reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Kinga winko do punkcji lub transferu :-)
A jeśli chodzi o pierwszy dzień @ to ten kiedy @ już się rozkręci - musi być krwawienie, nie plamienie.

Oskaa - dzięki. Jak już zadałam pytanie o @ to zajarzyłam co i jak. Przez to, że się denerwuję przed to już podstawowych rzeczy zapominam normalnie :shocked2:
W zasadzie dobrze byłoby, żeby się @ zaczęła to miałabym początek, ale z drugiej strony mam jeszcze 3 dni łykać lutenyl, a gdyby się zaczęła to bym nie mogła ( jak się pojawi mam odstawić), więc lepiej niech ciut poczeka jeszcze.
 
reklama
Kinga wieczornej @ nie liczysz, tylko jako dzień 1 traktujesz następny poranek. I nie stresuj się bo @ to wyczuwa i potem się wredna specjalnie spóźni :baffled::-D
 
że też mi nic lekarz nie mówił że można pić kieliszek winka czerwonego !!
o mamamija jak ja bym sie napiła :) choić łyczka dla smaku !!
:) niech któraś za mnie... łyknie :)

i za mnie :-) czasem nachodzi mnie smak na małą lampeczkę do kolacji. Ale to dopiero za rok ;-) I Wam życzę takiej abstynencji:tak:
 
Mikimo, ciesze sie ,ze u Ciebie i maluszkow wszystko Ok. I mamy na forum kolejna ciaza blizniacza . SUPER!!!! Gratuluje.:-)
Dziekuje CI bardzo za informacje i za to ze wypytalas lekarza w sprawie torbieli. Moja lekarka jeszcze nie odpisala. czekam z niecierpliwoscia. Ona czasem odpowieda ok. 23 godziny lub nastepnego dnia.
DZIEKUJE CI BARDZO KOCHANA :-) Przesylam duzo buziakow ;-)
 
agapl z tymi bliźniakami dopóki nie zobaczę, to nie uwierzę :-) Wiem, że mam przyrosty w górnej granicy, ale mojej kuzynce z bety też wróżyli 2-pak, a na usg 1. Najbardziej bym chciała już zobaczyć, że się Maluchy już zadomowiły... a tu jeszcze czekać trzeba. :baffled:
 
Mikimo - to czekamy na Ciebie na wątku bliźniakowym:tak: Moje jajniki miały po 9 cm, a gin nic nie mówił o leżeniu:szok: ale płynu też nie miałam i wszystko się rozlazło po kościach:-)
 
Molla - bardzo Ci dziękuję za słowa otuchy, naprawdę, kochana jesteś! Niby wiem, że kobiety różne rzeczy robią w ciąży, ale to przecież tylko łut szczęścia, że się nic nie stało... Ale zawsze to pocieszenie, że dzieci są często silniejsze niż te ewentualne teratogeny.

Trochę jestem dobita jak dużo jest różnych, czasem sprzecznych informacji o tym, co wolno, a co nie wolno... Madzialenak wczoraj pisała, że ma ochotę na ananasy, a ja czytałam, że też nie wolno. Ale w sumie dlaczego nie wolno? Tym bardziej jeśli się ma ochotę? Pamiętam, że jak byłam w pierwszej ciąży nie było tyle zabronionych rzeczy i jakoś nic strasznego się nie działo. A teraz zrobiłam spis rzeczy i wczoraj z żalem wydłubywałam z bułki kminek, który uwielbiam...
Chyba po prostu przestanę się zadręczać, bo jakoś nie idzie mi jedzenie od tego myślenia (choć jestem napuchnięta na max), a tak szybko doprowadzę do niedoborów, które są tak samo groźne, jak przedawkowanie.
Madzialenak - od razu mam pytanko, bo pisałaś kiedyś, że schudłaś 4,5 kg - kiedy schodzi ta nabrzmiałość po progesteronie? Kiedy w ogóle każą odstawić ten progesteron?

I mam dobrą informację - dotarłam dopiero dziś do ulotki tranu Lysi - nigdzie nie mogłam jej znaleźć - i wynika z niej, że 5 ml ma zaledwie 240 mikrogramów witaminy A, więc przy dziennym zapotrzebowaniu 800 mcg, nawet, jeśli łyknęłam więcej, niż 5 ml - nawet jeśli 10 ml - to i tak nie przedawkowałam.I w ulotce napisane, że jest wskazany dla kobiet w ciąży i karmiących. Jakoś mi to dziś poprawiło humor na cały dzień. Oczywiście tranu i tak nie tknę co najmniej do końca pierwszego trymestru :)

Co do objawów, to trudno się czymkolwiek sugerować, ile organizmów, tyle objawów - ja przed zrobieniem pierwszego sikańca co godzinę sprawdzałam, czy mi sie @ nie zaczęła, bo chociaż przyszłaby dużo za wcześnie, to objawy były identyczne. A wiem, że sporo dziewczyn nie miało żadnych objawów... Najważniejsze, to się nie zamartwiać :-)
 
wanda - tu nie chodzi o odwagę tylko niewiedzę. Robię IVF pierwszy raz i nie mam pojęcia kiedy już coś widać. Stąd moje pytanie.
 
reklama
kobitki napiszcie jakie macie doświadczenia z nacinaniem otoczek i co na ten temat sądzicie? chcialabym kogos wesprzec wiedzą bardziej doświadczoną:)
 
Do góry