcu tu nie byc.. Ty lepiej powiedz czy w UK słychać od kiedy ja wprowadzaja bo w necie nic konkretnego od kiedy nie wyczytałam i coś czuję że się drugi raz na kwarantanne złapie

Oficjalnie jeszcze kwarantanny nie wprowadzili. Mowia tylko ze niedługo wprowadza zeby sie przygotowac. Wydaje mi sie ze bedzie kwarantanna dla tych co leca samolotem tylko. Gdzies wyczytalam cos takiego.

 

[Czarna1985]

Nie wiem jak to do konca jest ja ostatnio dzwonilam w sprawie naszego przyjaciela tego sasiada bo on chcial wrocic z niemeic do pl i w wawie mi powiedzieli ze nie musi przechodzic kwarantanny ze na granicy musi sie wykazac umowa o prace i ze od 4 maja te wszystkie obostrzenia przeszly w niepamiec...

O to dobrze wiedziec. Dziękuję bardzo kochana. Bede teraz dzialac

 

[fredka84]

Nie wiem jak to do konca jest ja ostatnio dzwonilam w sprawie naszego przyjaciela tego sasiada bo on chcial wrocic z niemeic do pl i w wawie mi powiedzieli ze nie musi przechodzic kwarantanny ze na granicy musi sie wykazac umowa o prace i ze od 4 maja te wszystkie obostrzenia przeszly w niepamiec...

U nas też dwóch kolesi co tydzień już zjeżdza do domu z Niemiec, pokazują tylko papierek że pracują za granicą. Nie muszą mieć kwarantanny

 

[fredka84]

ale jak widzisz cycorkow brak

bożeeee, no co za kobita. Nie można mieć wszystkiego, a ty to taka łapczywa, wszystko by chciała, i cycki, i dupkę i twarz i włosy. Wyglądasz super. Mój Placek (mąż) powiedział kiedyś, że uwielbia moje cycorki bo mu idealnie się mieszczą w dłoni. Ja sklerotyczka, nie wiem co wczoraj na śniadanie jadłam ale te jego słowa pamiętam

 

[Czarna1985]

Wiesz co, pewnie juz ci dziewczyny pomogły, ale ja też napiszę swoje zdanie. Chyba w większości przypadków na forum nic nie znaleziono podczas histero a ten straching mi osobiście nie pomógł. Ja bym na twoim miejscu i takiej sytuacji nie czekała. Tym bardziej że Paśniczek już zaliczony

Dzięki Kochana za rade. Dla mnie kazdej z was opinia jest bardzo ważna. Jestem gotowa do działania jedynie martwi mnie to ze bede brała te leki od Pasnika. Duzo dziewczyn na forach mowi ze Pasnik narazie kazal sie wstrzymać z transferami na accofilu i encortorze. Bo one jednak obnizaja odporność a my teraz właśnie jej potrzebujemy. Wiec mysle ze do lipca moze bedzie lepsza sytuacja i bedzie mozna brac. A ty co myślisz?

 

[fredka84]

Ja nie liczę że coś będzie z tej procedury serio... Lekarz dziś znów dał 2 opcje skasować cykl albo punkcja w sobotę

Teraz to on się może cmoknąć w tyłek, już po ptakach. Stracił i Wasze zaufanie, cenny czas i wasze pieniądze. Bardzo ci współczuję tego stresu i tej niemocy. Ale nadzieja umiera ostatnia, my wierzymy w Twoje jajeczka i trzymamy wielkie kciuki aby się pięknie zapłodniły❤

 

[fredka84]

Kurczę jeszcze jutro oddajemy nasze mieszkanie na wynajem.. Jakoś tak smutno heh! Polubiłam je przez ostatnie 3 tygodnie remontu, urządzania itd..Tak że aż całkiem o stymulacji zapominałam W sumie mało kiedy miałam czas o niej myśleć prze pracę.. Dodatkowo mój syn w trakcie pobytu tutaj się tak rozbestwil że pyskuje już nam wszystkim i się nie słucha.. Martwi mnie to już bo się ciągle z nim kluce ostatnio a dziś krzyczał że chce wracać do domu do Anglii Kurczę wychowanie dzieci jest naprawdę nie łatwe..

Prawdziwy Polak z niego wychodzi . Moja siostra ma 6-latka i kuwa on to chyba mądrzejszy ode mnie. No takie ma skubany argumenty, że człowieka zatyka. Skąd takie małe dzieciary uczą się tak pyskować

 

[Dzoannna]

Na pewno przeszłam mniej od niejednej z was, bo udało się za pierwszym razem z czego się ogromnie cieszę i nadal w to szczęście nie dowierzam. I wierzę, że to trudne i przykre. I także cholernie niesprawiedliwe. U nas w rodzinę też wszyscy bez problemu mają po kilkoro dzieci więc "dlaczego my". I dla mnie bardzo ważnym etapem podczas leczenia było "puknięcie się" w głowę, i uświadomienie sobie, że ani my, ani rodzice ani nikt inny nie jest winny i że co mają mówić ludzie, których dzieci rodzą się nieuleczalnie chore albo z rakiem? Skąd ta niesprawiedliwość? Oni muszą patrzeć na cierpienie dziecka codziennie, a my mamy możliwość walczyć o nasze szczęście i uważam, że to tej myśli sie trzeba trzymać

Co racja to racja
Dlatego nie grzebac tylko isc dalej
Ale sama patrze na te dzieci i serce mi sciska.. no zal poprostu nic nie zrobisz nie wyprzesz sie

 

[Dzoannna]

ja te wszystkie badaia mam zrobione - co do jednego i wszystko jest ok

A przy histeroskopii pobiora Ci wycinek do badania?
To badanie tez moze wiele wyjasnic. Koniecznie zrob badanie wycinka! Pogmeraja tam i obejrza dokladnie co i jak w srodku