reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

A u kogo się leczysz?? Stymulacja nie poszła za dobrze, miałam dobre amh i lekarz przepisał tylko menopur , dodatkowo byłam podziebiona miałam tylko 3 komórki. Stwierdził ,że nastepnym razem trzeba będzie podać więcej. 3 się zapłodniły. Do 5 doby dotrwały 2 wysłaliśmy na Pgd i jedna wadliwa. Prawidłowa została podana wczoraj. Dlatego tak się martwię jak się nie uda wszystko od nowa ;(((
Ojej... Przy dobrym AMH 3 komórki to nie za dobrze im poszło :baffled: Ja zaczęłam jak 29 lat miałam, wtedy AMH miałam tylko 1.4 niby i dwie pierwsze stymulacje dr olsza prowadziła.. Długo potem krótki protokół i 2 a potem 3 wątki, po 9 komórek. Skończyło się najpierw pozamacziczna potem biochemiczna (ja po 2 zarodki brałam, tak w regulaminie było) więc na trzecią stymulacje przeniosłam się do dr St...la i po długim protokole 23 komórki i 5 blastek..
 
reklama
A u kogo się leczysz?? Stymulacja nie poszła za dobrze, miałam dobre amh i lekarz przepisał tylko menopur , dodatkowo byłam podziebiona miałam tylko 3 komórki. Stwierdził ,że nastepnym razem trzeba będzie podać więcej. 3 się zapłodniły. Do 5 doby dotrwały 2 wysłaliśmy na Pgd i jedna wadliwa. Prawidłowa została podana wczoraj. Dlatego tak się martwię jak się nie uda wszystko od nowa ;(((
Nie martw się na zapas po często jak mało komórek a się ładnie zapladniaja to ciaza jest szybko, tym bardziej że masz przebadana to wiesz że zdrowa, jak nie ma żadnych problemów z immuno jest duża szansa że będzie ok.
 
A u kogo się leczysz?? Stymulacja nie poszła za dobrze, miałam dobre amh i lekarz przepisał tylko menopur , dodatkowo byłam podziebiona miałam tylko 3 komórki. Stwierdził ,że nastepnym razem trzeba będzie podać więcej. 3 się zapłodniły. Do 5 doby dotrwały 2 wysłaliśmy na Pgd i jedna wadliwa. Prawidłowa została podana wczoraj. Dlatego tak się martwię jak się nie uda wszystko od nowa ;(((
Faktycznie, 3 komórki jak na wysokie AMH to mało niestety. Ale spokojnie, zdarzały się niejednokrotnie udane transfery w takich niełatwych sytuacjach, więc wszystko możliwe. Kibicujemy Kropkowi, żeby dał radę!!!
 
Ojej... Przy dobrym AMH 3 komórki to nie za dobrze im poszło :baffled: Ja zaczęłam jak 29 lat miałam, wtedy AMH miałam tylko 1.4 niby i dwie pierwsze stymulacje dr olsza prowadziła.. Długo potem krótki protokół i 2 a potem 3 wątki, po 9 komórek. Skończyło się najpierw pozamacziczna potem biochemiczna (ja po 2 zarodki brałam, tak w regulaminie było) więc na trzecią stymulacje przeniosłam się do dr St...la i po długim protokole 23 komórki i 5 blastek..

Jak to możliwe ze pozamaciczna ? Przepraszam jeśli to kłopotliwe pytanie ale nie mogę zrozumieć skąd pozamaciczna po transferze . Ja jestem po pozamacicznej jajowodowej ale to naturalne starania były
 
Super dziewczyny którym udał się transfer i trzymam kciuki za kolejne dobre wiadomości . Ja mam za pare dni wizytę w klinice i chyba jeszcze podejdę do IUI jeśli owu będzie z lewego jajnika. Chyba ze będzie prawy to już będzie rozmowa o ivf. Wiec dołączę do styczniowych transferów mam nadzieje .
 
Jak to możliwe ze pozamaciczna ? Przepraszam jeśli to kłopotliwe pytanie ale nie mogę zrozumieć skąd pozamaciczna po transferze . Ja jestem po pozamacicznej jajowodowej ale to naturalne starania były
In vitro też zwiększa ryzyko do ciąży pozamaczicznej szczególnie jeśli podchodzi się do transferu z uszkodzonymi jajowodami albo wodniakami.. to paradoks ale tak jest, zarodek sobie migruje a jak zablaka się za daleko w nędzny jajowod którego rzeski nie działają to tam zostanie... i ot wtedy ciąża pozamacziczna.. mi od razu oba jajowody wycieli z tą ciąża pozamacziczna.. Na jednym odnowil się wodniak, na drugim była ciąża, rok szybciej były laparaskowo udrażaniane i lekarz mówił że rzadko po takim zabiegu jajowod powraca do swojej funkcji.. ja je miałam bardzo poskrecane :-( :(
 
Tutaj
Ja próbowałam na ciężarówkach, ale nie kliknęło. Wróciłam tutaj, nigdzie indziej nie czułam się tak jak tutaj😊
 
Cześć Dziewczyny podczytuje was chyba od dwóch miesięcy, ale do tej pory nie miałam odwagi napisać, aż do dzisiaj. Bardzo podziwiam waszą siłę i determinację w dążeniu do celu. Cieszyłam się na wieści o pozytywnych betach ale i łezka mi się w oku kreciła przy wieściach złych a nawet przeokrutnych jak poronienie nigdy nikogo nie powinno coś takiego spotkać;(((.
Jestem w trakcie swojego pierwszego in vitro. Wczoraj miałam podana blastocyste 6.1.2 , myślicie że dobra ?? Przebadana po PDG. Trochę jestem zmartwiona bo po transferze zaraz po miałam na wkładce taką żywą krew dziś jej już nie ma, też tak miałyście ?? Mam nadzieję, że przyjmniecie mnie do swego grona ;))
Za wszystkie mocno trzymam kciuki.
Witaj, miło Cię poznać. Ja również jestem po pierwszym podejściu i czerpie wiedzę od Dziewczyn. Co do żywej krwi to nie pomogę bo u mnie kompletnie nic ale w klinice mówili ze to się czasami zdarza. Trzymam kciuki ✊
 
reklama
In vitro też zwiększa ryzyko do ciąży pozamaczicznej szczególnie jeśli podchodzi się do transferu z uszkodzonymi jajowodami albo wodniakami.. to paradoks ale tak jest, zarodek sobie migruje a jak zablaka się za daleko w nędzny jajowod którego rzeski nie działają to tam zostanie... i ot wtedy ciąża pozamacziczna.. mi od razu oba jajowody wycieli z tą ciąża pozamacziczna.. Na jednym odnowil się wodniak, na drugim była ciąża, rok szybciej były laparaskowo udrażaniane i lekarz mówił że rzadko po takim zabiegu jajowod powraca do swojej funkcji.. ja je miałam bardzo poskrecane :-( :(

Bardzo mi przykro . Serio bym nie pomyślała ze przy ivf może być pozamaciczna ;(
 
Do góry