reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Ja czekam na betę z 4 transferu .. nie mM żadnych mrożaków więc też nie jest kolorowo ;(

Będzie dobrze!
[emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]
 
reklama
Potrzebuję żeby mnie ktoś trzasnal w lep i to porządnie... 29 listopada mieliśmy wizytę i wszystko było super git kolejna 23 grudnia takie wstępne prenatalne. I już nie mogę do tego czasu wytrzymać bo to jeszcze 2 tygodnie i zastanawiam się nad wizyta gdzieś na miejscu u ginekologa. Strasznie boję się że tego 23 zajedziemy a tam już serduszko nie będzie bić :( z objawów mdłości i zdaza się też rozmowa z kibelkiem bolące i swedzace piersi choć dziś już mniej i czasem bóle podbrzusza. Czy ja jestem normalna?
Jesteś niestety normalna ale mimo wszystko opierdziele cie A co!!!Nie wolno ci myśleć że coś będzie nie tak pamiętaj że stres szkodzi dzidziusiowi.Ciezko nam staraczkom uwierzyć w te szczęście dlatego sobie wbijamy do głowy najgorsze scenariusze.I w tym miejscu cie pociesze że już zawsze będziesz się martwiła o tego robaczka w brzuchu nawet jak to będziesz mieć w ramionach.
 
Dziewczyny, właśnie odebrałam wynik TSH, wynosi 2,76. W jakimś artykule przeczytałam, że dla kobiety starającej się o dziecko, zwłaszcza mającej problemy z poczęciem, wynik ma nie przekraczać 2,5, a najlepiej jak by wynosił 1,0. I że jak mam powyżej 2,5 to powinnam skontaktować się z endokrynologiem i wykonać badania TPO oraz fT3 i fT4 . Co Wy o tym myślicie? Za tydzień jak będę w szpitalu to zapytam, ale chciałabym coś więcej wiedzieć teraz😕

Dobrze przeczytalas, moja endokrynolog mówiła, że właściwie nie powinni robić transferu przy tsh > 2, ale szczerze mówiąc mało klinik tego pilnuje. Zrób cały panel, jak masz ogarniętego gina to ci dobierze dawkę euthyroxu a może cię też skierować do endokrynologa. Na pocieszenie dodam, że 10 dni przed transferem miałam tsh > 3.6 a w dniu transferu coś koło 1.6 i się udało :D

Potrzebuję żeby mnie ktoś trzasnal w lep i to porządnie... 29 listopada mieliśmy wizytę i wszystko było super git kolejna 23 grudnia takie wstępne prenatalne. I już nie mogę do tego czasu wytrzymać bo to jeszcze 2 tygodnie i zastanawiam się nad wizyta gdzieś na miejscu u ginekologa. Strasznie boję się że tego 23 zajedziemy a tam już serduszko nie będzie bić :( z objawów mdłości i zdaza się też rozmowa z kibelkiem bolące i swedzace piersi choć dziś już mniej i czasem bóle podbrzusza. Czy ja jestem normalna?

Haha, jesteś nienormalnie normalna 😂 ja też chodziłam na początku co 2 tygodnie aż mi mój lekarz powiedział, że może powinniśmy spróbować widywać się chociaż co 3 tygodnie i tak już zostało, 4 tygodnie to dla mnie była wieczność.
Musisz wierzyć w Maluszka, on tam się pięknie rozwija i potrzebuje, żeby mama mu kibicowala. Ale jak potrzebujesz psychicznie się uspokoić to idź, spokojna mama to szczęśliwe dziecko!
 
Jesteś niestety normalna ale mimo wszystko opierdziele cie A co!!!Nie wolno ci myśleć że coś będzie nie tak pamiętaj że stres szkodzi dzidziusiowi.Ciezko nam staraczkom uwierzyć w te szczęście dlatego sobie wbijamy do głowy najgorsze scenariusze.I w tym miejscu cie pociesze że już zawsze będziesz się martwiła o tego robaczka w brzuchu nawet jak to będziesz mieć w ramionach.
Wszystkie macie rację niestety :( inaczej to przechodzą te co chop siup i już są w ciąży a inaczej my :(
 
Dobrze przeczytalas, moja endokrynolog mówiła, że właściwie nie powinni robić transferu przy tsh > 2, ale szczerze mówiąc mało klinik tego pilnuje. Zrób cały panel, jak masz ogarniętego gina to ci dobierze dawkę euthyroxu a może cię też skierować do endokrynologa. Na pocieszenie dodam, że 10 dni przed transferem miałam tsh > 3.6 a w dniu transferu coś koło 1.6 i się udało :D



Haha, jesteś nienormalnie normalna 😂 ja też chodziłam na początku co 2 tygodnie aż mi mój lekarz powiedział, że może powinniśmy spróbować widywać się chociaż co 3 tygodnie i tak już zostało, 4 tygodnie to dla mnie była wieczność.
Musisz wierzyć w Maluszka, on tam się pięknie rozwija i potrzebuje, żeby mama mu kibicowala. Ale jak potrzebujesz psychicznie się uspokoić to idź, spokojna mama to szczęśliwe dziecko!
Jeszcze się zastanowię dobrze ze mamy Luxmed to przyjmą z dnia na dzień
 
Będzie dobrze!
[emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]
Nie dziękuje ;)
 
reklama
Do góry