reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny, coraz mocniej plamie. Na brązowo ale jednak. Do tego pobolewa mnie w krzyzu i po lewej stronie, jakby jajnik..
Może powinnam jechać do szpitala?
Poradzcie coś bo zwariuje z nerwów...
Olenku jesli masz jakies skurcze przy plamieniach napewno skontaktowala bym sie ze swoim lekarzem. Tak jak dziewczyny pisza no spa magnez i wziela bym relanium na cito :) relaksuj sie :)
 
Dziękuję Ci za dobre słowo. Niestety to był ostatni zarodek na zimowiska. A z racji wieku do kolejnych stymulacji nie będę podchodzić. To była nasza ostatnia szansa..
Nie rezygnuj. Bylam w bardzo podobnej sytuacji. Mialam czwarty transfer ostatni zarodek. Okazalo sie pustym jajem. Lekarz mnie uswiadomil ze mamy bardzo duze szanse. Zachodzisz w ciaze trzeba znalezc tylko przyczyne. Ja wiem ze musze popracowac nad jakoscia komorek. Jesli potrzebujesz porady pisz na priv. W styczniu koncze 36 lat. Nie mam dzieci. Nie poddaje sie. Podchodze w styczniu od nowa do calej procedury. Drugiej. Ale tym razem swiadomie. Jestem pewna ze od samej stymulacji i kondycji fizycznej bardzo duzo zalezy. Ja za pozno wykrylam u siebie insulinoopornosc. Nikt z lekarzy mi nie zaproponowal takiego badania. Wyniki mialam straszne. Na czczo: 13, po podaniu glukozy i po godzinie 123, po dwoch godzinach zamiast spadac urosło do 140 !!! Jestem szczupla tylko w pewnym momencie przytylam okolo 6 kg w ciagu mieciaca :) Jednak szybko to zrzucilam bo bardzo duzo cwicze, biegam. Najgorsze co mozesz teraz zrobic to zrezygnowac.
 
Nie rezygnuj. Bylam w bardzo podobnej sytuacji. Mialam czwarty transfer ostatni zarodek. Okazalo sie pustym jajem. Lekarz mnie uswiadomil ze mamy bardzo duze szanse. Zachodzisz w ciaze trzeba znalezc tylko przyczyne. Ja wiem ze musze popracowac nad jakoscia komorek. Jesli potrzebujesz porady pisz na priv. W styczniu koncze 36 lat. Nie mam dzieci. Nie poddaje sie. Podchodze w styczniu od nowa do calej procedury. Drugiej. Ale tym razem swiadomie. Jestem pewna ze od samej stymulacji i kondycji fizycznej bardzo duzo zalezy. Ja za pozno wykrylam u siebie insulinoopornosc. Nikt z lekarzy mi nie zaproponowal takiego badania. Wyniki mialam straszne. Na czczo: 13, po podaniu glukozy i po godzinie 123, po dwoch godzinach zamiast spadac urosło do 140 !!! Jestem szczupla tylko w pewnym momencie przytylam okolo 6 kg w ciagu mieciaca :) Jednak szybko to zrzucilam bo bardzo duzo cwicze, biegam. Najgorsze co mozesz teraz zrobic to zrezygnowac.
Dziękuję Ci kochana. Moje sytuacja jest inna. Ja mam 42 lata więc sama rozumiesz, nie mam czasu na kolejne stymulacje. Jak zobaczyłam test, bety to myślałam, że zwariuje że szczęścia. Teraz myślę, że zwariuje z żalu, smutku, poczucia niesprawiedliwości.. Napisz mi proszę w którym tygodniu stwierdzili u Ciebie puste jajo? Udało się bez zabiegu?
 
Ja raczej też nie. Wolę leżeć plackiem i nie obarczac się w razie czego wina ze czegoś mogłem nie zrobić a zrobiłam
Każdy robi jak uważa ja też w pierwszej ciąży więcej odpoczywalam może nie lezalam plackiem ale mogłam sobie na to pozwolić.teraz chyba jestem bardziej pewna siebie i nawet jak by nie daj Boże cos się stało nie obwinialabym się że zrobiłam ja coś zle
 
Dziękuję Ci kochana. Moje sytuacja jest inna. Ja mam 42 lata więc sama rozumiesz, nie mam czasu na kolejne stymulacje. Jak zobaczyłam test, bety to myślałam, że zwariuje że szczęścia. Teraz myślę, że zwariuje z żalu, smutku, poczucia niesprawiedliwości.. Napisz mi proszę w którym tygodniu stwierdzili u Ciebie puste jajo? Udało się bez zabiegu?
Twoj wiek niczego nie przesadza. Sa tu kobiety na forum kotre pozniej zachodza w ciaze. To wszystko zalezy od tego na ile masz sily. W koncu staralas sie o ciaze wiec 8 miesieacy raczej nie sprawi duzej roznicy. Jaki masz poziom AMH? Co bylo u was wskazaniem do in vitro? U mnie beta poczatkowo byla na norlmalnym piziomie, pozniej przyrosty nie byly prawidłowe. po kilku dniach wystrzelila z kopyta. Pojechalam na kontrole do kliniki bo lekarz podejrzewal ciaze pozmaciczna. Okalzo sie ze jest piekny pecherzyk umiejscowiony w jamie macicy. Nastepna wizyta miala byc serduszkowa. Nie badalam juz bety. Jednak podswiadomie caly czas czulam ze cos jest nie tak. Bylam przygotowana o ile mozna sie przygotowac na cos takiego. Oczywiscie do konca sie ludzilam. Bylam w 7 tc. Ciaza bezzarodkowa. Lekarz stwierdzil ze najlepiej gdybym sama poronila zeby nie uszkodzic szyjki macicy i endometrium podczas zabiegu. Wrocilismy z mezem do domu odstawilam leki i czekalismy. Po trzech dnaich sie zaczelo. Wiedzialam czego sie spodziewac bo bylam w kontakcie z dziewczynami z forum ktore to przeszly i mi opowiedzialy jak to moze wygladac. Byl bol, byla rozpacz, byly łzy, niezbyt przyjemne widoki. Nie panikowalam. Za tydzien mielismy wyjechac do Lwowa. Mielismy wykupina wycieczke. Okazalo sie na kontroli ze nie oczyscilam sie do konca. Zostaly jakies tkanki w szyjce. Prawdopodobnie dlatego ze maz mi podal nimesil( przeciwbolowy) w takim momencie kiedy mialam straszliwe skurcze i nie dawalam rady wedlug jego mniemaniu. ( co maja powiedziec rodzace kobiety) :) Wtedy dostałam tabletki bo tak nam sie spieszylo na poronienie i wywolanie skurczy. Wzielam cztery i znowu czekanie. Byly jakies skurcze ale to nic w porownaniu do tego co bylo wczesniej. Nie zadzialaly. Wezmy pod uwage ze bylam obstawiona wczesniej bardzo duza iloscia progesteronu byc moze dlatego. Speiszylo nam sie bo do konca nie wiedzielismy czy wyjedziemy. Bez konsultacji lekarza wzielam dwie dawki dopochwowa i dwie pod jezyk :) Nie udalo sie. Znowu łzy rozpacz. Chcialam to miec za soba. Wyjechalismy ale caly czas bralam antybiotyk. Jak wracalismy bylam przygotowana ze bede musiala isc na zabieg. Nie lubie szpitali nie lubie narkozy. Najlepiej czuje sie w domu. dostalam skurczy krwawienia. Poszlam na kontrol. Okazalo sie ze sie oczyscialam. Lekarz mnie pocieszal a ja idac przez miasto pisalam dziewczynom ze mimo wszystko wiedzac ze to koniec czulam pustke. Przepraszam ze ci to wszystko opisalam ale patrzac na swoje doswiadczenie zawsze wolałam byc swiadoma tego co mnie czeka. Ja mam duze oparcie w mezu i powiedzial mi to samo co ja tobie: Najgorsze co mozesz zrobic to teraz zrezygnowac. Nie analizuj, nie rozmyslaj tylko dzialaj. Z niczego nie bedziesz tak szczesliwa i spelniona jak z tego ze zrobila wszystko co moglas. a mysle ze troche sily jeszcze w tobie zostało, prawda ? :)
 
Dziękuję Ci kochana. Moje sytuacja jest inna. Ja mam 42 lata więc sama rozumiesz, nie mam czasu na kolejne stymulacje. Jak zobaczyłam test, bety to myślałam, że zwariuje że szczęścia. Teraz myślę, że zwariuje z żalu, smutku, poczucia niesprawiedliwości.. Napisz mi proszę w którym tygodniu stwierdzili u Ciebie puste jajo? Udało się bez zabiegu?
Ja urodziłam na 40-tke. Jeszcze jeden zarodek czeka. Jeśli możesz sobie pozwolić na kolejną procedurę to działaj. Najlepiej od razu, za miesiąc możesz znów testować:)
 
reklama
Do góry