Jezzuuu
co za dzien, a tak milo sie zapowiadalo. No wiec bylam u szefa i szykuje mi sie kolejna prezentacja. Tlumacze mu ze stara jest dobra ze sie mocna nad nia napracowalam, ze przemaiwa i jest skuteczna, ze jest innoacyjna NIE!!! Potrzebujemy czegos nowego. Napewno cos wymyslisz... Za tydzien znowu bede sie produkowala o fotowoltaice i ppompach ciepla przed stadem zadufanych w sobie glupoli. Oni i tak nic z tego nie zapamietaja bo podczas wykladu sie tylko gapia i glupio usmiechaja po czym jakis glupio madry zada jakies glupio madre pytanie i bedzie myslal ze wszystkim zaimponowal!!! A ja i tak bede wszystkim musiala to wysylac na maila. A ta pinda ma swoje konto i nie potrafi nawet zareagowac ze kilka maili nie doszlo. Jak sie jej pytam czy ona tego nie widzi to mi odpowiedziala ze myslala ze to spam
Pozniej szef do mnie sie pyta jak nowa?! Monika domyslalmy sie ze od jakiegos czasu masz chyba jakies plany ? Jak by to delikatnie ująć ? Chyba sie nie myle? Czy to cos poważnego ?!
Na co ja ze tak ale narazie nie wiadomo czy cos z tego wyjdzie ;( On: Nie zrozum mnie zle ale musisz uczyc ja szybciej bo chyba jeszcze nie ogarnia a przy mnie sie chyba za bardzo denerwuje to nie bede z nia o tym rozmawial !!! Na wszelki wypadek zatrudnim dla ciebie jeszcze jedna osobe. No co mu mialam powiedzec jak ta jest we mnie tak wpatrzona i tak sie cieszy z tej pracy... Wyjechalam z pracy pojechalam do kwiaciarni bo obiecalam mojej starej przyjaciolce ze do niej wjade to jej kupilam bukiecik i sobie sama przy okazji tez kilka tulipanow. U mojej P muslalam ze dostane czegos do glowy. Niby fajnie ale jak slysze jej teksty to mam ochote jej wyjechac z jakim tekstem. Kocham ja bo to naprawde moja przyjaciolka chociaz odkad zaszla w ciaze i urodzila dziecko a dziecko ma juz pol roku duzo mniej sie widzimy. Znam ja odkad Łukasz mnie sprowadzil na ta wies
Ale jak ona mi podaje swoje dziecko i co chwile mowi no przytul sie i napatrz to zaraz i ty zajdziesz !!!!! Nienawidze tego. Nawet nie wiem jak reagowac. Nie siedz na podlodze bo siuske przeziebisz a teraz musisz o nia dbac !!!! Dobra wyszlam stwierdzilam ze nadrobie i podjade do tesciow. A oni mi co chwile zdjecia tylko pokazuja Jasiek na pasowaniu ucznia, Jasiek je nalesniki, Jasiek maluje robota, Jasiek q.....wa SRA !!!! Jasiek jest wszedzie w ramkach, normalnie pelno go wszedzie. Ja juz sie przyzwyczailam ze jest go pelno i to milosc ich zycia ale dzisiaj jakby rozum stracili. I ona dzwoni do Jasia czy juz napewno odrobil lekcje i podaje mi sluchawke a ja mam gadac z 7 latkiem!!! Normalnie mam juz taka załamke
nie wiem co mi sie dzisiaj porobilo. Wychodze od nich a tesciowa: Alez bylo dzisiaj milutko prawda? Musisz nas czesciej odwiedzac!!! Na co ja: Dobrze Jolu dozobaczenia !!! Mowie do nich po imieniu
Wchodze do domu i jeszcze Łukasz mnie tak wpienil musialam sie z 15 minut tlumaczyc skad mam kwiatki!!! Woncu uwierzyl i mi mowi ze byl dzisiaj na miescie i kupil mi ksiazke
o sprzataniu!!!! Czy on mi cos sugeruje ?! Przeciez staram sie dbac o porzadek. Potem do mnie ze zapomnial powiedziec ze mam dzwonila cala w skowronkach ze bylam u nich i tak milo spedzilismy czas. Za chwile mi mowi ze jak on by juz chcial zeby bylo po tym badaniu!!! Nosz cholewcia to ja musze takie rzeczy przechodzic zastrzyki, pukcje a temu sie wydaje ze glupie badanie nasienia to jakas wielka sprawa. Wogole to stwierdzilam ze jest nie wyzyty seksualnie!!! Chyba sie z nim rozwiode
a tak na serio dziewczyny to wcale mi nie jest do smiechu. Jeszcze wszystko przede mna a ja juz wiem ze napewno pierwszy raz sie nie uda ;( Napewno tak bedzie. I bedziecie sobie myslaly ta tak biegala, dietowala, na glowie stawala, cudowala a i tak sie nie udalo !!!!
No to oto jestem dzisiaj taka optymistyczna
YES
nawet nie wiem po co to wszystko pisze... Nie zwracajcie na mnie dzisiaj uwagi. Moze jutro bedzie lepiej.