No ta klinika to jest cyrk, lewy zareagował bo są na nim jednak 3 pęcherzyki, 2 prawie 10mm, 3ci mniejszy ale jest więc jajnik zareagował, bo 2 dni temu były 2 i mniejsze.. prawy ma wielki pęcherzyk który już niestety trzeba spisać na straty bo przedojrzeje do punkcji a drugi jest ale ma jakąś nieprzejrzysta treść więc komórki w nim raczej nie ma.. Teraz przekonuje się że start procedury w 11dc gdzie dominujący pęcherzyk został zrekrutowany był największym błędem, którego nie da się już cofnąć.. W sumie pęcherzykow w tym cyklu naliczyli 7 a się okaże że zostanę z niczym..