reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Oglądałam dokument z Rozenek i spoko podobał się.Jako za celebrytów nigdy za nią nie przepadałam ale szanuje jej prace i to co robi.Natrafilam na player na dokument "In Vitro czekajac na dziecko"i jest tam kilka odcinków które są takie życiowe.Prawda jest że jak się już osiągnie cel to się zapomina trochę o tym co się przeżyło_Ogladajac teraz te dokumenty dużo mi się przypomina mimo że moja droga nie była aż taka długa i kręta jak innych też swoje przeplakalam i w jakiś sposób przeżyłam.Wiem napewno że puki są siły możliwości nie wolno się poddawać.
 
reklama
Oglądałam dokument z Rozenek i spoko podobał się.Jako za celebrytów nigdy za nią nie przepadałam ale szanuje jej prace i to co robi.Natrafilam na player na dokument "In Vitro czekajac na dziecko"i jest tam kilka odcinków które są takie życiowe.Prawda jest że jak się już osiągnie cel to się zapomina trochę o tym co się przeżyło_Ogladajac teraz te dokumenty dużo mi się przypomina mimo że moja droga nie była aż taka długa i kręta jak innych też swoje przeplakalam i w jakiś sposób przeżyłam.Wiem napewno że puki są siły możliwości nie wolno się poddawać.

Oglądnęłam właśnie wywiad który przeprowadziła z nią Agata Młynarska, bardzo mi się podobał, wzruszyłam się oczywiście
 
Dziewczynki ja jutro jade do kliniki na podglądanie jajek. To będzie 8 dzień stymulacji. Trzymajcie kciuki plisss✊❤️ Trochę się stresuje bo oba jajniki powoli daja o sobie znać i piersi bolą jak przed miesiączka 🧐 No i nie wiem dlaczego ale pojawił się u mnie śluz płodny ... mam nadzieje ze to nie jest zły znak
 
Dziękuję kochana,ze mi to napisałaś. Pocieszylas mnie.. I tak bardzo bardzo bym chciala, byś wreszcie byla w pełni spełniona [emoji8] dosyć tych plag egipskich.. jesteś tak silna kobieta.. podziwiam Cię całym [emoji173]
No widzisz, na logikę ryzyko że coś się u Ciebie niepowiedzie jest naprawdę nie wielkie! Później ciąża już się rządzi swoimi prawami i trzeba kontrolować różne rzeczy jak i w ciąży naturalnej np. szyjka, cukier. Niepokój już pozostanie na zawsze więc staraj się jak najmniej czytać o możliwych scenariuszach bo to nic nie da.. Niepotrzebnie będziesz się nakręcac...
Wiesz gdybym trafiła do docenta od razu jak po mrozaki wróciłam to scenariusz byłby inny ale po fakcie wszyscy jestemy mądrzy.. Najważniejsze że ja na swój cud za 3cim podejściem się doczekalam. Pewnie gdybym miała betę 0 po każdym podejściu w 2019 do mrozakow bym odpuściła juz ale fakt że byłam tak blisko pozostawia jeszcze większy niedosyt i brak spełnienia.. Jeśli dane mi jest znów zostać mama to do tego dotrwam...
 
Ja bylam kiedys na takiej wizycie darmowej. Bo ja zawsze po nieudanym transferze zapisywalam sie na wizyte ale nie trwala ona nigdy 30 minut. Ja sie bardzo ostatnio zdenerwowalam na pania z infolinii ktora ma sile probowala mnie umówić do dr Gorskiego. Ktorego ja nie biore ppd uwage.
No właśnie dr Palaszewskiego nie ma nikt podobno nie jest dostępny i na infolinii powiedzieli że jest tylko górski. Zapisałam się żeby był jakiś termin, ale mam kontakt do dr Niedbały i będę ją prosić o przyjęcie na wizytę. Dramt po prostu dramat... Echhh..
 
U mnie dziś mdłości. Generalnie pobolewa mnie brzuch i czasem piersi. Bety nie zrobię w Holandii. Czekam na usg - będzie wtedy ok 7 tydz
Dziś mąż mnie wpienia i ogólnie delikatny wnerw...
A to ja tez się szybko denerwuje ale nie wiem czy to objaw;) mnie nic nie boli.. I jak tu nie myśleć. Muszę się jakoś zresetować bo tylko doszukuje się czegoś co pokaże mi ze jest dobrze. Ale wy dobrze wiecie o czym mówię..
 
A orientujesz się czy jako nieudane in vitro traktowana jest procedura bez ciąży czy nieudany transfer? Bo ja miałam takie darmowe wizyty po każdym drugim nieudanym transferze. Tylko że normalne wizyty, a nie jakieś specjalne dłuższe.
Jestem bardzo ciekawa co Ci odpiszą.
No ja do całej ten naszej kliniki podchodzę z coraz większym dystansem. Po prostu chcę żeby to co mają zrobić zrobili ok, ale i tak będę wspierać się docentem, bo bez tego to poszlibyśmy w końcu z torbami
Bardzo mądrze. Zgadzam się z tobą. Podobno po nie udanym invitro, ale szczegółów nie znam bo nie dane mi było w końcu dostać się na taką wizytę 😡😡😡 dam znać co odp. Też nie mam czasu się teraz przenosić... Za dużo czasu i pieniędzy wsadziłam w tej klinice.. Będę się odzywać jka coś się dowiem 😁😊
 
Podaj przepis plissss
Taki na oko. 200g mąki kokosowej, 100g wiórek. 75g daktyli i 50 mango suszone krojone. 3 jaja. 2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia, aromat śmietankowy. Masło 150g. Mleko min 600ml, do uzyskania luźnej konsystencji bo mąka i wiórki mocno wpijają wilgoć. 2 czubate łyżeczki cukru kokosowego. Masło roztopić, dodać do ubitych jaj, dodać mleko i olejek. Na jakieś 15 20minut wrzucić owoce żeby lekko zmiękły. Wymieszać z suchymi produktami i ewentualnie dodać mleko do konsystencji lekko gęstej ale nie wyciekającej papki. Piec 190st 25min . Pi razy drzwi tak to wyglądało[emoji6]. Zarumienią się tak mocno jak na zdjęciu. Po wyjęciu z piekarnika wydają się mega mokre ale po ostudzeniu i odrobinie czasu składniki wpijają resztę płynu ale i tak pozostają mocno wilgotne.

Wuala[emoji3]
 
reklama
Do góry