reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Miała krótki protokół. Teraz jej proponują długi? @Pójdźka jak poszło za drugim razem i jakim protokołem szłaś.
Dziewczyny długi protokół jest z TAB. anty. ile czasu się bierze. Trzy miesiące wyciszenie a potem od 1 DC stymulacja?
Ma trzy wyniki AMH, pierwsze 0.3 , drugie 0.6 i trzecie oznaczenie 1.4 . Pierwsze dwa robiła gdzieś u siebie, ostatnie w klinice. Niezłe jaja z tym AMH.
[/QUOTE]
Za każdym razem szlam długim protokołem. Miesiąc wcześniej antyki, a potem stymulacja tymi samymi lekami menopur i gonapeptyl. Za drugim razem miałam dołożony testosteron w żelu, chyba androtop i genotropin. Było 8 pęcherzyków, 5 dojrzalych komórek, wszystkie się zaplodnily i wszystkie doszły do blastki,wiec zupełnie inny finał. Aż nie mogłam uwierzyć :) Niestety trzy nie zostały ze mna, ale mamy jeszcze dwa i walczę!!
 
reklama
Właśnie siedziałam chwile na FB i patrzę a tu wypowiedz prezydenta pana D - jestem absolutnym przeciwnikiem metody iv to jest sztuczne i niezgodne z kościołem i nie będę jej popierał a pod spodem komentarz - poparł ustawę która miała karać więzieniem za podejście do iv!!!! No kor****** jak tu się nie wkur***** w PL no to jest już skurwy***** . Kurczę ja to był nie życzyła takich przejść jak nasze najgorszemu wrogowi ale w tym wypadku chyba się rozmyślę!!!!!
Aż mnie kuźwa zatrzęsło [emoji49][emoji49][emoji49].
To niech jeszcze operacji i przeszczepów zabronią, bo to tez jest sztuczne [emoji49]
 
Mam wątpliwości boję się cukrzycy i nadciśnienia w konsekwencji ciąży mnogiej-wiem to durne nie mam takich predyspozycji a żeby to mieć trzeba być najpierw w ciąży. Ale z drugiej strony podobno tak mówią większa jest szansa uzyskania ciąży z 2 niż z jednego a one są trochę słabszej jakości. Sama nie wiem.

Jestem teraz po wizycie oczywiście nic nie widać. Co dalej nie wiadomo trzeba czekać co z tym HCG się stanie. Kiedy będzie można dalej działać to się okaże.
A ja tam nie mam nic przeciwko dwójce naraz :) Jak rozmawiałam z lekarzem to mi tłumaczył i potem też badania czytałam, że jak są podane dwa to one się mobilizują do rozwoju,wiec slabszej jakości zarodki mają większą szansę. Poza tym jak nie robisz badań zarodków, a średnio połowa ma wady to tak zwiększasz szanse na powodzenie. A tak jak ma wadę to i tak się nie przyjmie, a za transfer trzeba płacić. Z regoly i tak tylko jeden zostaje, bo tylko ok 30% ciąż z podaniem dwóch zarodków to ciaze bliźniacze. To jednak prawda że czasem zdarza się że jak jeden zarodek odpada to pociąga za sobą drugi. Trochę czytałam w piśmiennictwie medycznym na ten temat i są dość kontrowersyjne. Ja jednak zdecydowałam się wziąść dwa ostatnie, bo jak pierwszy transfer miałam z dwójką to beta ładnie rosła, więc na chwilkę jeden był że mna. Mam nadzieję że nie będę żałować.
 
Hahahaha ja pochodzę z Lublina :) to raptem 2h od Warszawy :) a sama wyprowadziłam się do Łodzi ! I bardzo chwale sobie życie tutaj duuuzo większe zarobki niż na Lubelszczyźnie (w korpo) ! A przez 3 lata mieszkałam w Portugalii i kocham to miejsce całym sercem!!! Ale jednak Pl to Pl :) wróciłam i noe żałuje :)
Mieszkalas w Portugalii😎 Piekne miejsce. Zazdroszczę. Bylam tam z mezem na wakacjach w 2008 roku. Miejscowość Albufeira czy cos takiego. Zakochalam się w tym miejscu. Ale fajnie ze nie zalujesz tej decyzji o powrocie. Ja ciągle sie zastanawiam 🤔
 
Pozamaciczna ciaza może być w różnym miejscu jajowod jajnik jama brzuszna blizna po cięciu. Jak jest wystarczająco duża jak każda ciaza to ja widać ale przy becie 100 żadnej ciąży nie widać po prostu zarodek jest za mały na czułość aparatu USG. Na razie nie widać tej ciąży nigdzie nie ma też plynu w jamie brzusznej. Trzeba czekać czy beta spadnie czy nie. Kontrola w czwartek
 
No właśnie mnie też przekonywał że statystycznie możliwość implantacji jednego przy dwóch podanych jest większa
A ja tam nie mam nic przeciwko dwójce naraz :) Jak rozmawiałam z lekarzem to mi tłumaczył i potem też badania czytałam, że jak są podane dwa to one się mobilizują do rozwoju,wiec slabszej jakości zarodki mają większą szansę. Poza tym jak nie robisz badań zarodków, a średnio połowa ma wady to tak zwiększasz szanse na powodzenie. A tak jak ma wadę to i tak się nie przyjmie, a za transfer trzeba płacić. Z regoly i tak tylko jeden zostaje, bo tylko ok 30% ciąż z podaniem dwóch zarodków to ciaze bliźniacze. To jednak prawda że czasem zdarza się że jak jeden zarodek odpada to pociąga za sobą drugi. Trochę czytałam w piśmiennictwie medycznym na ten temat i są dość kontrowersyjne. Ja jednak zdecydowałam się wziąść dwa ostatnie, bo jak pierwszy transfer miałam z dwójką to beta ładnie rosła, więc na chwilkę jeden był że mna. Mam nadzieję że nie będę żałować.
 
Dziewczyny. Nie wiem czy nadmiernie marudzę, ale te wyniki niby pozytywne ale dziwnie duże i się tym martwię.

Beta jest 2032 (przyrosty na 48h pow 140%) piątek 354 wtorek 134
Progesteron 160,6 !!!!!!

Co to może znaczyć? Puste jajo?
Kochana ja miałam bete w 10dpt 241 a w 15dpt juz ponad 2200. Co do progesteronu nie wiem, badalam tylko raz i byl ledwo ponad 40. Jak teraz pytałam w szpitalu czy badać to powiedziano mi,ze nie trzeba badać progesteronu juz, ze to stara szkoła. Jak zapytalam o bete to też mi lekarka powiedziała,ze mam nie badać bo to bez sensu jak jest ciaza. Musisz cierpliwie wytrzymać do wizyty. Kiedy ją masz?
 
reklama
Do góry