reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Wiem kochana jak teraz Ci zle. Ale nie poddawaj sie !!!! Mozesz przypomniec co tam u ciebie zdiagnozowano ?

U mnie w sumie ok, AMH 3,23, cykle regularne, owulacje potwierdzone, 1,5 roku temu podczas histeroskopii usuwane kilka polipów endometrialnych, objawem polipów były bardzo intensywne @, po usunięciu jak ręką odjął. Mąż obniżone parametry nasienia i test HBA na poziomie 57%. Lekarz powiedział, że nasienie nie jest tragiczne, tylko to HBA średnio. Oczywiście brał różne suplementy, jak jedno się poprawiało, to drugie pogarszało. Przeszliśmy jedną stymulację, pobrane tylko 3 komórki, wszystkie się zapłodniły, dwie zamrożone 3 dnia, trzecia komórka miała być hodowana do blastki, ale przestała się rozwijać. Z badań robiłam komórki nk - 9 i sybpopulacje limfocytów - w normie . Poza tym TSH - 2,82, biorę euthyrox 25, antyTPO w normie. Za nami dwie inseminacje i dwa transfery na mrożakach, nigdy beta nie drgnęła. Staramy się od 4,5 roku. Może immunologia coś więcej nam powie :(
 
reklama
Średnio rozumiem tylko to ze mam dawkę 225 a mówił ze to ani duża ani mała , często zaczynaja z 300 dawka . Nie mógł mi dołożyć ?
Ja też startowałam z dawką 225 menopuru. Jeden dzień miałam 300. Rano biorę gonapeptyl. Przy pierwszej stymulacji miałam menopur 150 , dwa dni po 75 i 3 komórki wychodowane ale wszyatkie dojarzałe ;)
 
Zapytaj na fb w grupie czy któraś nie chce zrezygnować z wizyty bo widziałam że dziewczyny się ogłaszają
Próbowałam zapisać się do P. do Warszawy... Zapisy były dziś od 7.30.Taka refleksja... To się nie da zrobić... 25 minut dzwonienia, 106 prób połączenia, potem 10 min oczekiwania w kolejce na centrali, tylko po to, żeby dowiedzieć się że miejsc już nie ma... Nie wiem jak one to robią że się zapisują. Ja nie mam jednak szczęścia...
 
Bemfola i od jutra orgalutran i oczywiście zapomniałam go zapytać czy razem mogę robić czy jeden rano a drugi o innej porze ;(
Ja miałam gonal f i orgalutran przy stymulacji, ale z grubsza, to jeden jest na produkcje komórek, a drugi żeby te dojrzałe nie pękły za wcześnie, mi lekarz kazał robić o tej samej porze, jeden z jednej, drugi z drugiej strony brzucha. Orgalutran trochę boli po zastrzyku, bardziej piecze co jest normalne, także się nie przejmuj. Wstrzykuj bardzo powoli i później przyłóż gaze mocno nasączona alkoholem, szybciej przejdzie, ale poleż z 10 min 😉
 
Taaaaa sama jestem ciekawa bo to jakiś Matrix!! Kumacie mieć młodszo starsze rodzeństwo?? Jeśli będę mieć genetyczne muszę podać wiek matki 29 lat :rofl2:
Marzę żeby na jakiś czas iść na zwolnienie bo od wielu lat nie mam na nic tak naprawdę czasu a mam mnóstwo rzeczy które bardzo chce kontynuować np zaczęłam grać na pianinie 2 lata temu a tylko jeden utwór nauczyłam się grać hahah.. to trochę czasu dla siebie pomoże ukoić nerwy w ciąży ktora wiadomo jest najbardziej stresującym czasem w życiu kobiety!
No, tam się podaje wiek 😀😀😀Twoja historia nadaje się na książkę 😀
 
Dziewczyny żyje ale nie mam czasu pisać bo od wczoraj do pracy wrócilam, czuje się rewelacyjnie tylko od rana do około 12 potem masakra!!!! Mdłości, bóle piersi, zgaga, na krześle nie mogę usiedzieć, wszystko mi drętwieje.. nie powtarzalam bety po 11dpt wtedy była 284, dziś 14dpt ale czuje że kropek jeszcze jest. Robiłam morfologie dziś w UK po wczorajszym accofilu i oczywiście wynik pewnie za kilka dni.. maskara w tym kraju!
Myślę że jak tylko pojawi się serduszko (jeśli wogole) to idę na zwolnienie... W pracy której nienawidzę nie wysiedze, niestety w ciąży nie uda mi się jej też zmienić a już miałam wracać do moich do banku.. Ale narobilam! Wogole to nauczka aby nie skreslac nawet najmniejszych szans w życiu tak jak ten biedny słaby zarodeczek..No chyba że koszmar o pustym jaju się zrealizuje. :(
A jaki miałaś podany zarodek?
 
reklama
Dziękuję za wsparcie, niestety znów nic nie drgnęło :(:( jednak bóle po transferze nic nie znaczyły. Nie mam więcej mrożaczków, więc będziemy zaczynać od nowa. Dobrze, że na 29.01. umówiłam wizytę do dr Paśnika. Jak znajdę trochę więcej siły to poprzeglądam Wasze wcześniejsze wpisy jakie badania warto zrobić przed wizytą u niego i poczytam coś o tej krzywej cukrowej, bo nigdy nie robiłam. Na jutro zaplanowałam też wizytę u swojego dr z kliniki, żeby opracować jakiś plan, bo tylko to jakoś trzyma mnie na powierzchni. Nie wiem czemu los nas tak doświadcza :(
Przykro mi bardzo. Duzo sily życzę. Sciskam cie mocno
 
Do góry