reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja poprzednio poronilam w 9tc i czułam ulgę, że nie muszę każdemu mówić co się stalo. Bo o ciąży tylko rodzice wiedzieli. Także i tym razem czekam na te prenetalne i wtedy będziemy ogłaszać powiększenie się rodziny :)
I super ja też dopiero po prenatalnaych zaczęłam mówić.A ludzie to to reagowali różnie "czego nic nie mowilas""co to za tajemnica"ja pierdziele normalnie śmiać mi się chce.Ludzie nie rozumieją że o pewnych sprawach nie mówi się szybko
 
reklama
Trzymam kciuki napewno dasz radę. Co jaK co ale babki dążące do celu to znajdują w sobie pokłady siły i wytrwałości o które by siebie nawet nie podejrzewały. Ja sama jak się dowiedziałam ,że u nas tylki ivf to 3 dni beczałam, na widok każdego bobasa zastanawiając się czemu ja takiego nie mam ,przecież zawsze marzyłam o dużej rodzinie i uwielbiam maluszki ale potem kopnełam się w dupe i mam w sobie od 3 nie małego kropka. Wczoraj troszkę się wystraszyłam bo jak aplikowałam luteinę aplikatorem to na końcu była krew, mam nadzieję, że nic nie uszkodziłam. Ehh człowiek taki obsrany chodzi ,że boi się pierdnać [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23].
Ale jesteśmy twarde i jak nie teraz to wiem ,że podejdę znowu bo chce ,żeby ktoś do mnie w końcu powiedział mamo.
Tego Ci zyczę;) i sobie.. i nam wszystkim tutaj ;) a,ze w kupie siła to na pewno się kiedys uda;)
 
Badalam tylko raz przed stymulacjami.. Później się nikt mi go już badań nie kazał.. Jednak przy AMH 1.4 jakie mi wtedy wyszlo raczej nie mialabym 23 komorek pobranych wiec srednio wierze w tamtem wynik... Pozatym wtedy też czytałam że później zmienili sposób oznaczania tego hormonu bo był zanizany..Zbadam tylko jeśli wogole zdecyduje się jeszcze na stymulacje. Oby nie..
To jak na AMH 1.4 wynik komórek był naprawdę super. A jakim protokołem wtedy szlas?
Też do końca nie wierzę w te wyniki, jakiś tam obraz dają, ale nie są idealne. Ile razy widzę że dziewczyny miały np wynik poniżej 1 a później po jednej czy dwóch stymulacjach wynik sporo większy.
Jak to możliwe?
Ja nadal walczę ze sobą żeby się nie załamać... ale jest już troszkę lepiej.
Planu na razie niema, chociaz myśli różne chodzą po głowie. Na razie daje sobie czas na oczyszczenie głowy i ciała...

A Ciebie mam nadzieję że pięknie życie zaskoczy na koniec tego roku i nie będziesz już musiała myśleć o kolejnych stymulacjach, zmianie kliniki itp
 
Kobiety trochę pytanie na inny temat.Mieszkam od 11 lat we Francji.Wiadomo na początku poznała męża slub itppotem starania o dziecko i wiadomo o czym kilka lat myślałam.Teraz gdy jestem w drugiej ciąży i na zimowisku został tylko jeden skarb ciągle myślę żeby zjechać do kraju.Wiem że każda ma inną sytuację moja mieszkaniowa nie jest taka zła bo zanim wybudujemy swoje gniazdko możemy mieszka z w dużym domu gdzie mieszka Ja mi o rodzice na wsi.Maz jest bardzo dobry w budowlance ja jakiegoś wyższego wykształcenia nie mam ale wiem że praca jest i dla chcącego nic trudnego.Jak wam się żyje w Polsce ?
Nie chce tu mieszkać A szczególnie teraz już niedługo pasuje nam podjąć decyzję bo mamy za małe mieszkanie (30m2)a jak w maju przyjdzie na świat jeszcze drugi skarb to musimy albo znaleźć mieszkanie albo ...
Mieszkaliśmy 3 lata za granicą. Podjeliśmy decyzję o powrocie. Nie było łatwo na początku, ale początki uważam, że wszędzie są trudne. Tylko my jesteśmy sami bez dzieci, więc decyzję łatwiej było podjąć ;) Na pewno za granicą życie było tańsze, ale tutaj też źle nie jest. Budujemy dom na wsi, pracę też szybko znaleźliśmy. Ja za granicę się na razie już nie wybieram :)
 
reklama
To jak na AMH 1.4 wynik komórek był naprawdę super. A jakim protokołem wtedy szlas?
Też do końca nie wierzę w te wyniki, jakiś tam obraz dają, ale nie są idealne. Ile razy widzę że dziewczyny miały np wynik poniżej 1 a później po jednej czy dwóch stymulacjach wynik sporo większy.
Jak to możliwe?
Ja nadal walczę ze sobą żeby się nie załamać... ale jest już troszkę lepiej.
Planu na razie niema, chociaz myśli różne chodzą po głowie. Na razie daje sobie czas na oczyszczenie głowy i ciała...

A Ciebie mam nadzieję że pięknie życie zaskoczy na koniec tego roku i nie będziesz już musiała myśleć o kolejnych stymulacjach, zmianie kliniki itp
Pierwszy długi, potem krótki i ostatni znów długi z większą ilością leków.
 
Do góry