reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny dziś mój 22dc i wzięłam rano tabletkę anty ostatnia z listka (21) i mam kontynuować drugi listek 20 tabletek a dziś dostałam plamienie i trochę boli podbrzusze... czy to możliwe że antyki u mnie przestały działać?? Plamila któraś z Was po 21 zażywania tabletek antykoncepcyjnych?
Tak może być nic się nie martw! Spokojnie zacznij 2 opakowanie!
 
Hej. Ja dzisiaj po prostu nie wierze w swojego pecha! Jak juz rano pisalam, bylam na drugim podglądzie jajek. W mojej klinice zaczeli mierzyc temperature na wejściu. I co? I 37. Ja szok, bo czuje sie nadzwyczaj swietnie! Ubrali mnie w maske, zrobili usg, poszlam sie ubrac i lekarz mowi, ze koniec wizyty i za chwile zadzwoni. Wyszlam stamtąd doslownie zielona ze stresu. Pojechalam do salonu. Po godzinie dzwoni lekarz "przepraszam Panią za tę sytuację i niedogodnosci, ale takie są procedury. Punkcja prawdopodobnie w poniedzialek. Prosze w sobote przyjsc na 10.00, chyba ze bedzie Pani miala caly czas gorączkę to trzeba bedzie podac leki wyciszające i pęcherzyki się wchłoną". Takze odwolalam klientki, wrocilam do domu. Za godzine dzwoni pielęgniarka z kliniki ze mam jakies przeciwciała w krwi czy cos. Cos o konflikcie serologicznym mowila i kazala przyjechac jutro na pobranie zeby cos tam powtórzyć. Nie sluchalam juz, bo normalnie zycie mi sie na chwile zawaliło. Modle sie, zeby stan podgorączkowy byl związany z owulacją, ktora sie zbliza.... o ile to mozliwe przy stymulacji... jestem zalamana i leze pod kocem a maz mi co chwila robi herbaty z miodem...
Jak żyć? [emoji2368]
Myśle ze to ze stresu i ze nic Ci nie jest !!! 37 to nie gorączka!!! Weź Apap na 40 min przed wizyta!!! No chyba ze jesteś chora i tak się czujesz ale moim zdaniem to stres albo właśnie zajęłaś czapkę z głowy!
 
Fizycznie czuje sie doslonale. Wypilam teraz polopiryne i mam normalnie 36.6. Jutro rano jeszcze sobie zmierze. Mam nadzieje, ze te prawie 2 tygodnie stymulacji nie pojdą psu w dupe :(
Tylko nie pij jej przed punkcją bo ona zwiększa ryzyko krwawienia! I paracetamol nie wyjdzie w badaniach!! Tak jak już dziewczyny pisały może być to od hormonów od stresu i od wielu innych czynników!! Zreszta na logikę skoro na klatce pod ubraniem jest norma to dla czego na czole ma buc wysoka!! Dziecku z gorączka niezależnie jak mierzysz wychodzi taka sama a wręcz odwrotnie pod ubraniem wyższa! Spokojnie weź paracetamol 1 gram i wio na punkcji !! Nie stresuj się Ty i nie stresuj jajek!!!
 
Hej. Ja dzisiaj po prostu nie wierze w swojego pecha! Jak juz rano pisalam, bylam na drugim podglądzie jajek. W mojej klinice zaczeli mierzyc temperature na wejściu. I co? I 37. Ja szok, bo czuje sie nadzwyczaj swietnie! Ubrali mnie w maske, zrobili usg, poszlam sie ubrac i lekarz mowi, ze koniec wizyty i za chwile zadzwoni. Wyszlam stamtąd doslownie zielona ze stresu. Pojechalam do salonu. Po godzinie dzwoni lekarz "przepraszam Panią za tę sytuację i niedogodnosci, ale takie są procedury. Punkcja prawdopodobnie w poniedzialek. Prosze w sobote przyjsc na 10.00, chyba ze bedzie Pani miala caly czas gorączkę to trzeba bedzie podac leki wyciszające i pęcherzyki się wchłoną". Takze odwolalam klientki, wrocilam do domu. Za godzine dzwoni pielęgniarka z kliniki ze mam jakies przeciwciała w krwi czy cos. Cos o konflikcie serologicznym mowila i kazala przyjechac jutro na pobranie zeby cos tam powtórzyć. Nie sluchalam juz, bo normalnie zycie mi sie na chwile zawaliło. Modle sie, zeby stan podgorączkowy byl związany z owulacją, ktora sie zbliza.... o ile to mozliwe przy stymulacji... jestem zalamana i leze pod kocem a maz mi co chwila robi herbaty z miodem...
Jak żyć? [emoji2368]
Kurde, ale stres... :/ paranoja jakaś... Co to za przeciwciała? Bierz coś na zbicue tej temp!
 
Dziś dzień bety. Oczywiście dwa różne testy ujemne. Nawet cienia nie widać. Znów będzie okrągłe 0. Nienawidzę siebie za to że nie potrafię zajść! Mam wrażenie że całe moje otoczenie to tylko kichnie i już są w ciąży. tylko nie ja. co ze mną jest nie tak???
 
hehehehehehehe gluptasku nie musisz nie wiadomo ile chudnac ale ja caly czas podtrzymuje ze ruch KAZDY - nie tylko bieganie i dieta ale zrownowazona a nie GŁODÓWKA naprawde duzo potrafi zdzialac. @s.ols3404 to wspaniale ze zaczelas chodzic na siłke ;) Bardzo pochwalam - zobaczysz jak sie bedziesz fajnie czuc :yes::tak::cool2:
hehe nie no jasne ze nie 200 ale 10 kilo yo chcialam zawsze. Udalo mi się 5 to następne 5 tez mi się uda. Po prostu mniej jem i tyle. A odzywiam się ultrazdrowo bo mam jebca. Nawet nie pamietam kiefy bylam na jakimś fastfoodzie...Kiedyś biegalam sporo ale cos mi sie stalo w biodro i teraz moge tylko chodzić... Crossfit też na*pierdalalam ale tylko przytylam od tego i wygladalam jak zapasnik 🙉 u mnie sie sprawdza okolo 1700 kcal dzuennie i umiarkowany ruch ;)
 
Dziś dzień bety. Oczywiście dwa różne testy ujemne. Nawet cienia nie widać. Znów będzie okrągłe 0. Nienawidzę siebie za to że nie potrafię zajść! Mam wrażenie że całe moje otoczenie to tylko kichnie i już są w ciąży. tylko nie ja. co ze mną jest nie tak???
Nie patrz na sikańce! Zrob bete!
 
reklama
Dziś dzień bety. Oczywiście dwa różne testy ujemne. Nawet cienia nie widać. Znów będzie okrągłe 0. Nienawidzę siebie za to że nie potrafię zajść! Mam wrażenie że całe moje otoczenie to tylko kichnie i już są w ciąży. tylko nie ja. co ze mną jest nie tak???
Kochana, trzymam kciuki za dzisiejszą bete. Może być za wcześnie na sikanie.
To nie Twoja wina,ze w ciaze zajsc nie możesz, wiesz o tym prawda? Glowa do góry! Musisz wierzyć w Kropka!
 
Do góry