reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Właśnie otrzymałam moje wyniki i niestety się nie udało :frown:...
jest mi smutno, ale cóż, trzeba żyć dalej....
Przykro mi, tule mocno[emoji852]

U mnie też złe wiadomości, dzwonili z labu że nie mamy nic do mrożenie, zarodki nie rozwinęły się do blastki...
Nadzieja tylko w tym który jest w brzuszku, ale po takiej wiadomości to i wiara prawie całkowicie opadła...
[emoji22]
 
reklama
Przykro mi, tule mocno[emoji852]

U mnie też złe wiadomości, dzwonili z labu że nie mamy nic do mrożenie, zarodki nie rozwinęły się do blastki...
Nadzieja tylko w tym który jest w brzuszku, ale po takiej wiadomości to i wiara prawie całkowicie opadła...
[emoji22]
My tutaj wierzymy!
 
Przykro mi, tule mocno[emoji852]

U mnie też złe wiadomości, dzwonili z labu że nie mamy nic do mrożenie, zarodki nie rozwinęły się do blastki...
Nadzieja tylko w tym który jest w brzuszku, ale po takiej wiadomości to i wiara prawie całkowicie opadła...
[emoji22]
Dziękuje, dziękuje Wam wszystkim dziewczyny za wsparcie.
Mam nadzieje ze Ci się uda, ze ten jeden zostanie z Tobą, życzę Ci tego z całego serca. Ja będę walczyć dalej, jest mi przykro, muszę to przetrawić, ale czas leczy rany.
 
Bardzo mi przykro kochana... To boli bardzo, ale widzę, że wola walki u Ciebie jest, więc trzymam kciuki za powodzenie następnym razem. Daj sobie chwilę na smutek i zbieraj siły do kolejnego podejścia. Masz mrozaczki?
Dziękuje, mam sile do walki, chociaż to boli...
Mam jeszcze dwa.
Słyszałam ze można zacząć już w kolejnym cyklu, wiec myśle ze spróbuje.
 
Dzwoniła do mnie moja dr .. wiedziałam, że tak będzie. Nie będę miała świeżego transferu. Mam za wysoki progesteron i możliwość hiperki. Jeszcze wczoraj kupiłam bilet na Islandię, teraz będę musiała go przebookować. No nic .. mam tylko nadzieję, że wszystko się uda w następnym cyklu.

@AleAle27 proszę wykreśl mnie z sobotniego transferu.
Wow, na Islandię :D :D:D Uchyl rąbka tajemnicy....
Mi lekarka tłumaczyła, że odwołany transfer to nie jest nic złego - organizm jest wtedy silniejszy i odpoczywa po tych wszystkich lekach, które się bierze do stymulacji. Ale wiadomo, że chciałoby się od razu, a nie jeszcze miesiąc żyć w zawieszeniu
 
reklama
Wow, na Islandię :D :D:D Uchyl rąbka tajemnicy....
Mi lekarka tłumaczyła, że odwołany transfer to nie jest nic złego - organizm jest wtedy silniejszy i odpoczywa po tych wszystkich lekach, które się bierze do stymulacji. Ale wiadomo, że chciałoby się od razu, a nie jeszcze miesiąc żyć w zawieszeniu
Tak, tak mieszkam w krainie lodu i ognia ;)
Jak to moja mama opisała - przyjechać, zwiedzić i uciekać :biggrin2::-D
jak każdy kraj ma swoje plusy i minusy, ale dla mnie ma więcej minusów ;)
Wiem, że dobrze jest odpocząć, ale oczywiście chciałabym już, teraz, zaraz ;)
I też miałam histeroskopie w poprzednim cyklu, chciałam wszystko na „świeżości” zrobić, ale najwidoczniej jest inny plan na nas ;)
 
Do góry