reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Nie zmieniaj tematu [emoji12]
Ostatnio moglam tak wygladac jak mialam jakies 15lat [emoji23]
Ostatnio 20C codziennie , ale ciut zachmurzone.
W którym miejscu mieszkasz w Hiszpani?
Bo jak już o tych podróżach, to mi się przypomniało, jak w Barcelonie w hotelu brakło prądu, wiec i cieplej wody, a brałam prysznic i na wkur.... zjechałam na dół i się produkowałam po hiszpańsku, a jedyne co się nauczyłam do dziś to( nie wiem czy tak się pisze) una cerveza porfavore 😂 i una bolsa, bo ja już wiedziałam ze to reklamówka, a jak sprzedawczyni w sklepie się zapytała męża, to on zrozumiał czy my z Polski? 😂 i zaczął do niej , si Polska, Polska, comprendo? Było mi i wstyd za niego i lałam ze śmiechu, a jak wyszliśmy to mu powiedziałam dlaczego tak się śmieje, a on do mnie-ale z Ciebie świnia, a ja debila z siebie zrobiłem 😂😂😂
 
[emoji16][emoji16][emoji16] byliśmy dwa tyg i zwiedzaliśmy od południa do polnocy, miasta i prawdziwe wietnamskie wsie [emoji3590], to był chyba póki co, najpiękniejszy kraj jaki widzialam...
Są biedni, ale to nie jest bieda, ze nie maja co jeść, po prostu żyją skromnie. A w rzeczywistości może i są bogatsi? Bo co my tacy turyści z Europy możemy wiedzieć o życiu tam... są bardzo gościnni, mąż popił nalewki bananowej z tym panem co gra na flecie i wyszedł dobrze wesoły [emoji16] i jeszcze dostaliśmy na droge, oczywiście zostawiliśmy im pieniędze.
Mam nadzieje ze mi wybaczycie ilość zdjęć, ale nie mogłam się zdecydować [emoji85][emoji16]
Przedstawiam Wam męża, ale wolał pozostać anonimowy [emoji12].
Bosko [emoji7][emoji7]
Ja kiedys na pewno odwiedze Azje, marzy mi sie Tybet, ale pewnie skonczy sie na jakiejs Tajlandii czy Japonii. Ale to za kiiilkaaaa laaaat :)
 
W którym miejscu mieszkasz w Hiszpani?
Bo jak już o tych podróżach, to mi się przypomniało, jak w Barcelonie w hotelu brakło prądu, wiec i cieplej wody, a brałam prysznic i na wkur.... zjechałam na dół i się produkowałam po hiszpańsku, a jedyne co się nauczyłam do dziś to( nie wiem czy tak się pisze) una cerveza porfavore [emoji23] i una bolsa, bo ja już wiedziałam ze to reklamówka, a jak sprzedawczyni w sklepie się zapytała męża, to on zrozumiał czy my z Polski? [emoji23] i zaczął do niej , si Polska, Polska, comprendo? Było mi i wstyd za niego i lałam ze śmiechu, a jak wyszliśmy to mu powiedziałam dlaczego tak się śmieje, a on do mnie-ale z Ciebie świnia, a ja debila z siebie zrobiłem [emoji23][emoji23][emoji23]

Pod Barcelona [emoji16]
Hehe wszyscy ucza sie poprosic o piwo w kazdym kraju zawsze [emoji23] To bardzo praktyczny zwrot [emoji12]
A maz ñadnie probowal wybrnac, choc comprende uzywa sie bardziej w ameryce pld, ale tu tez perfekcyjnie kazdy to zrozumie [emoji4] Moglas mu dupe ratowac a nie szydzic [emoji12][emoji12]
 
reklama
@Camilleka po prostu mnie zatkało [emoji7][emoji7][emoji7]. Każde zdjęcie piękne [emoji3590]. Jezuuuu ,jak ja lubię takie klimaty [emoji3590]. Jadłaś jakieś nietoperze, czy cóś?
Dla mnie to taka wycieczka marzeń, ale kuwa jak wygram w totka, w którego nie gram, to kiedyś pojadę [emoji12]
Ja nie, mąż jadł jakieś suszone chrabąszcze 🤢 ja pozostalam przy algach i różnych innych roślinach 😂
Kochana mi znowu przychodzi na myśl, ze niestety, ale taka podróz, to pewnie koszt procedury invitro... i tak mnie wkurza ze nie jest to w Pl refundowane lub chociaż dopłacane 😔🙁
 
Do góry