Każda skóra reaguje inaczej pod wpływem zmian hormonalnych i to co będzie dobre dla kogoś, niekoniecznie będzie dobre dla Ciebie. Spróbuj najpierw skore trochę złuszczyć, chodzi o martwy naskórek, wtedy to, co nakładasz przeniknie głębiej, a nie zostanie tylko w martwym naskórku. Nie stosuj peelingów grubo ziarnistych, bo z tego co zrozumiałam, masz już skore wrażliwa, a w dodatku potrądzikowa, wiec to absolutnie odpada. Z domowych sposobów które świetnie przywracają prawidłowe pH mozesz wymieszać troszkę olejku do twarzy ze zwykła soda i delikatnie masować. Ważne żebyś sprawdzała skład tych olejków czy nie zawiera olejków eterycznych, co jest niewskazane w ciąży. Możesz robić maseczki z kremu, czyli nakładać grubsza warstwę i czekać aż się wchłonie, ale to wszystko tylko tak z grubsza to, co Ci nie zaszkodzi, ciezko powiedzieć co może naprawdę pomoc, nie widząc skory.