reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Hej dziewczyny
Potrzebuje pomocy, porady...
Byłam dziś na wizycie 14dpt
Beta rośnie 1255
Zmusilam lekarza do USG i stwierdził że to za wcześnie- nic nie widać.
Poza tym mam brać dalej ekstremum progesteronu- crimone 1xdz turbostrzykawka,
Luteina 3xdz 2tabl
Prolutex - 2xdz 1 zastrzyk - nie wykupiłam bo rachunek mnie dziś zabił.
I tak jak w sumie co tydzień zostawiłam 580pln
Nie byłam na to przygotowana...
Co o tym myślicie?

Jeżeli wasze porady brną aby brać leki czy może któraś ma do sprzedania Prolutex i crimone?
Ja miałam podobny zestaw leków ,co mc w aptece ok 2 tys 😬teraz jestem w 12 tc i schodzę juz z większości wiec jestem zadowolona , tylko duphaston zostaje 😁Gratuluje Bety ❤️Oby teraz wszystko dobrze sie układało ! A Lekami sie nie przejmuj ! Najważniejsze żebyś szczęśliwie dotrwała do rozwiązania ❤️🌸
 
reklama
Hej dziewczyny
Potrzebuje pomocy, porady...
Byłam dziś na wizycie 14dpt
Beta rośnie 1255
Zmusilam lekarza do USG i stwierdził że to za wcześnie- nic nie widać.
Poza tym mam brać dalej ekstremum progesteronu- crimone 1xdz turbostrzykawka,
Luteina 3xdz 2tabl
Prolutex - 2xdz 1 zastrzyk - nie wykupiłam bo rachunek mnie dziś zabił.
I tak jak w sumie co tydzień zostawiłam 580pln
Nie byłam na to przygotowana...
Co o tym myślicie?

Jeżeli wasze porady brną aby brać leki czy może któraś ma do sprzedania Prolutex i crimone?
Zwyczajne naduzycie. Popros o inny progesteron, taki w tabletkach a nie w zastrzykach.
 
Też tak miałam. Przez 2-3 dni miałam delikatne plamienia (różowe i brązowe) w niedziele wieczorem poleciała krew .. byłam przerażona. Położyłam do łóżka, brzuch bolał mnie bardzo. Nawet wzięłam nospe ale chyba nic nie pomogła 😑. Wtedy jeszcze trochę miałam krwawienia, głównie na papierze. Rano jak usiadłam na kibelku coś ze mnie wyleciało (byłam przekonana, że to dzieciątko) nawet to wyłowiłam żeby zobaczyć co to jest. Ale to chyba była taka skrzepnięta krew, która gdzieś tam się ostała i wyleciała jak miała okazje. Tego dnia wieczorem byłam w szpitalu i okazało się, że wszystko jest Ok. Nie wiedzieli skąd ta krew, a po badaniu wieczorem i następnego dnia też krwawiłam .. tłumaczyłam to siebie bardzo ukrwioną macicą, acardem, estrofemem. Trzymam kciuki !! ✊🏻
Wróciłam ze szpitala, okazało się że oddział ginekologii do 17 mieli czynny i nie zrobili mi usg ale jak na angielskie warunki bardzo dobrze się mną zajęli uważam... Beta 4400 dziś 17dpt więc rośnie prawidłowo, krwawie przestałam i boleć też przestało... jutro na na 11 rano jestem umówiona do udziału ginekologii w szpitalu w Bristolu więc zobaczą co tam jest...
Nie miałam takiej sytuacji jeszcze, nic tego nie zapowiadało, czulam się ok, o 13 w pracy w łazience zauważyłam różowa plamka, od razu wsiadlam w samochód, po pół godziny w domu jak weszłam do toalety to dosłownie zaczęłam sikac krwią..potem skrzepy, jak wątróbka. ból brzucha przez około godzinę, po 15 pojechaliśmy do szpitala, tam ból ustepowal, teraz nic nie boli. Czuje się jak wcześniej... Dziś acard i rano clexane nie wezmę, one się do tego też mogły przyczynić.. czy przy tak wysokiej becie można nagle poronic???
 
Może pogadaj z lekarzem, żeby zamienił Ci już prolutex na inny progesteron, taki z refundacją, nie wiem więcej luteiny 100 lub nawet tej podjezykowej 50tki?Niektorzy lekarze w ogóle nie wypisują prolutexu bo szukają dla pacjentek tańszych zamienników. Jak masz dobry poziom progesteronu to bym rozważyła taką opcję. Na zupełne odstawienie jest wg mnie za wcześnie.
Luteine 50 podjezykowo biorę 3xdziennie po 2tabl
Progesteron dziś wynik 28.87 ng/ml
 
Wróciłam ze szpitala, okazało się że oddział ginekologii do 17 mieli czynny i nie zrobili mi usg ale jak na angielskie warunki bardzo dobrze się mną zajęli uważam... Beta 4400 dziś 17dpt więc rośnie prawidłowo, krwawie przestałam i boleć też przestało... jutro na na 11 rano jestem umówiona do udziału ginekologii w szpitalu w Bristolu więc zobaczą co tam jest...
Nie miałam takiej sytuacji jeszcze, nic tego nie zapowiadało, czulam się ok, o 13 w pracy w łazience zauważyłam różowa plamka, od razu wsiadlam w samochód, po pół godziny w domu jak weszłam do toalety to dosłownie zaczęłam sikac krwią..potem skrzepy, jak wątróbka. ból brzucha przez około godzinę, po 15 pojechaliśmy do szpitala, tam ból ustepowal, teraz nic nie boli. Czuje się jak wcześniej... Dziś acard i rano clexane nie wezmę, one się do tego też mogły przyczynić.. czy przy tak wysokiej becie można nagle poronic???
Wiedziałam, że będzie dobrze ! Co chwila patrzałam czy coś napisałaś ;)
Ja nie biorę acardu od tygodnia i jak ręką odjął ;) mam nadzieję, że u Ciebie to także jednorazowa „akcja”
Dalej trzymamy za Ciebie kciuki z Andrzejem 😘
 
reklama
Wróciłam ze szpitala, okazało się że oddział ginekologii do 17 mieli czynny i nie zrobili mi usg ale jak na angielskie warunki bardzo dobrze się mną zajęli uważam... Beta 4400 dziś 17dpt więc rośnie prawidłowo, krwawie przestałam i boleć też przestało... jutro na na 11 rano jestem umówiona do udziału ginekologii w szpitalu w Bristolu więc zobaczą co tam jest...
Nie miałam takiej sytuacji jeszcze, nic tego nie zapowiadało, czulam się ok, o 13 w pracy w łazience zauważyłam różowa plamka, od razu wsiadlam w samochód, po pół godziny w domu jak weszłam do toalety to dosłownie zaczęłam sikac krwią..potem skrzepy, jak wątróbka. ból brzucha przez około godzinę, po 15 pojechaliśmy do szpitala, tam ból ustepowal, teraz nic nie boli. Czuje się jak wcześniej... Dziś acard i rano clexane nie wezmę, one się do tego też mogły przyczynić.. czy przy tak wysokiej becie można nagle poronic???
Uff. Myślę że będzie już tylko lepiej😊
Jutro tylko to potwierdzisz. Beta wg mnie by spadła już, gdyby coś się złego zadziało.
Na acardzie i clexane się nie znam bo sama nigdy nie brałam, ale biorąc pod uwagę ich działanie, to może dobrze kombinujesz.
 
Do góry