KarolinaJ79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2019
- Postów
- 929
A Intralipid 10 czy 20 %??? On jest stosowany do żywienia pozajelitowego i stosowany tylko w lecznictwie zamkniętym wiec nie wiem czy może to przepisać lekarz z przychodni
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tak, podaja u was w Gamecie. Wiesz ja akurat bardzo w jego zbawienna móc nie wierzę, tzn on tylko supresje NK powoduje więc może po prostu trochę dopomóc jeśli są podwyższone. Nie zaszkodzi jeśli to w rozsądnej cenie podają.Hmm, to skoro moze pomoc to ja zapytam o to lekarza?? Inralipid? Może w Gamecie podaja..
Obczaję temat dziękujęTak, podaja u was w Gamecie. Wiesz ja akurat bardzo w jego zbawienna móc nie wierzę, tzn on tylko supresje NK powoduje więc może po prostu trochę dopomóc jeśli są podwyższone. Nie zaszkodzi jeśli to w rozsądnej cenie podają.
Tak w ciąży warto ufac swoim przeczuciom, może to coś związanego z instynktem macierzyńskim ale u mnie się wiele razy sprawdziło.. Nawet w jedynej ciąży która się zakonczyla porodem po polowkowym bardzo prosiłam mojego prowadzącego żeby zbadał na usg szyjke, nie zapomnę jak się śmiał że nie ma takiej konieczności ale zrobi to dla mojego spokoju. I wtedy właśnie zauważył że jeszcze chwila i byłoby za późno..to był wieczór, wysłał mnie prosto do szpitala. Tam spędziłam ponad tydzień. Ordynator powiedział mi że jeśli mi nie założą w porę szwu to napewno ciąży nie donoszę.. Myślę że to kolejny dowód że instynkt w ciąży pomaga. Teraz jestem jakoś spokojna, w sensie czuje że tam jest jak na razie OK ale snuje czarne scenariusze bo już mam skrzywienie że przecież jakiś grom z jasnego nieba może w każdej chwili spasc przy takim szczęściu...Jestem jak czarownicaBardzo mi przykro,ze Was to spotkało.
Czesto sie słyszy, ze kobieta czuje,ze jest w ciąży. Ja w sumie nie pamiętam jak wytrzymałam 14 dni do zrobienia testu, dziś mam wrazenie, ze to bardzo szybko minęło. Piersi momentalnie zrobiły się duze i takie zylaste. I mimo,ze beta ladna po 48h tez to od razu mialam jakies zle przeczucia, nie potrafiłam sie do końca cieszyć. Po tygodniu zaczęły się okropne plamienia, a po dwóch ciaza pozamaciczna pęknięta. I mimo,ze przez tydzień lekarka uspokajala,ze plamienia mogą być ja czulam,ze cos jest nie tak. I tak było. Właśnie takie przeczucie..
Widzisz, jesteś spokojna bo jest okNie martw się. BĘDZIE DOBRZE Nasz Maksiczek tuptuś pozdrawiaTak w ciąży warto ufac swoim przeczuciom, może to coś związanego z instynktem macierzyńskim ale u mnie się wiele razy sprawdziło.. Nawet w jedynej ciąży która się zakonczyla porodem po polowkowym bardzo prosiłam mojego prowadzącego żeby zbadał na usg szyjke, nie zapomnę jak się śmiał że nie ma takiej konieczności ale zrobi to dla mojego spokoju. I wtedy właśnie zauważył że jeszcze chwila i byłoby za późno..to był wieczór, wysłał mnie prosto do szpitala. Tam spędziłam ponad tydzień. Ordynator powiedział mi że jeśli mi nie założą w porę szwu to napewno ciąży nie donoszę.. Myślę że to kolejny dowód że instynkt w ciąży pomaga. Teraz jestem jakoś spokojna, w sensie czuje że tam jest jak na razie OK ale snuje czarne scenariusze bo już mam skrzywienie że przecież jakiś grom z jasnego nieba może w każdej chwili spasc przy takim szczęściu...Jestem jak czarownica
Cudownie się czyta o spełnionych marzeniach kochana jak tylko się zdecydujecie wracaj po rodzeństwo niech kolejne święta będą bardziej radosne i głośne...Najpiękniejsze święta w moim życiu. Cztery lata temu przeplakalam cała wigilię, bo dowiedziałam się, że szwagierka jest w ciąży i starali się AŻ 3 MIESIĄCE!!! Potem jakoś zebrałam się w garść, bo stwierdziłam że za rok ja będę z brzuszkiem na święta. Trzy lata temu cale święta przeplakalam, bo nic z moich planów nie wyszło, dwa lata temu już byłam bojowo nastawiona, bo w styczniu miałam zaczynać stymulacje. Rok temu już miałam swoje święta z brzuszkiem ale tegoroczne były najpiękniejsze. I to jest warte każdej walki, każdego poświęcenia, każdego zastrzyku, mieszania w immunologii itp. I tego właśnie Ci życzę kochana
I każdej staraczce of kors!
Basia, nie myśl o najgorszym. Wszystko może być dobrze, trzymaj się tej myśli. Jednak statystyka jest po twojej stronie, w większej ilości przypadków udaje się.
Nie myśl o tym co ktoś ci pisał o słabych zarodkach, niejedna ciąża tutaj była z tych naj naj najsłabszych zarodków, zdrowe i piękne dzieciaczki są na tym świecie dzięki nim!
Nie odpuszczamy. My teraz będziemy musieli ostro oszczędzać, ale nieważne.Cudownie się czyta o spełnionych marzeniach kochana jak tylko się zdecydujecie wracaj po rodzeństwo niech kolejne święta będą bardziej radosne i głośne... ❤
Tego samego oczywiście życzę każdej na forum. Póki możecie, dajecie radę fizycznie i finansowo to nie odpuszczajcje ❤❤
Sorki ze dopiero odpisuje. Jednak nie ucieklismy dzisiaj przed swiatem i musialam przyjąc sasiadow. Juz Ci odpisuje.No właśnie... Straszne.. Ja kojarzę że przy pustym jaju jest raczej tak wynik wyjściowy niższy niż wg norm i lub przyrosty też..
@bazylia128 czy Ty mialas puste jajo plodowe? Dobrze pamiętam? Przepraszam że przywołuje źle wspomnienia. Mój gin był bardzo optymistyczny a ja ciągle myślę że mimo iż mam trzykrotne przybory bety w 48h i dobry wynik wyjściowy to ryzyko pustego jaja nadal jest realne