reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Ja mam teraz 6.25.
2 lata temu miałam ponad 8.Niby fajnie bo na starcie było dużo małych pęcherzyków, ale mam trochę obawy bo jakby one wszystkie urosły (w sumie to nie wiadomo ile będzie pustych) to nie wiem jak się bidne w tych jajnikach zmieszczą, o poziomie estradiolu wolę nie myśleć.
Nie mam jeszcze za dużego pojęcia o tych wynikach i normach, ale uczę się pilnie 😜, ale popatrz we Francji byłabyś po środku, wiec idealnie 👌🏻
Jak miałam pierwsza punkcję, była ze mna na sali dziewczyna po trzech stymulacjach i była pozytywnie w szoku ilością pobranych pęcherzyków, ile nie wiem, nikt nie mówił. Myśle ze chyba do stymulacji to jakoś nie przeszkadza, lekarz po prostu dobiera odpowiednia dawkę leku?
 
reklama
Nie mam jeszcze za dużego pojęcia o tych wynikach i normach, ale uczę się pilnie 😜, ale popatrz we Francji byłabyś po środku, wiec idealnie 👌🏻
Jak miałam pierwsza punkcję, była ze mna na sali dziewczyna po trzech stymulacjach i była pozytywnie w szoku ilością pobranych pęcherzyków, ile nie wiem, nikt nie mówił. Myśle ze chyba do stymulacji to jakoś nie przeszkadza, lekarz po prostu dobiera odpowiednia dawkę leku?
Ja miałam poprzednio pobrane 22 pęcherzyki, a tym 13 dojrzałych komórek. Może w sumie i racja, skoro się wtedy zmieściły to teraz też tak będzie. To jednak jest różnica jak podchodzi się drugi raz do procedury, ale już tak bardziej świadomie, z większą wiedzą. Teraz zastanawiam się nad rzeczami, o których wtedy nie miałam pojęcia. Może faktycznie trzeba bardziej wrzucić na luz aktualnie😊
 
Ja miałam poprzednio pobrane 22 pęcherzyki, a tym 13 dojrzałych komórek. Może w sumie i racja, skoro się wtedy zmieściły to teraz też tak będzie. To jednak jest różnica jak podchodzi się drugi raz do procedury, ale już tak bardziej świadomie, z większą wiedzą. Teraz zastanawiam się nad rzeczami, o których wtedy nie miałam pojęcia. Może faktycznie trzeba bardziej wrzucić na luz aktualnie😊
Ja tez powoli dochodze do tego wnoisku. Poprzednim razem na luzie podchodzilam a teraz fixum dyrdum :rofl:
 
Ja miałam poprzednio pobrane 22 pęcherzyki, a tym 13 dojrzałych komórek. Może w sumie i racja, skoro się wtedy zmieściły to teraz też tak będzie. To jednak jest różnica jak podchodzi się drugi raz do procedury, ale już tak bardziej świadomie, z większą wiedzą. Teraz zastanawiam się nad rzeczami, o których wtedy nie miałam pojęcia. Może faktycznie trzeba bardziej wrzucić na luz aktualnie😊
Mam obecnie to samo , jutro transfer :)
 
O ja pierdzile .... jak to wyglada:) Poprosze przepis
😌 dzięki, a to wszystko takie szybkie i proste:
risotto:
Podsmażyłam cebule, ząbek czosnku, pokrojone suszone pomidory i pora na maśle, wsypalam ryż, poczekałam chwike, zalałam winem, wszystko na „oko” i dolewalam wody aż ryż zmiękł.
Warzywa: na masło wrzuciłam biała rzodkiew, pokrojona w kostke , marchew, później pora i gruba fasole, pokrojone. Wszystko poddusilam na małym ogniu, dodałam pieczarki, pokrojona w kostkę fetę, na sam koniec posypałam czarnuszka, solą i wiesiołkiem. Czarnuszki nie wolno używać w ciąży(może powodować skurcze macicy).
Sos: na oleju z oliwek cebula, por, sól, pieprz, dodałam śmietanę i na sam koniec posiekany szczypiorek.
Na osobnej patelni obsmażyłam dorsza i dodałam do sosu.
Mniam 😋 warzywa robie tak na różne sposoby, wystarczy na koniec dodać fetę i już prawie każdy polubi 😉.
 
reklama
Do góry