reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

No właśnie... Obie strony. Zanim udało nam się po 10 latach doczekać syna chciałam się rozstać bo mąż już dziecko miał z pierwszego małżeństwa i czułam że mu już nie zależy żeby na siłę po trupach się starać.. Teraz jak namówił mnie żeby wrócić po mrozaki po latach znów mam te myśli że lepiej było by się rozstać bo czuje presję i winę moja.. Tym bardziej po poronieniu.. dlatego byłam ciekawa jak u was to wygląda.. Nie wiem czy łatwiej będzie żyć resztę życia z wina czy osobno.. Na mnie wywiera to ogromna presję, i wiem że to odbije się na naszej przyszłosci więc myślę czy rozwiązaniem bywa rozstanie
Ale dlaczego wine? Niczemu nie jesteś winna. Stalo się. On Cie namówił, ale gdybyś nie chciala to bys sie nie zgodziła, może on poprostu mowi o swoich potrzebach otwarcie a Ty nie masz takiej odwagi. Może jestem naiwna ale czasem latwo jest cos przekreślić bezsensownie. Macie wspaniałego syna. A związek buduje sie codziennie i pracuje nad nim. Najłatwiej sie rozstać.
 
reklama
co wszyscy chcą od tego Radomia ja pochodzę z Radomia a ta chytra to się jedna trafiła i się latka przybila :) żeby nie było ta chytra to nie ja pozatym jak mnie mama rodziła to u nas była porodów ka w przebudowie i wywieźli ja do grojca no i taki finał ze się urodziłam po czasie z zamartwica i dostałam w pierwszej minucie tylko 1pkt potem już wszystkie czynności były powoli ok i co ojciec te 60 parę kilometrów przyjechał na motorynce :) to były czasy. .... a wogole to teraz już w radomiu nie mieszkam tylko obok jakieś 10 km. .. pozatym radom jest fajny pozmieniało się trochę a taka chytra baba to w każdym mieście się pewnie trafia :p
Oj to były czasy, ale jest co wspominać. Ty robisz już jutro betę? 😃
 
Nie.. Nie raz nachodzą mnie myśli,że przeze mnie jeszcze nie jest tatą, nie raz nerwy sięgały zenitu i o pierdoly sie klucilismy ale nigdy nie było tak,ze jak wieczorem szłam spać obkrecona dupa to na drugi dzien nie rozmawialiśmy.. Ja sobie nie wyobrażam zycia bez mojego męża po prostu. Ale szczerze napisze, ze nasze sprawy łóżkowe leżą i kwiczą. Po tylu latach moje libido wynosi 0. I szkoda mi meza, bo wiem,ze tez ma potrzeby A ja po prostu nie potrafię się zmusić. Zle mi z tym bardzo ale nie pamiętam kiedy ja ostatnio mialam ochotę na cokolwiek ;( raz mi maz powiedzial,ze gdyby to z nim byl problem to juz by ze mną nie był, żebym mogła zostać mama z kim innym, ale szybko chyba tego pozalowal, przemyślał i już nigdy czegoś takiego nie powiedział.
U mnie też trochę źle ze sprawami łóżkowymi, libido bardzo słabe.
Ale po sobotniej imprezie to powiem wam że tak daliśmy czadu, że miałam aż dwa orgazmy[emoji7]. Dawnoooo tak nie miałam, mnie trzeba zawsze do seksu namawiać. Jednak trzeba czasami się nawalić i odreagować[emoji12]
 
Ja pierdziele Bazylia wróciła i w 2h 1638494 nowych stron do czytania 😄
@bazylia128 mi wpisz USG prenatalne 12.02
Termin porodu 23.08
Jeszcze dziewczyny są do wpisania do kalendarza.
@juchaa_87 USG połówkowe 24.02.2020 i
TP 08.07.2020
@nadzieja xxx TP 30.07.2020
No powiem Ci że pamięć masz pierwsza klasa 🙂 a jak tam się czujesz poza brakiem objawów?😉 Mnie coś dzisiaj skóra na brzuchu ciągnie, jakby to powiedziała moja 3,5 letnia chrześniaczka bebzun mi rośnie 😄😉
 
Dziewczyny jakie macie doświadczenia z protokołem agonista wzgledem antagonisty?
Czy przyjmowanie DHEA przez pełne 2 miesiące 3 x 1 w dawce 25mg wystarczy żeby komórki trochę popracować? Czekam na zamówienie ale idzie z USA! I już mnie szlag trafia.... chyba że ma któras jakieś DHEA pozostałości i jest cudem w UK i może mi choć pół opakowania wysłać..
Nie wiem czy krwawienie 7my dzień po poronieniu jest normalne.. Nie wiem czy mam się tym zacząć martwić ???
A maleje Ci to krwawienie ilościowo?
 
14 pęcherzyków to wg mnie dużo😊
Zakładam, że nie ma czegoś takiego jak średni czas rośniecia, bo to pewnie zależy od organizmu i dawek leków.
Już sprawdziłam te swoje wyniki
8ds estradiol 261,
11ds estradiol 1857
13ds estradiol 4767
Punkcja była w 15.dniu
Nie mam już niestety rozpiski dawek leków 😕
Ja tak moglam miec to 7000 jutro poszukam ale ja ich mialam duzo i pamietam ze proponowal mi rozenie zeb w razie w nie przechodzic kolejnej stymulacji a tu pozniej 6 dobrych...
 
No właśnie... Obie strony. Zanim udało nam się po 10 latach doczekać syna chciałam się rozstać bo mąż już dziecko miał z pierwszego małżeństwa i czułam że mu już nie zależy żeby na siłę po trupach się starać.. Teraz jak namówił mnie żeby wrócić po mrozaki po latach znów mam te myśli że lepiej było by się rozstać bo czuje presję i winę moja.. Tym bardziej po poronieniu.. dlatego byłam ciekawa jak u was to wygląda.. Nie wiem czy łatwiej będzie żyć resztę życia z wina czy osobno.. Na mnie wywiera to ogromna presję, i wiem że to odbije się na naszej przyszłosci więc myślę czy rozwiązaniem bywa rozstanie
Basiu, ja widzę że Ty powinnaś wybrać się do specjalisty, jakiegoś psychoterapeuty, tak jak Ci radziła Dakita. Nie podejmuj tak poważnych decyzji bez rozmowy z kimś, kto może Ci pomóc. Ta cała sytuacja za mocno Cię wykańcza i możesz sobie sama z tym nie poradzić. Przytulam [emoji8]
 
No powiem Ci że pamięć masz pierwsza klasa 🙂 a jak tam się czujesz poza brakiem objawów?😉 Mnie coś dzisiaj skóra na brzuchu ciągnie, jakby to powiedziała moja 3,5 letnia chrześniaczka bebzun mi rośnie 😄😉
Ta pamięć... Szukałam po forum tych dat 😛
Ja czuję się dobrze... Bezobjawowo. Mam wrażenie, że mój brzuszek zmniejsza się zamiast rosnąć. Ale ja to sobie mogę z fusów wróżyć na tym etapie (10T+3d). Więc czekam pokornie na wizytę, ale nie wiem czy nie przełożę jej wcześniej. Chciałabym tylko zobaczyć czy z dzidzIusiem wszystko ok.
Zamówiłam też dziś detektor tętna płodu. Wiem, że opinie są różne wręcz 50/50, ale jak mi się nie sprawdzi to wyrzucę. A może będę mieć jak moja koleżanka, że samo znalezienie tętna dzidziusia mnie uspokoi. Jak przyjdzie to zobaczę :)
 
reklama
Jej, dobrze,ze sa te fartuszki bo to takie stresujące dla mnie..
A wiesz ze ja już mam gdzieś? Bo tyle już tych badań i wszedzie trzeba się rozbierać, ze jakoś już mnie to nie stresuje.
Może tez trochę moja praca na to wpływa, bo ja się tez dziennie kobitek naoglądam 😜Dla lekarzy to tak samo naturalne jak ja robie depilacje bikini klientkom, dla mnie najważniejsze wydepilować a nie oglądać 🤣i zawsze sobie myśle ze lekarz tak samo myśli o mnie, kolejna pacjentka 😛.
 
Do góry