reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

[emoji44][emoji44][emoji44][emoji44] to straszne [emoji24][emoji24][emoji24]
Spokojnie, wszystko z nimi dobrze. Ona też doszła do siebie. Zaraz jak się obudziła to pielegniarki przywiązały jej dzieci specjalna chusta do piersi, żeby mogła kangurowac i nawiązywać więź. Jest ok, tylko po prostu nie wiedzą jak może nie pamiętac...
 
reklama
Nie mamy pojęcia, bo prenatalne na NFZ także pan doktor w ogóle nie szukał [emoji6] spróbuję się podpytać mojej gin na kolejnej wizycie, jak się wypnie zadkiem tak pieknie jak ostatnio to powinno być coś (albo nic [emoji23]) widać [emoji16]
Koło 16tc jest szansa już coś zobaczyć.
W 12tc też jest taka opcja, ale musi być dobry sprzęt i lekarz z doswiadczeniem.
Gratulacje [emoji4]
 
Nie wiem, jakie tu nastroje, ale zaraz będę Was nadrabiała :) Tymczasem dobry wieczór / dzień dobry.

Słowa kieruję raczej do starszej ekipy, bo nowsza może nie kojarzyć :)

Pamiętacie motyw poinformowania męża o rozkopaniu podwórka, demontażu starego i montażu nowego ogrodzenia, o wszelkich pracach ogrodowych?

No. To skończyliśmy. Za jakieś 1,5 tygodnia może już będzie można deptać po trawie ;)

Sytuacja właściwa:

Mąż ponad dwa miesiące siedzi w Holandii, boi się wracać ze względu na kwarantannę i w związku z tym dłuższego postoju w robocie. Co tu ukrywać. Tęsknota zżera. Pojawił się pomysł, byśmy z dzieciakami na jakieś 2-3 miesiące tam pojechali. Mąż ma wynajęty super dom z podworkiem cztery razy takim, niż nasz. Już obgadaliśmy, już się nastawiliśmy - no du.pa - nie wyszło. Okazało się, że dom owszem, wynajęty - ale płatność od osoby, a nie za dom...
Smutno się zrobiło. Jakoś na wieczór się nawet gadać nie chciało.
Rano mąż dzwoni: "Co robisz, kochanie?"
Na to ja, bojowym głosem : "Okna mierzę!! Muszę jakoś odreagować! ".

Także ten... Dzisiaj dostałam wycenę, mąż za 1,5 tygodnia będzie w domu i... Robimy okna :D
Szacun 😊 ale robicie okna znaczy co? Wymieniacie? Czy jakieś prace naprawczo-dekoracyjne?
Jak Chłopaki?
 
Powiem tak, ja jestem pewna ze sie uda ❤ Mi jak i tobie 😘❤i juz niedługo będziemy mogły cieszyć sie z tego błogosławionego stanu ❤ Ja juz po badaniach jeszcze tylko usg i działamy ❤❤ juz tak niewiele, juz tak blisko 😍 Boziu zwariuje z tego szczęścia 😍😍

Taak ❤️ Dokładnie tak, uda Nam sie! 😘
Z niecierpliwością czekam az otworza klinike i bedziemy mogli działać 😊 Troszke sie boje tych zastrzykow w brzuch... Ale jestem gotowa na wszystko żeby w końcu zajść w ciążę i doczekać sie cudu ❤️❤️❤️
 
Szacun 😊 ale robicie okna znaczy co? Wymieniacie? Czy jakieś prace naprawczo-dekoracyjne?
Jak Chłopaki?

Wymieniamy. Dom z lat 80-tych, na górze wiatr hula. A z chłopakami - ciężko. Martwi mnie, że aż tak się różnią. Demolkę uprawiają na całego - w pokoju zostało już naprawdę niewiele mebli. Jeden z nich podejmuje dialog, tj. rozumie, podaje różne przedmioty, o które poproszę. A drugi jakoś. ... Nie podejmuje tych prób. Słuch ma dobry, na imię reaguje (jak zechce), przytulaśny i radosny - ale martwi mnie. Aa... że nie wolno to to wie, bo jak to robi, to pokazuje jednocześnie "nu, nu".
A Ty? Jak samopoczucie? :)
 
reklama
Wymieniamy. Dom z lat 80-tych, na górze wiatr hula. A z chłopakami - ciężko. Martwi mnie, że aż tak się różnią. Demolkę uprawiają na całego - w pokoju zostało już naprawdę niewiele mebli. Jeden z nich podejmuje dialog, tj. rozumie, podaje różne przedmioty, o które poproszę. A drugi jakoś. ... Nie podejmuje tych prób. Słuch ma dobry, na imię reaguje (jak zechce), przytulaśny i radosny - ale martwi mnie. Aa... że nie wolno to to wie, bo jak to robi, to pokazuje jednocześnie "nu, nu".
A Ty? Jak samopoczucie? :)
Dobrze, nasz też mieszkanie demoluje😉taki wiek chyba, wszystko wyciąga, jest mega ciekawy, chce uczestniczyć we wszystkim najchetniej jakby go przy tym nosić 😀
a ja już staram się mniej dźwigać, więc szukamy innych naziemnych domowych atrakcji😉
 
Do góry