reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Udało mi sie za pierwszym razem do tego moim 2 znajomym także. Mialam crio bo ryzyko hiperki.To zależy, mi trzymali do blastki,ale np znajomej ma niskie amh mało komorek bo tylko 2 były podali 3 dniowy. Pamietaj ze powodzenie transferu to czesto loteria. Co do dodatkowych rzeczy maja ale ja z tego nie korzystalam. Zadzwon na rejestracje, tam wszyscy sa pomocni mysle ze nie bedzie problemu by wyslali informacje i cennik na maila albo w necie na ich stronie sprawdz.
Super ! Dziękuję Ci kochana.. Ja przygodę z IVF zaczęłam w 2012 w Invicta właśnie i zgadzam się że to loteria ale jak klinika zaczyna się traktować jak kartę płatniczą a nie człowieka który wypruwa flaki żeby zajść w ciążę to ja po prostu nie będę dłużej się na to godzić... wydaliśmy tam już pewnie ponad 70 tyś, trzecia próba w 2013 się udała.. Zostały mi tam 2 mrozaki które muszę zabrać w grudniu.. Jeśli się nie uda uciekam do Gamety! Bardzo Ci dziękuję za podpowiedź ;) dla mnie jest ważne aby móc w podbramkowych sytuacjach zamienić słowo z lekarzem a oni zaczęli to utrudniac i rządaja 200 zł za każdą nawet 2 minutowa rozmowę.. Jak opłaca tam zawsze nadzor nad implantacja za 450 to rozmowa trwała 3 minuty a gdy dostałam skurczę i prosiłam aby lekarz oddzwonil to NIC! Olali mnie.. A teraz to.. zapoznam się z ofertą kliniki na pewno :) czy dr Czech też odpisuje jak się z nim kontaktowalas? Słyszałam też o dr Sliwinskim.. On tez tam jest?
 
reklama
Dziewczyny ja po dzisiejszej rozmowie z Panią z Invicty nie mam innego wyboru jak z nich zrezygnować... traktują mnie jak skarbonke.. za kontakt z lekarzem aby mu podać moje TSH karza mi znów płacić 200zl!!! Gdzie dopiero co miałam 10 minutowa konsultacje z nim w zeszłym tygodniu... Chamstwo to za mało powiedziane, to nie pierwszy raz kiedy mnie tak traktują jak potrzebuje lekarza.. 7 lat temu tak nie było.. Ja z nich rezygnuje.. Mam dosc.. Ponad 70 tyś wydane a oni w taki sposób do mnie podchodzą...
Która z Was może mi coś o Gamecie w Gdyni powiedzieć, jakie koszta, laboratorium, jaki lekarz jest dobry i jest z nim przede wszystkim kontakt? Z góry dziękuję!
200 zł to nawet przewyższa koszt wizyty u endokrynologa. Co to się porobiło z tymi klinikami.
 
Już są. Beta negatywna[emoji22][emoji22]
3 stymulacje, 5 transferów i w tym tylko jedna ciąża pozamaciczna...
Mamy słabe nasienie i zarodki, problemy immunologiczne, cienkie endo...
Nie wiem co dalej... to miała być ostatnia stymulacja... Ale ja nie moge sie z tym pogodzić...
Kochana tak bardzo mi przykro,nie wiem co napisać...Musisz być silna,z czasem ból i emocje trochę opadną,zobaczysz.Ja straciłam dzieciątko w 19 tc,,ból po stracie jest ogromny.Nie mogłam się z tym pogodzić,ale z czasem się wyciszam i dochodzę do siebie.Planujemy podejść jeszcze raz do procedury od nowa.teraz mieliśmy tylko 1 zarodek.Nastawiam się na to,że może nie być z hodowli nawet 1 zarodka,bo wczesniej wszystkie 5 zapłodnionych ładnie dzieliło sie do 5 doby ,w 6 dobie 4 zarodki przestały,a 1 ,który rokował najlepiej okazał się z wadą genetyczną.Teraz przy podejściu kolejnym chcemy przebadać zarodek,zarodki.Czytałam ,że 90 % zarodków w hodowli in vitro posiada wady genetyczne,i traf tu na ten jeden jedyny?To wszystko jest bardzo niesprawiedliwe,Trzymaj się kochana.
 
Już są. Beta negatywna[emoji22][emoji22]
3 stymulacje, 5 transferów i w tym tylko jedna ciąża pozamaciczna...
Mamy słabe nasienie i zarodki, problemy immunologiczne, cienkie endo...
Nie wiem co dalej... to miała być ostatnia stymulacja... Ale ja nie moge sie z tym pogodzić...

Przykro mi bardzo :( :( :(
Nie poddawaj się, efekty są warte tej trudnej i nierównej walki. Ściskam mocno i tule wirtualnie :*
 
Przeraził am się dziś czuję się jak przed okresem chyba tylko piersi nie bola jak zawsze miałam skurcze i to takie dość silny był jeden. .. boje się s przyjdzie ta wredota malpa jestem 7 dpt 5 dniowej blastki miała któraś tak? Do piątku oszaleje staram się nie wariowac ale nie jest to proste
Ja tak mialam przy bastce. Oznaczało to pozytywna bete. Powodzenia
 
;)
Super ! Dziękuję Ci kochana.. Ja przygodę z IVF zaczęłam w 2012 w Invicta właśnie i zgadzam się że to loteria ale jak klinika zaczyna się traktować jak kartę płatniczą a nie człowieka który wypruwa flaki żeby zajść w ciążę to ja po prostu nie będę dłużej się na to godzić... wydaliśmy tam już pewnie ponad 70 tyś, trzecia próba w 2013 się udała.. Zostały mi tam 2 mrozaki które muszę zabrać w grudniu.. Jeśli się nie uda uciekam do Gamety! Bardzo Ci dziękuję za podpowiedź ;) dla mnie jest ważne aby móc w podbramkowych sytuacjach zamienić słowo z lekarzem a oni zaczęli to utrudniac i rządaja 200 zł za każdą nawet 2 minutowa rozmowę.. Jak opłaca tam zawsze nadzor nad implantacja za 450 to rozmowa trwała 3 minuty a gdy dostałam skurczę i prosiłam aby lekarz oddzwonil to NIC! Olali mnie.. A teraz to.. zapoznam się z ofertą kliniki na pewno :) czy dr Czech też odpisuje jak się z nim kontaktowalas? Słyszałam też o dr Sliwinskim.. On tez tam jest?
Ja najczęściej wysylalam sms i zawsze predzej czy pozniej odpisal. Tak, Śliwiński też tam jest ja u niego byłam raz po puknkcji bo Czecha nie było. Nie mam zdania na jego temat. Czecha polecily mi panie na,rejestracji i tak zostało. A koleżanki szły za mna jak przetarlam szlaki;). Chociaż zawsze dr Czech wydawał mi sie oschły, nie wiem czego oczekiwalam chyba poklepywania po ramieniu i obietnic ze bede w ciąży z perspektywy czasu uważam ze to bylo dobre iz nie obiecywał mi gruszek na wierzbie. Jak to moj M mowi on ma byc skuteczny a nie.
 
Super ! Dziękuję Ci kochana.. Ja przygodę z IVF zaczęłam w 2012 w Invicta właśnie i zgadzam się że to loteria ale jak klinika zaczyna się traktować jak kartę płatniczą a nie człowieka który wypruwa flaki żeby zajść w ciążę to ja po prostu nie będę dłużej się na to godzić... wydaliśmy tam już pewnie ponad 70 tyś, trzecia próba w 2013 się udała.. Zostały mi tam 2 mrozaki które muszę zabrać w grudniu.. Jeśli się nie uda uciekam do Gamety! Bardzo Ci dziękuję za podpowiedź ;) dla mnie jest ważne aby móc w podbramkowych sytuacjach zamienić słowo z lekarzem a oni zaczęli to utrudniac i rządaja 200 zł za każdą nawet 2 minutowa rozmowę.. Jak opłaca tam zawsze nadzor nad implantacja za 450 to rozmowa trwała 3 minuty a gdy dostałam skurczę i prosiłam aby lekarz oddzwonil to NIC! Olali mnie.. A teraz to.. zapoznam się z ofertą kliniki na pewno :) czy dr Czech też odpisuje jak się z nim kontaktowalas? Słyszałam też o dr Sliwinskim.. On tez tam jest?
Ja jestem w Gamecie u dr Sliwinskiego. Jako lekarza polecam. Konkretny. Kontakt z nim mam telefoniczny bez zadnych dodatkowych oplat. Ogolnie klinika ok, Pani bardzo mile. Placisz na miejscu lub przelewem, jak Ci pasuje. Nie uwazam,zeby naciągali na cos.. po pierwszym nieudanym tranaferze nie proponowal jakiejs magii do drugiego , drugi sie nie udal chcial od razu szykowac do 3.. ale powiedzialam,ze chyba chce cos dobadac wiec zaproponowal histwroskopie. Mam przemyśleć, ten okres minie i w nastepnym, w 2dc mamy sie zjawic i bedziemy dalej omawiac plan. Wizyta kosztuje 150zl.. mniej niz Twoja konsultacja telefoniczna.. mi dr poleciala dziewczyna na forum, moja dr miejscowa i ogolnie dobre opinie w internecie...
 
reklama
Już są. Beta negatywna[emoji22][emoji22]
3 stymulacje, 5 transferów i w tym tylko jedna ciąża pozamaciczna...
Mamy słabe nasienie i zarodki, problemy immunologiczne, cienkie endo...
Nie wiem co dalej... to miała być ostatnia stymulacja... Ale ja nie moge sie z tym pogodzić...
Tak mi przykro. Wierzylam ze tym razem bedzie innaczej. W takich chilach trudno jest cokolwiek doradzic. Ale nie rezygnuj z siebie ... :(
 
Do góry