Kto po in vitro?

[nieagatka]

Ty wiesz kochana jak ja bym teraz poleciała gdziekolwiek odciąć glowe i wygrzac dupsko i brzuch??? Ehhh

Tak naprawde teraz jest najlepszy moment, bo totalnie poza sezonem wiec i ceny rozsadne.
A dzis mamy 20C, a w niedz, pon m byc 23C

 

[nieagatka]

Super ja to znowu miesozerca. A kocham zwierzeta jak bardziej niz ludzi Rozenkowa tez nie jadla miesa i ja sie tak ciagle stresuje jak opowiadala o tym ze trzeba byc niemalze sportowcem...

Nie trzeba. Jestem tego zywym przykladem. Uwielbiam niezdrowo zjesc, ruszam sie tyle co nic, mieso kocham, alkoholem nie pogardze, zyje w stresie, bo pracuje w miedzynarodowej korpo, a dwa razy sie udalo.
I Tobie tez sie uda. Spokojnie, nie dokladaj sobie stresu.

 

[Karpatka32]

Nie trzeba. Jestem tego zywym przykladem. Uwielbiam niezdrowo zjesc, ruszam sie tyle co nic, mieso kocham, alkoholem nie pogardze, zyje w stresie, bo pracuje w miedzynarodowej korpo, a dwa razy sie udalo.
I Tobie tez sie uda. Spokojnie, nie dokladaj sobie stresu.

O to ja mam podobnie ze zdrowych rzeczy u siebie to nie lubię słodkich napojów, pije wyłącznie wodę mineralną niegazowana i gazowana i herbatkę z cytryną. I nie przepadam za słodyczami. Ale fast foody- pizze, frytki, zapiekanki, kebaby kocham

 

[nieagatka]

O to ja mam podobnie [emoji1] ze zdrowych rzeczy u siebie to nie lubię słodkich napojów, pije wyłącznie wodę mineralną niegazowana i gazowana i herbatkę z cytryną. I nie przepadam za słodyczami. Ale fast foody- pizze, frytki, zapiekanki, kebaby kocham [emoji7]

No to ja slodkich napojow tez nie lubie, pijam je tylko w ciazy [emoji38]
Ale za czekolade moglabym oddac zycie...
Za frytki w sumie tez [emoji23][emoji23][emoji23]

 

[Camilleka]

Nie trzeba. Jestem tego zywym przykladem. Uwielbiam niezdrowo zjesc, ruszam sie tyle co nic, mieso kocham, alkoholem nie pogardze, zyje w stresie, bo pracuje w miedzynarodowej korpo, a dwa razy sie udalo.
I Tobie tez sie uda. Spokojnie, nie dokladaj sobie stresu.

Nam lekarz tez to samo powiedział jak zapytałam co można jeszcze zmienić, żeby się udalo. Zaśmiał się tylko i powiedział Nic, żyjcie normalnie. Ja mam akurat taki styl życia, ze lubię jak jest zdrowo, ale wiem ze mąż już mniej. Wiec nie ma co się stresować, bo to jest chyba najgorsza przeszkoda.

 

[bazylia128]

No to ja slodkich napojow tez nie lubie, pijam je tylko w ciazy [emoji38]
Ale za czekolade moglabym oddac zycie...
Za frytki w sumie tez [emoji23][emoji23][emoji23]

Ale pewnie nie mialyscie problemu z cukrem ... Ja wczesniej ajdlam chyba za duzo wegli i dlatego no i w rodznie cukrzyca bo slodycze moga dla mnie nie istniec no ale w druga strone tez nie mozna przesadzac prawda

 

[fredka84]

Super że to już!!! Czekam na wieści od Ciebie!

My już jedziemy domu, poszło 1500zl + za tydzień mam zrobić IMK. Później napiszę co i jak
O pieniądzach na paliwo nie wspominając...

 

[motylek24]

Nam lekarz tez to samo powiedział jak zapytałam co można jeszcze zmienić, żeby się udalo. Zaśmiał się tylko i powiedział Nic, żyjcie normalnie. Ja mam akurat taki styl życia, ze lubię jak jest zdrowo, ale wiem ze mąż już mniej. Wiec nie ma co się stresować, bo to jest chyba najgorsza przeszkoda.

Mąż i ja uprawialiśmy sport rzn. biegaliśmy. Zrezygnowałam z alkoholu, mąż też choć jakieś piwo jedno na tydzień może wypił. Przed stymulacją tak na trzy miesiące porzucił nawet piwo. Wydzielalam też kwas foliowy, inaczej zapominał.
Na pewno warto zdrowo żyć, odstawić używki, trochę sportu nie zaszkodzi.

 

[Liliana87]

241,90 !!!!!! Jezu!!! Dziewczyny ..

 

[bazylia128]