Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
To się cieszę, ze już lepiej. Jej, nienawidzę jelitowek, tak bardzo się boję wymiocin [emoji37]Mlody lepiej [emoji4]trochę kaszlu jeszcze i resztka gluta, ale już malutko. Ja juz tez ok, bo w międzyczasie wszyscy złapaliśmy od małego (pewnie żłobkową) jelitowkę i chodziłam jak śnięta i rzygałam jak kot. Dziś w sumie taki pierwszy dzień chyba spokoju pod kątem zdrowotnym [emoji3]Siedzimy w domku, moj M coś tam pracuje zdalnie, a tak to luzik. A Ty jak sobie radzisz? I jak Marek?
Ja czuje się jak codzień. Mdłości po wszystkim co zjem. Właśnie Marek robi obiad a o 15 już jedzie ;( I do piątku sama z kotełem. Będę wyjadac z lodówki co jest zeby nie wychodzić do sklepu [emoji23][emoji1787]