Kto po in vitro?

[fredka84]

[emoji23]. To może poczekać do wtorku, będzie 8dpt???. Chcę jechać tylko raz jak się nie uda, nie chcę patrzeć na te babki w laboratorium i wolę żeby od razu wynik był konkretny

FREDZIA, no właśnie miałam pisać, że toć szalooona w 5dpt betę robisz [emoji33][emoji33][emoji33]
Ale 7 to już cosik powinno być [emoji110][emoji110][emoji110][emoji182][emoji182][emoji182]

 

[s.ols3404]

A kiedy osoba ma urodziny ?

Rzut beretem 16 luty

 

[s.ols3404]

[emoji23]. To może poczekać do wtorku, będzie 8dpt???. Chcę jechać tylko raz jak się nie uda, nie chcę patrzeć na te babki w laboratorium i wolę żeby od razu wynik był konkretny

E myślę, że już może być w poniedziałek

 

[Waleczna36]

Wiiieemm. Pierwszy transfer jak jest nieudany to jest taki szok psychiczny. I tak jak piszesz nie wiadomo od czego zaczac. Pamietaj ze tak jak wyzej pisaly pierwszy raz malo kiedy sie udaje wiec nie bierz tego tak do siebie. Nic takiego sie nie stało

A tak myślę może przy drugim transferze powinni coś zmienić, podejść jakoś inaczej albo leki mi dac ? Sama nie wiem czy sugerować to lekarzowi wkacu to oni wiedzą co robią A nie chce żeby źle to odebrali.
Najlepsze było w tym wszystkim to że jajeczkowanie dostałam na usg w gabinecie dosłownie pękł mi pęcherzyk przy usg kontrolnym i równo od tego 5 dni potem miałam transfer.

 

[Murawa]

[emoji23]. To może poczekać do wtorku, będzie 8dpt???. Chcę jechać tylko raz jak się nie uda, nie chcę patrzeć na te babki w laboratorium i wolę żeby od razu wynik był konkretny

Jak chcesz konkretnie i że spokojem to poczekaj. Bo 6dpt, 7 jeszcze cosik tam można dumac, że może pozna implantacja itd...
Ja ostatnio po negatywnej w 6dpt,powtorzylam w 7 dla świętego spokoju, bo czułam w środku, że już nic z tego

 

[fredka84]

Pewnie, bierz wolne jak możesz, każdemu należy się dzień leniucha [emoji8]
Ja po histeroskopi miałam 2tygodnie chorobowego - chciałam urlop zaoszczędzić bo mój zakład był zamknięty.
Więc na razie mnie ciągnie do pracy [emoji846].
Gorzej będzie wiosną, bo ja uwielbiam się w ziemi babrać i nie mogę się doczekać kiedy będę mogła w ogrodzie coś robić [emoji846]

No juz cie wpisalam w pracy do kalendarza na sobote i policzylam ze to 5 dpt wiec nic sie nie odzywalam bo i tak bys musiala powtorzyc. Czyli co na poniedziałek? Ja ez lubie racowac jakos niewyobrazam sobie inaczej ale czasami tez lubie porobic inne fajne rzeczy na kotre nie mam czasu. Albo poprostu pochodzic caly dzien w pizamie i wygłupiac sie z psami. Własnie tak sie zastanawiam czy jutro nie wziac wolnego. Bo w sumie nie mam czegos palcego na głowie a i tak mam zaległy urlop i godziny do odebrania.

 

[Aduś16]

To jest wlasnie Anglia oni jak zwykle maja wszystko gdzieskochana moze znajdź gdzies polskiego ginekologa?

No Ty to wiesz też haha Już znalazłam, jadę w sobotę, zawsze to 2 dni mniej stresu. Co ma być to będzie.
Dziewczyny czy jak serduszko bije to ono tak miga na monitorze ??

 

[nieagatka]

Z moja praca nie wchodzi w grę jeżdżenie , do Opola do kliniki na sama stymulację rano mogłam szybko wyskoczyć z pracy a Katowice to już wchodzi urlop w grę. Jestem spedytorem i nie bardzo idzie zaplanować mojej pracy , a nikt za mnie tego nie zrobi. Musiałabym się zwolnić z pracy

Tez jestem spedytorem, w miedzynrodowej korpo. Da sie, tylko trzeba kombinwac.

 

[bazylia128]

Pewnie, bierz wolne jak możesz, każdemu należy się dzień leniucha [emoji8]
Ja po histeroskopi miałam 2tygodnie chorobowego - chciałam urlop zaoszczędzić bo mój zakład był zamknięty.
Więc na razie mnie ciągnie do pracy [emoji846].
Gorzej będzie wiosną, bo ja uwielbiam się w ziemi babrać i nie mogę się doczekać kiedy będę mogła w ogrodzie coś robić [emoji846]

A tak bo ty KOCHASZ róże Juz wizielam Musze korzystac bo ostatnio zamknelismy jeden bardzo długi i czasochlonny projekt wiec teraz na poczatku troche pracy mniej. ALE MAM FAJNIEEE !!!!!! Az mam ochote na jakies winko. Ale nie, po co mi to. Napije sie melisy

 

[Aneczka85_01]

[emoji8]