reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczynki, czy internista wypisz mi receptę na zastrzyk do stymulacji? Braknie mi jednego, a nie chce mi się zapieprzac 100km po receptę? Chyba, że któraś z Was ma bemfola 300 iu?

Jak będzie mieć podkładkę (np. na dokumencie z kliniki, że potrzebujesz 12 zastrzyków) i jak będzie chciał to tak, ale może odmówić. Ginekolog nie potrzebuje podkładki ale musi mieć dobrą wolę, bo to nie on prowadzi leczenie. Najlepiej poproś klinikę o wystawienie e-recepty, przyjdzie do ciebie kod SMS i z tym kodem idziesz do apteki, musisz tylko w aptece podać swój pesel i ten kod.

Dziewczyny napiszcie mi proszę czy 4 dojrzałe pecherzyki do punkcji to bardzo mało?

Były przypadki na forum, że były 2 komórki i się udało. Często jest tak że nie wszystkie są widoczne na usg i po punkcji okazuje się, że jest 1-2 więcej.
Najważniejsza jest jakość, może być dużo oocytow ale pustych.
 
Tak pierwszy transfer z kd
Dziekuje tej kobiecie ze oddała te komórki
Teraz ratę kredytu to można płacić [emoji16]
Tylko żeby wszystko było dobrze i ten przyrost był odpowiedni
Może już organizm nie zaatakuje?
Gratulacje. Wczesniej robiłaś transfery na swoich komórkach czy nie? Były próby na accofil? Czy kiedykolwiek zaszłas?
 
Właśnie do tej pory leżę w łóżku i odpoczywam mąż mi kazał żeby wszystko było ok mówi że on wszystko ogarnie a jakoś mu to marnie wychodzi twierdzi że jest posprzatane i wogole cudnie a jedynym słowem syf [emoji16]
a teściowa ,"zmija" pewnie mysli klara leży całe dnie nic nie robi nie wie i narazie jej nic nie mówimy wie tyle że mam urlop
Nadzieja to jeszcze bardziej gratuluje że ta droga i bingo sukces za pierwszym razem. To twój czas leż i pachniej. Jak byłam w ciąży nic nie robiłam bo bałam się że stracę cud / 40 lat in vitro nie udane/ pewnego dnia odwiedziła nas moja ciocia i tak się rozgląda i nagle mówi- oj, widzę że macie remont generalny. Przytaknęłam...ha ha było jak było a córcia urodzona zdrowa 4320kg i to się liczy.
 
Jak będzie mieć podkładkę (np. na dokumencie z kliniki, że potrzebujesz 12 zastrzyków) i jak będzie chciał to tak, ale może odmówić. Ginekolog nie potrzebuje podkładki ale musi mieć dobrą wolę, bo to nie on prowadzi leczenie. Najlepiej poproś klinikę o wystawienie e-recepty, przyjdzie do ciebie kod SMS i z tym kodem idziesz do apteki, musisz tylko w aptece podać swój pesel i ten kod.



Były przypadki na forum, że były 2 komórki i się udało. Często jest tak że nie wszystkie są widoczne na usg i po punkcji okazuje się, że jest 1-2 więcej.
Najważniejsza jest jakość, może być dużo oocytow ale pustych.

Dziękuję, spróbuje w poniedziałek. Mam podkladke od niego po kolei jakie będę mieć leki podpisane przez niego więc może się uda, a jak nie to będę szukać ginekologa.
 
Czasem zaglądam, ale "produkcja" postów jest tak duża, że nie nadążam. Za wszystkie babeczki trzymam kciuki, nieważne na jakim etapie drogi in vitro są. Jestem na forum kobiet rodzących w maju 2020, ale tam mało o leczeniu a dużo o codziennym życiu. Obecnie 17+2, miałam amnio a wczoraj usg kontrolne po tym zabiegu. Wszystko super, ani śladu po wkłuciu, a miałam kłucie przez łożysko, które jest z przodu. Dzidziuś przez wszystkich lekarzy w usg oceniany bardzo dobrze, wiek ciąży wg usg i OM dokładnie ten sam. Zasugerowano, że niskie białko pappa może być powiązane z wysokim ciśnieniem w drugiej połowie ciąży, wysokim zagrożeniem porodu przedwczesnego i cukrzycą ciężarnych. To ostatnie to już prawie mam, jestem od dawna pod opieką diabetologa, mój poziom cukru ostatnio zaczyna przekraczać dozwolone przez lekarza normy, pewnie będzie insulina. Dostałam zalecenie brania Acardu od lekarki przy amniopunkcji. Sam wynik amnio dostanę dopiero za 2 tygodnie i wtedy mam nadzieję rozwieją się wszelkie troski. Jeśli to nie trisomia to z innymi dolegliwościami będę mogła walczyć wiedząc o nich już dziś. Samej amniopunkcji nie ma co się bać, jeśli któraś z dziewczyn ma zalecenie a boi się igieł. Profesjonalnie wykonana nie sprawia bólu, igła cieńsza niż ta do wkłuwania się w żyły, a daje wynik diagnostyczny a nie statystyczny. W Gdańsku mogę polecić dr. Brzóskę z Invicty, naprawdę pełen profesjonalizm. Co tam u Ciebie @Pójdźka, pogubiłam się. Miałaś ostatnio transfer?
Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i dzieciątko będzie zdrowe!! A jak Ty się czujesz?
U mnie w sumie nic, jestem w zawieszeniu :(Czekam na wizytę u dr P. Myślę że styczeń - luty zabiorę nasze dwa cudeńka i spróbujemy ponownie. Jak się nie uda to planuje jeszcze jedna stymulacje i mrozenie zarodków. Wtedy podejdę do operacji, która zaleca klinika i zobaczymy, jak to nie pomoże to już chyba nic.
Trzymam kciuki za Was!
 
reklama
Do góry