Dla mnie to też kara, ale mąż biega od miesiąca i mówi że jest super i że ja też polubię... No nie wiem...Podziwiam normalnie. Bieganie w taką pogodę to jakaś kara normalnie dla mnie by była. Zresztą w ogóle bieganie to byłaby kara, nie ma co w to jeszcze pogody mieszać [emoji23]
Wczoraj to sobie ćwiczyłam w zaciszu sypialni i to wolę bardziej niż bieganie.
Popróbuję do wiosny i zobaczę [emoji848]
A tak w ogóle to ja chcę tylko żreć, nie martwić się o wagę i nie musieć ćwiczyć [emoji12]