Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Ja sobie tym razem wmawiam, ze będzie dobrze. I to tylko dzięki Wam !!! Uzależniłam się od Was po prostu ! Trzymam kciuki za kazda!!! Nie będę latała po lekarzach, bo w ostatnich 4 latach chyba wyczerpałam limit [emoji1787][emoji23]@Liliana87 tak na szybciora napisze bo zmykam za młoda na produkcje niech tam siedzi pod reka fachowcow i od podszewki najpierw zobaczy co i jak a ja w tym czasie sie bede mogla skupic na prezentacji. Juz mam mega kilka fajnych pomyslow Jestem z ciebie tak bardzo dumna ze nie masz pojecia [emoji173] Bardzo dobrze sobie radzisz z nerwami. Spodziewalam sie ze bedziesz tu biadolic i co chwile latac po lekarzach i panikowac a ty?! Poprostu sie juz cieszysz ta ciążą i czuc w tobie ten spokoj i przekonanie i wiare ze wszystko bedzie dobrze Naucz nas wszystkie tego bo to nie lada wyczyn [emoji182] A tak z innej beczki jak sie usmialam o tym nowym tesciu, mimozie i o pizgnieciu w łeb oczywiscie moja wyobraznia jak zwykle nie zawiodla Smieje sie z takich rzeczy ale lubie sie smiac wystarczy mnie podpuscic i jestem gotowa A teraz tak na powaznie!!! Pisalam o tym domu i wlasnie mi sie przypomnialo ze caly dom jest przepisany tylko na Łukasza hmmm... Jak to u was dziewczyny jest? Czyli jak by co to ja nie mam nic? Moze powinnam z nim o tym porozmawiac co? Napewno innaczej by bylo jakby bylo dziecko ;( Ale jestem w domu zameldowana, czy to cos daje?
Co do domu.. my mieszkamy w domku, który kiedys byl jednorodzinny, to był dom rodzinny mojego męża, a potem to rozbudowali, podzielili i teraz są w nim 4 niezależne mieszkania plus sklep. I na górze mieszka córka mojego treścia z pierwszego małżeństwa, z boku jego syn również z tego małżeństwa, z drugiego boku mieszkał on z teściowa A teraz mieszka teściowa z Mimozą, no i w 4 mieszkamy my. I jak robiliśmy caly ten podział po śmierci teścia, nagłej, bo wszystko było na niego to wtedy to mieszkanie miało pojsc na mojego męża. O ja zapytalam co po prostu czy chce mieć je tylko na siebie, czy może na nas , skoro bierzemy kredyt zeby to wszystko wyremontować. On od razu powiedzial,ze jak najbardziej i teściowa nam to "oddala w darowiznie". Prawda jest taka,że mieliśmy tam mieszkać chwilowo, ale wszystkie nasze oszczędności i reszta kredyty poszla na leczenie i chyba będzie tak,ze zostaniemy tam już zawsze.. male, ale własne. Na szczescie samodzielne. Ale.. skoro jest na Twojego męża, a dostał dom przed ślubem np to jest prawnie tylko jego. Jeśli dostal po ślubie i nie ma intercyzy to w razie w, w spadku po nim dostaniesz. Moze porozmawiaj z nim, to jest bardzo ważny temat, mi był i głupio o to zapytac, bo przecież to był jego dom rodzinny i jego rodzice mu przepisywali (przepisywali ale my za wszystko sami placilismy, za inwentarz, podziała notariuszy itd) ale chciałam wiedzieć.. chcialam byc zabezpieczona po prostu. Moze maz odda Ci połowę domu w darowiźnie? Nie ma wtedy podatków, tylko koszt notariusza