reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

No normalnie cudeńko 🥰 Sandra, a jaki macie plan w sierpniu? Zostajecie za granicą, tam urodzisz i będziecie wychowywać dziecko i mieszkać czy planujecie powrót do Polski na stałe?
Ja mam na miejscu rodziców, ale moja mama zajmuje się babcią z Alzheimerem, która ma 89l i nie mogę zbyt liczyć na jej pomoc więc będziemy zdani sami na siebie. A teściowie ok 70km dalej.
Urodzić chce tutaj ;) wrócić na pewno wrócimy bo budujemy dom ale kiedy skończymy tego nie wiemy ;)
A pózniej w pl to mamy 15 km do jednych rodziców a do drugich 40 km ;)

To, że będziecie zdani na siebie to chyba lepiej ;) nie będzie „wtrącania się” w wychowanie 😊
 
reklama
A ja dziś wolne bo jadę na USG piersi, czekałam na wizytę ponad pół roku bo facet nie przyjmuje prywatnie a uparłam się żeby iść właśnie do niego, bo jak on coś wykryje to usuwa guzki na normalnej wizycie i nie trzeba iść do szpitala, ma też jeden z najlepszych sprzętów do piersi z zachodniopomorskiego.
Dwa lata temu mi usunął kilka guzków i znowu się boję że tam coś urosło... Na razie to są jakieś niegroźne torbiele ale muszę już regularnie się badać i sprawdzać guzki, które są malutkie czy nie urosły i czy nie przekształciły się w coś groźnego.
Trzymajcie kciuki żeby nic nie trzeba było usuwać
 
Ja też jestem w grupie ryzyka, co roku w Szczecinie w poradni genetycznej robię badania...
A ja dziś wolne bo jadę na USG piersi, czekałam na wizytę ponad pół roku bo facet nie przyjmuje prywatnie a uparłam się żeby iść właśnie do niego, bo jak on coś wykryje to usuwa guzki na normalnej wizycie i nie trzeba iść do szpitala, ma też jeden z najlepszych sprzętów do piersi z zachodniopomorskiego.
Dwa lata temu mi usunął kilka guzków i znowu się boję że tam coś urosło... Na razie to są jakieś niegroźne torbiele ale muszę już regularnie się badać i sprawdzać guzki, które są malutkie czy nie urosły i czy nie przekształciły się w coś groźnego.
Trzymajcie kciuki żeby nic nie trzeba było usuwać
 
A ja dziś wolne bo jadę na USG piersi, czekałam na wizytę ponad pół roku bo facet nie przyjmuje prywatnie a uparłam się żeby iść właśnie do niego, bo jak on coś wykryje to usuwa guzki na normalnej wizycie i nie trzeba iść do szpitala, ma też jeden z najlepszych sprzętów do piersi z zachodniopomorskiego.
Dwa lata temu mi usunął kilka guzków i znowu się boję że tam coś urosło... Na razie to są jakieś niegroźne torbiele ale muszę już regularnie się badać i sprawdzać guzki, które są malutkie czy nie urosły i czy nie przekształciły się w coś groźnego.
Trzymajcie kciuki żeby nic nie trzeba było usuwać
[emoji110][emoji110][emoji110]
 
A ja dziś wolne bo jadę na USG piersi, czekałam na wizytę ponad pół roku bo facet nie przyjmuje prywatnie a uparłam się żeby iść właśnie do niego, bo jak on coś wykryje to usuwa guzki na normalnej wizycie i nie trzeba iść do szpitala, ma też jeden z najlepszych sprzętów do piersi z zachodniopomorskiego.
Dwa lata temu mi usunął kilka guzków i znowu się boję że tam coś urosło... Na razie to są jakieś niegroźne torbiele ale muszę już regularnie się badać i sprawdzać guzki, które są malutkie czy nie urosły i czy nie przekształciły się w coś groźnego.
Trzymajcie kciuki żeby nic nie trzeba było usuwać
Fredka a na czym polega usunięcie guzków na wizycie? Jak to wygląda? Jesteś w znieczuleniu miejscowym czy pod narkoza? Ma do tego jakiś specjalny sprzęt typu nożyki czy to jakoś nie wiem wymraża się czy jak? Może to głupie pytania, ale nie mam pojęcia i mnie to ciekawi 🧐
 
A ja dziś wolne bo jadę na USG piersi, czekałam na wizytę ponad pół roku bo facet nie przyjmuje prywatnie a uparłam się żeby iść właśnie do niego, bo jak on coś wykryje to usuwa guzki na normalnej wizycie i nie trzeba iść do szpitala, ma też jeden z najlepszych sprzętów do piersi z zachodniopomorskiego.
Dwa lata temu mi usunął kilka guzków i znowu się boję że tam coś urosło... Na razie to są jakieś niegroźne torbiele ale muszę już regularnie się badać i sprawdzać guzki, które są malutkie czy nie urosły i czy nie przekształciły się w coś groźnego.
Trzymajcie kciuki żeby nic nie trzeba było usuwać
Trzymam kciuki 😊✊✊✊Dawaj znać jak będziesz po wizycie
 
Ja na początku jeździłam do Szczecina ale tam zawsze mnie kierowali do szpitala, byłam dwa razy, musiałam leżeć po 3dni, była narkoza i mialam brzydkie blizny. Na szczęście zrobiły się mało widoczne. I teraz jeżdżę do Szczecinka
Ja też jestem w grupie ryzyka, co roku w Szczecinie w poradni genetycznej robię badania...
 
U mnie tylko badania z krwi, na szczęście jest ok, ale profilaktyka musi być. Trzymam kciuki za wizytę [emoji110][emoji110][emoji110]
Ja na początku jeździłam do Szczecina ale tam zawsze mnie kierowali do szpitala, byłam dwa razy, musiałam leżeć po 3dni, była narkoza i mialam brzydkie blizny. Na szczęście zrobiły się mało widoczne. I teraz jeżdżę do Szczecinka
 
reklama
Fredka a na czym polega usunięcie guzków na wizycie? Jak to wygląda? Jesteś w znieczuleniu miejscowym czy pod narkoza? Ma do tego jakiś specjalny sprzęt typu nożyki czy to jakoś nie wiem wymraża się czy jak? Może to głupie pytania, ale nie mam pojęcia i mnie to ciekawi [emoji3166]
Aj tam, to są normalne pytania [emoji846]. Nie trzeba narkozy tylko znieczulenie miejscowe, że strachu kompletnie nie pamiętam jak wyglądalo urządzenie, coś sobie przypominam że to urządzenie miało taka ogromną igłę i to wessało guzka. A blizna po tym bardzo malutka
 
Do góry