reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hope
ja pisze co mysle i wiem i tyle.... sorry jesli Ci sie to nie podoba... skoro uwazasz ze nie mam wyczucia to tez trudno - kazda ma swoje opinie i do nich prawo. dla mnie luz
nie lubie maslowania.... skoro wyczytalam ze zadna w ciazy nie przyjmuje to tak tez napisalam. a co mam ukrywac ze nie braly? sorry, ja nie z tej grupy. zawsze pisalam bezposrednio i tak tez pozostanie

Beta
kurna no... nie bede nic mowic bo bedziesz bila... przytulam
 
reklama
lolitka-nie zrozum mnie źle,ale hope ma racje...wyluzuj troche,tak naprawde to,że tak dużo wiesz to przeciez wiedza w wiekszości internetowa.to,żejestes bezdośrednia ok,ja też lubie takich ludzi ale wydaje mi sie ze na tym forum mamy sie wspierac,a nie licytować która wie lepiej...szanuje to,że starasz sie każdej z nas pomóc...sama też o to Cie prosiłam ale pamietajmy po co tu witamy na tym forum ;-)

a u mnie cały dzień prądu nie było...dopiero co faza wróciła ;-)...a ja za chwile musze wyjśc z sunią do weterynka bo bedzie miala dzisiaj operowana przepukline i sie troszke martwie czy wszystko ok bedzie:-(ale mój weterynek git facet i myśle że nic nie przykaleczy...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ale z czym mam wyluzowac bo nie rozumiem? bo ja w zadnej licytacji nie uczestnicze...

a jesli ktos ma jakie zastrzezenia ogolne do mojej osoby to juz nie moj problem..... sluchac ani czytac moich postow nikt nie musi - ale tymbardziej do serca ich brac skoro sie posadza mnie za brak wiedzy...trza olac i tyle

i juz dalej nie ciagnijmy tego bo do niczego to nie prowadzi. kazdy jest jaki jest
 
skoro sie posadza mnie za brak wiedzy...trza olac i tyle

wpadlam tylko na chwile zobaczyc co tu slychac u moich ulubionych invitrowek a tu jakas nieprzyjemna atmosfera sie zrobila. hmmm. lolitko nie wiem kto cie posadza o brak wiedzy, bo calosci nie czytalam, ale jest po prostu idiota. ja nie wiem jakbym moje in vitro przetrwala bez tego forum i ciebie, zawsze tu dostawalam mega wsparcie, pocieszenie i wiecej niezbednych informacji niz od wszystkich lekarzy razem wzietych, ktorzy nieraz podchodza do in vitro jak do tasmy produkcyjnej w fabryce. a ze wiedza nie zawsze jet wygodna to jak ktos woli zyc w blogiej nieswiadomosci to lepiej niech nie pyta, bo sie moze dowiedziec czegos czego by wiedziec nie chcial.
nie dam zlego slowa na lolitke powiedziec i moge nawet stanac na czele komitetu protestacyjnego! o!!!!!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
dziewczyny prosze was - zrobiło się zamieszanie bez powodu - lolitka napisała co przeczytała w necie a tam rzeczywiscie tak pisze trudno znaleźć konkretne i kompetentne info na temat tego leku - hope sie ciut zdenerwowała ale pojadła se nutelli i jest gitarka - prosze nie kłóćcie się

ja tu przyszłam po pomoc otrzymałam wiecej niz się spodziewałam - tak naprawde wasze informacje najbardziej mnie uspokoiły- nie chce żebyście się sprzeczały przez moje pytanie - a lolitka pisała przecież ze nie wie co to za lek ze tylko tyle wyczytała
ja też nie mogłam znaleźć nic o ciąży i progynovie dopóki nie spisałam progynova po transferze i wtedy mase znalazłam postów o dziewczynach które to biorą i wtdy się supokoiłam - a jeszcze bardziej jak zapytałam Was foremki które znam choć wy mnie nie ja czytam wasz wątek i trzymam kciuki cały czas

mam nadzieje ze zgoda bedzie juz i prosze inne dziewczyny zeby niepotrzebnie nie jątrzyły - kahaaa słyszła ???





 
Ostatnia edycja:
A co Tu się dzieje???:eek:
Nie będę uczestniczyć w tej przedziwnej dyskusji. Przejdę do sedna. Byłam dzisiaj zrobić betkę, bo jutro mam USG, na którym powinnam usłyszeć serduszka moich skarbów. Moja beta to 70318. Myślicie, że jest ok? Jestem w 6 tc. Z tych norm, które są tam nakreślone nie bardzo umiem czytać, bo rozbieżności są ogromne. No a ja dodatkowo mam dwójeczkę co tymbardziej utrudnia mi stwierdzenie czy jest ok, czy nie jest ok. Jak myślicie?
Matylda: Ja też od kilku dni panikuję. Byle do jutra, byle do jutra... Już chciałabym mieć tą wizytę za sobą i wiedzieć, że wszystko jest w porządku. Podejrzewam, że masz tak samo.
Beta: ...
 
Martwi mnie, że poprzednio w ciągu 8 dni beta wzrosła mi prawie 20-krotnie. A teraz od poprzedniego wyniku minęło 9 dni a beta zwiększyła się 7-krotnie. Czy któraś z Was jest w stanie powiedzieć mi coś na ten temat? Znacie się na tych przyrostach? Ja sobie to tak po "chłopsku" przekalkulowałam i jestem poważnie zaniepokojona tym co mi z tej kalkulacji wyszło. Może jestem w błędzie? Może takie przeliczanie to jakieś nieporozumienie? Proszę. Pomóżcie.
 
reklama
kochana
nie kalkuluj tych przyrostow caly czas. pamietaj ze beta rosnie na poczatku najszybciej a pozniej tempo zwalnia. wiec napewno nie mozesz oczekiwac ze tempo przyrostu bedzie takie same. masz ladniutka bete i sie nic nie martw
 
Do góry