madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
ewela ja miałam crio, przede wszystkim musisz zapytać:
1) na jakim cyklu będziesz podchodzić: stymulowany czy naturalny, ja podchodziłam na naturalnym ponieważ miałam jednego mrozaczka i było ryzyko, że się nie rozmrozi a doktor nie chciał mnie męczyć kolejną dawką hormonów,
2) jak wygląda rozmrożenie tzn, czy rozmrażają i przez dobę sprawdzają czy się rozwija itp., u mnie było tak, że malucha rozmrozili 2 godziny przed transferem co uważam za głupotę bo nie wiadomo czy odrazu po transferze nie obumarł z powodu zmiany temperatury, ja osobiście uważam, że zarodek powinien być przez dobę obserwowany czy się ładnie dzieli tak jak to jest w niektórych klinikach bo bez sensu robić nadzieje przyszłym rodzicom.
1) na jakim cyklu będziesz podchodzić: stymulowany czy naturalny, ja podchodziłam na naturalnym ponieważ miałam jednego mrozaczka i było ryzyko, że się nie rozmrozi a doktor nie chciał mnie męczyć kolejną dawką hormonów,
2) jak wygląda rozmrożenie tzn, czy rozmrażają i przez dobę sprawdzają czy się rozwija itp., u mnie było tak, że malucha rozmrozili 2 godziny przed transferem co uważam za głupotę bo nie wiadomo czy odrazu po transferze nie obumarł z powodu zmiany temperatury, ja osobiście uważam, że zarodek powinien być przez dobę obserwowany czy się ładnie dzieli tak jak to jest w niektórych klinikach bo bez sensu robić nadzieje przyszłym rodzicom.