reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

[emoji23][emoji23][emoji23]
Ładnie to się o klientelę dba [emoji23]
Wiecie co ja kiedyś zrobiłam 😂😂😂 z 10 lat temu byłam na starzu w salonie, po starzu zatrudnili mnie tam, szefowej mąż nagle zmarł i zostałam sama z prowadzeniem całego salonu, wszystko na mojej głowie....

Przyszła pani na depilację bikini, miała tak ciężko czarny obfity zarost, że ja nie wiedziałam jak to usunąć, bylam mało doświadczona do tego zestresowana mega...
Noi tej paniusi te włosy wystawały aż po sam odbyt, za daleko pojechałam woskiem, rwę raz- nic... Drugi- nic... Mówię babie krwiaki porobię... Zrobił się taki kluch na tych kudłach, że ja nie wiedziałam co zrobić mam🤣 mało tego jak się stresuje to reaguje śmiechem, jak patrzyłam na tego klucha z dupy jak wystawał tak śmiać mi się chciało, że masakra 🤣
Finalnie troszkę nożyczkami wycięłam i jakoś poszło...
Klientka nie była zadowolona 🤔 no ale mówię rzucili mnie taka biedna na głęboka wodę to jakoś chciałam dać radę, no ale wyszło jak zawsze 🤣
 
reklama
Kiedy moja koleżanka powiedziała mi 'a może Ty w ciąży jesteś!!' po spóźniającym się okresie 2 dni przed sono hsg.... Nawet powiem Ci z lekkim poirytowaniem odpowiedziałam 'to naprawdę w naszym przypadku jest NIEMOŻLIWE' .... No jakież było moje zdziwienie po kolejnym dniu jak test wyszedł pozytywny... Niemożliwe nie istnieje 🙂
Uwielbiam takie historie ❤❤❤tylko ze ja mam wrażenie ze takie cuda to mnie nie dotyczą. Czesto slysze tak piękne historie. Ale ja wiem ze nie u mnie. Ale nic zrobie test jutro dla pewności 😉
 
reklama
Wiecie co ja kiedyś zrobiłam [emoji23][emoji23][emoji23] z 10 lat temu byłam na starzu w salonie, po starzu zatrudnili mnie tam, szefowej mąż nagle zmarł i zostałam sama z prowadzeniem całego salonu, wszystko na mojej głowie....

Przyszła pani na depilację bikini, miała tak ciężko czarny obfity zarost, że ja nie wiedziałam jak to usunąć, bylam mało doświadczona do tego zestresowana mega...
Noi tej paniusi te włosy wystawały aż po sam odbyt, za daleko pojechałam woskiem, rwę raz- nic... Drugi- nic... Mówię babie krwiaki porobię... Zrobił się taki kluch na tych kudłach, że ja nie wiedziałam co zrobić mam[emoji1787] mało tego jak się stresuje to reaguje śmiechem, jak patrzyłam na tego klucha z dupy jak wystawał tak śmiać mi się chciało, że masakra [emoji1787]
Finalnie troszkę nożyczkami wycięłam i jakoś poszło...
Klientka nie była zadowolona [emoji848] no ale mówię rzucili mnie taka biedna na głęboka wodę to jakoś chciałam dać radę, no ale wyszło jak zawsze [emoji1787]
Jprdl, padłam [emoji23][emoji23][emoji23]
Jesteś miszczyni [emoji23]
 
Do góry