8tc już leci

Tym razem wszystko było niezgodnie z planem, ale efekt jest

Pałasz wylądował na L4, a ja mialam stymulację w toku, więc chodziłam na zmianę do Jeżaka i Niedbały, finalnie cala stymulacja ktora szła opornie trwała aż 18dni, punkcję robiła Niedbała, pobrała 21 pęcherzyków, 16 dojrzalych komórek, zaplodnilo się 12,ale do blastki dotrwały tylko 3... Mega się balam, ze to nie wystarczy... Transfer był świeży z 15.02 (w ogóle na to nie liczylam, bo spodziewalam się że mnie przestymulują i będzie transfer odroczony, a jednak udalo się), przed transferem byłam mega przeziębiona nawet się balam czy to nie zaszkodzi, a chyba trochę pomogło

Transfer robił Jeżak, pierwszy raz w życiu, chociaz znam go ponad 2 lata. Nie zdażylam pojechać do Paśnika, bo miałam już rosnąca betę. Pierwszy pomiar bety 6dpt był 35, a potem już ładnie do góry. Serduszko biło już w 24dpt❤
Teraz wizyta już u normalnego prowadzącego, dopiero 9.04,wiec trochę sie martwię bo dawno nie byłam i nie wiem co tam słychać u fasolki. Oby dobrze