Kto po in vitro?

[motylek24]

Kochana trzeba bylo przypomniec i o swojej historii bo widzisz te takie "trudne bety" ze szczesliwym zakonczeniem uspokajaja najwazniejsze ze pozniej ruszylo ale żeby dotrwac do tego pozniej to trzeba miec psyche mocną. Ja jestem panikara straszna Motylku a estradiol badalas?pamietasz wartosci?

Nie badałam estradiolu.
Swojej bety już wolę nie wpisywać tak wprost na pocieszenie bo chyba jestem dziwny przypadek. Twoja beta jest ładna, na odpowiednim poziomie i ładnie przyrasta.
Stres kochana to już nie odpuści aż do porodu. Dopiero jak zobaczysz malucha, policzysz wszystkie paluszki uspokoisz si nieco. Potem zaczną się inne troski i radości i tak już będzie zawsze.

 

[Netiaskitchen]

Nie badałam estradiolu.
Swojej bety już wolę nie wpisywać tak wprost na pocieszenie bo chyba jestem dziwny przypadek. Twoja beta jest ładna, na odpowiednim poziomie i ładnie przyrasta.
Stres kochana to już nie odpuści aż do porodu. Dopiero jak zobaczysz malucha, policzysz wszystkie paluszki uspokoisz si nieco. Potem zaczną się inne troski i radości i tak już będzie zawsze.

Z tym liczeniem paluszków to mega trafneteż liczyłam. Fajnie wiedzieć, że nie ja jedyna

 

[Liliana87]

Zobacz załącznik 1072982

Mi chodziło o to co sie dzieje z zarodkiem w każdym dniu po transferze. Kurde nie pamiętam kto to dodawal

 

[Laurka2019]

Mi chodziło o to co sie dzieje z zarodkiem w każdym dniu po transferze. Kurde nie pamiętam kto to dodawal

Aaaaa tak widzialam to kilka razy,ale teraz nie moge znalezc.

 

[Aduś16]

Z tym drugim zarodkiem to tez moglo tak byc tylko ze beta mniejsza byla juz 10dpt a skurcze w 11dpt, bo myslisz ze te skurcze negatywnie wplynely na ten drugi zarodek dlatego zaniemogl?
Mogło tez byc tak ze nie mialam odstepu 48h miedzy betami. Najwazniejsze że rośnie

Na te równe 48 godz to nie ma co patrzeć, bardziej myślałam że jak miałaś skurcze to już po tym jak jeden zarodek zaniemogl. Ja miałam podane 2 piękne blastki, w 6dpt beta tylko 9, w 10 była jakoś 80 a w 12 już tylko 118 więc przyrost marny, wtedy też jakoś plamilam.. byłam pewna ze biochemiczna a po tygodniu był pęcherzyk. To było przy tej ciąży która zakończyła się sukcesem.. Tym razem wartości miała dużo wyższe i 3 krotny przyrost ale zakończyło się poronieniem.. Jak widać sama beta nie wyrokuje...

 

[Aduś16]

Z tym liczeniem paluszków to mega trafneteż liczyłam. Fajnie wiedzieć, że nie ja jedyna

Coś jest z tymi palcami... Tuż po poronieniu miałam sen że urodziłam chore zmutowane dziecko z 6 palcami u rąk które w śnie liczyłam po kilka razy..

 

[Camilleka]

No ale jak nie idzie jak idzie?
Wiesz co, ja to sama nie wiem czy dobrze,ze boli, czy dobrze jak nie boli... dziś czesto mnie brzuch pobolewal. W sensie dzis inaczej niz wczoraj, jakby caly dół. Ale boję się myśleć. A jak zapytalam meza jakie ma przeczucia to powiedzial "nie wiem".. ja na taki swój rozum mysle,ze jak coś tam czuć to znaczy,ze cos się dzieje... kuzwa. Już sama nie wiem.

Mnie tez trochę ciągnie dołem, nie ze boli, ale dziwne uczucie, ale póki co nie myśle nic. Dziewczyny pozytywnie i tak nic nie wymyślimy dopóki nie zrobimy bety! Będzie co będzie i tak zrobiłyśmy wszystko co moglysmy.

 

[Artemida90]

Mi chodziło o to co sie dzieje z zarodkiem w każdym dniu po transferze. Kurde nie pamiętam kto to dodawal

 

[Liliana87]

Moze wez sobie magnez rozkurczowo,moze pomoże rozluźnić to i owo. @tina35 ktorej synek ma juz 2 miesiące też miala okresowe boleści po tygodniu od transferu a wszystko zakonczylo sie szczęśliwie,takze do bety nie skreślamy żadnych objawów[emoji8][emoji110]choc pewnie za dwa tygodnie sama się będę nakręcać i zamartwiać każdym sygnałem bolowym..chyba taki juz Nasz los między 1dpt a porodem

No wlasnie. Ja tez właśnie polknelam nospe. Bo mnie z prawej cos kluje. I dwie tabletki magnezu. Nie są to jakies bóle nie do wytrzymania, ale są. Przy drugim transferze to prawie nic nie miałam. No ale te bóle moga tez być od leków tak?
Mądrze tutaj niektóre dziewczyny napisały,ze i objawy i brak objawow moga świadczyć o ciazy czy jej braku. To my sie tak nakręcamy i wsluchujemy bo wiemy kiedy jakby.. Przy normalnej ciazy to często kobiety mówią,że nic nie czuły albo z kolei, ze czuły się jak na okres. Ciężko jest po prostu nie myśleć. A im bliżej bety tym jest gorzej.

 

[Liliana87]

Zobacz załącznik 1072987

O wlasnie O to mi chodziło. I jest,ze przy 5 dniowej w 3 i 4 sie wczepia. Wtedy może coś czuć.. tylko ciekawe jak przy nacinaniu otoczki.. I jak to w ogole jest miarodajne, bo niektóre dziewczyny pisały,ze ich zarodek wolniej startował..