reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

❤❤❤Trzymamy kciuki za wgryzanie się Kropków w nowe 9 miesięczne domki Mamuś❤❤❤

Ruszamy do boju po nasze szczęścia.
Czekamy na pozostałe dziewczyny i spełnienie największego marzenia każdej z nas bycia mamą :):* Trzymamy kciuki za same dobre wiadomości!

Shake it up baby, twist and shout :)
Będzie sie działo
💕💕💕💕💕

Skontrolujcie kalendarz i uzupełnijcie pod linkiem:
Link do: Kalendarz

"Masz problem z dopisaniem się do kalendarza? Masz zainstalowaną aplikację ""Arkusze Google""?"
Jeśli nie - zrób to!
Sklep Play -> wyszukaj arkusze google -> zainstaluj -> po zainstalowaniu otwórz kalendarz

2019-11-28 Elizabeth68 USG❤❤❤
2019-12-01 pini88 termin porodu
2019-12-03 Pala termin porodu
2019-12-20 Skarbulenka termin porodu
2020-02-05 Konstancja27 termin porodu
2020-02-10 AleAle27 termin porodu
2020-06-08 Gość gość ANNA termin porodu
2019-11-27 Wiórka BETA ❤️✊
2019-11-25 Czarna1985 Beta❤✊
 
reklama
Ale jaka wadę? Jak ciąża bliźniacza to może być wada genetyczna?
Właśnie nie wiem o jakich wadach on mówił ale Odrazu zapytałam czy taka sama szansa jest przy naturalnych blizniakach, powiedzial że tak. Bo myślałam, że. Chodzi mu o to że przy in vitro jest jakieś ryzyko. Ogólnie odpowiedź jego wydała mi się bez sensu i napewno nie wezmę jej pod uwagę gdy będziemy decydować ile podać... Nie wiem czy tylko ja tak mam ale mi jest strasznie ciężko zaufać jakiemu kolwiek lekarzowi, i zawsze doszukuje się, że chodzi im o kasę itp. Czasem mam wrażenie, że nie chcą podawać dwóch zarodków bo to zwiększa szansę na zajście... Wiem, że głupio myślę i pewnie tak nie jest, ale za wiele razy się "przejechałam"
A tak apropo to Wasze radę biorę bardziej do siebie niż rady i zalecenia lekarza 😂
 
Czy poza spermogramem mąż robił jakieś dodatkowe badania? Usg jąder? U nas przyczyna słabego nasienia jest żylak jądra, widoczny przez zwykle badanie usg, ktory można operować i podobno wszystko wraca do normy.... ale po jakimś czasie i jakim, to zależy od organizmu. Czasami nawet rok, dwa... Konsultowaliśmy z dwoma andrologami, jeden i drugi powiedział, ze jeśli jest szansa „coś wybrać” w sensie plemników, to lepiej podejść do invitro i nie tracić czasu, ewentualnie operacja później, dlatego, ze zaraz po operacji, często jest tak, ze plemników nie ma wcale.
Drugi androlog, powiedział nam nawet, ze miał to samo, ma dwoje dzieci dzięki ivf 😉.
Polecił brać witaminy, szczególnie Profertil i faktycznie pomogło ze było naprawdę z czego wybierać przy ivf 😜
Co dotam zylakow u mezczyzn... moj maz tez je mial zylaki powrozka i po diagnozie o slabym nasieniu postanowil poddac sie operacji. W miedzyczasie udal nam sie transfer i jestem obecnie w 12 tc tak wiec maz nie badal juz ponownie nasienia po operacji, ale... operacja sprawila ze pojawil sie wodniak ktory pojawia sie ponoc ponad powie mezczyzn po tej operacji i boli go do tej pory, a jest juz 4 miesiace po operacji. Lekarz twierdzi, ze czeka go kolejna operacja usuniecia wodniaka z jadra i maz stwierdzil ze gdyby wiedzial ze tak bedzie to nie zdecydowalby sie na operacje. Takze dobrze przemyslcie czy warto :)
 
Właśnie nie wiem o jakich wadach on mówił ale Odrazu zapytałam czy taka sama szansa jest przy naturalnych blizniakach, powiedzial że tak. Bo myślałam, że. Chodzi mu o to że przy in vitro jest jakieś ryzyko. Ogólnie odpowiedź jego wydała mi się bez sensu i napewno nie wezmę jej pod uwagę gdy będziemy decydować ile podać... Nie wiem czy tylko ja tak mam ale mi jest strasznie ciężko zaufać jakiemu kolwiek lekarzowi, i zawsze doszukuje się, że chodzi im o kasę itp. Czasem mam wrażenie, że nie chcą podawać dwóch zarodków bo to zwiększa szansę na zajście... Wiem, że głupio myślę i pewnie tak nie jest, ale za wiele razy się "przejechałam"
A tak apropo to Wasze radę biorę bardziej do siebie niż rady i zalecenia lekarza 😂
Ja chcialam podac dwa zarodki ale moj lekarz w Bocianie bardzo dokladnie mi opisali jakie ryzyko wiaze sie z ciaza blizniacza i to bez wzgledu na to czy z invitro czy naturalnie. Na koncu stwierdzili ze to oczywiscie nasza decyzja, ale cel invitro to nie tylko zajscie w ciaze ale tez szczesliwe rozwiazanie ciazy, ktore w przypadku blizniakow wiaze sie z ogromnym ryzykiem i zdecydowalismy o jednym. Poczytaj sobie w internecie o porodach przrdwczesnych blizniakow i wadach jakie moga miec ze wzgledu na wczesniactwo. Mnie to skutecznie odstraszylo od podania dwoch zarodkow.
 
Właśnie nie wiem o jakich wadach on mówił ale Odrazu zapytałam czy taka sama szansa jest przy naturalnych blizniakach, powiedzial że tak. Bo myślałam, że. Chodzi mu o to że przy in vitro jest jakieś ryzyko. Ogólnie odpowiedź jego wydała mi się bez sensu i napewno nie wezmę jej pod uwagę gdy będziemy decydować ile podać... Nie wiem czy tylko ja tak mam ale mi jest strasznie ciężko zaufać jakiemu kolwiek lekarzowi, i zawsze doszukuje się, że chodzi im o kasę itp. Czasem mam wrażenie, że nie chcą podawać dwóch zarodków bo to zwiększa szansę na zajście... Wiem, że głupio myślę i pewnie tak nie jest, ale za wiele razy się "przejechałam"
A tak apropo to Wasze radę biorę bardziej do siebie niż rady i zalecenia lekarza 😂
Myśle ze chodzi pewnie o większe obciążenie organizmu matki, dlatego teraz bardzo często podaje się jeden zarodek, z racji tego, ze ten tez może się jeszcze podzielić 😉, jedna z moich klientek jest ginekologiem, która prowadzi ciąże i to ona mnie zawsze zapewnia, ze po po invitro dziewczyny, wchodzimy w te same statystyki co przy ciąży naturalnej! 😉😁
Moim marzeniem tez są bliźniaki, ale lekarz twardo obstaje przy podaniu jednego zarodka w styczniu.
 
Co dotam zylakow u mezczyzn... moj maz tez je mial zylaki powrozka i po diagnozie o slabym nasieniu postanowil poddac sie operacji. W miedzyczasie udal nam sie transfer i jestem obecnie w 12 tc tak wiec maz nie badal juz ponownie nasienia po operacji, ale... operacja sprawila ze pojawil sie wodniak ktory pojawia sie ponoc ponad powie mezczyzn po tej operacji i boli go do tej pory, a jest juz 4 miesiace po operacji. Lekarz twierdzi, ze czeka go kolejna operacja usuniecia wodniaka z jadra i maz stwierdzil ze gdyby wiedzial ze tak bedzie to nie zdecydowalby sie na operacje. Takze dobrze przemyslcie czy warto :)
Dokładnie, mąż ma to samo i nam dwóch andrologow i jeden ginekolog 😉 odradzało ta operacje.
 
reklama
Tez bym odradzila, a jak widac bez tej operacji tez moze sie udac :) nam nikt nie odradzal a szkoda. Maz ze wzgledu na wyrzuty sumienia ze brak ciazy to jego wina chcial sie poddac tej operacji. Niestety wyszlo jak wyszlo
 
Do góry