bazylia128
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Sierpień 2019
- Postów
- 10 225
Bardzo dobre pytanie Ja tez sie nad tym caly czas zastanawiam... Poprzednim razem tez sie czulam swietnie. Oczywiscie ze czulam jakis dyskomfort ale to jest wielkie zero w porownaniu do tego jak sie czuje tym razem Ja poprzednio raz ze cieszylam sie jak dziecko to dwa wogole nie mialam wahan nastroju. Nie poplakalam sie nawet jeden raz a tym razem rozpierdziela mnie co chwile. Malo sie wczoraj nie poplakalam bo znalazlm sobie problem skad wezme owies zeby zrobic te donniczki co @Liliana87 mi podpowiedziala Plakusiam sobie co moment za chwile sie ciesze ze np wyjde z domu na zakupy... Jestem rozdrazniona. Do tego dolegliwosci fizyczne - Ciagna jajca przy sikaniu zwlaszcza na koncowce Cale partia dolna plecow. Niedobrze mi czasami tak ze mi sie rzygac chce. Rwa mnie nogi a nawet rece... Ciezko mi nad soba zapanowac! Jak bylam na ostatniej wizycie i moj D sie pytal jak sie czuje to mu powiedzialam ze gorzej niz poprzednim razem to mi powiedzial ze to dobrze Wiec nie wiem. Poprzednim razem mialam tez duuuzzoooo pustych pecherzykow...A tak odnośnie stymulacji mam może troszkę głupie pytanie ale mysle o tym od kilku dni. Czytam jakie macie dolegliwości podczas stymulacji a ja czułam się bardzo dobrze. Nie miałam wahań nastroju, z fizycznych dolegliwości to czułam już od 3 dnia stymulacji ze jajniki pracują i pod koniec przy siadaniu czułam dyskomfort. Czy to znak ze stymulacja była słaba ? Tzn prcherzykow było dużo ale większość była pusta wiec tak się zastanawiam czy można było inaczej poprowadzić stymulację