reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Dzięki w środę mam wizytę u lekarza ale czy wytrzymam nerwowo do tej pory

Ja jedną noc przez te klucia nie przespalam, następnego dnia pobiegłam do położnej, bo mojego lekarza nie było, więc wiem przez co przechodzisz. U mnie też było często, ale jak cie niepokoi to jedz na izbę przyjęć, lepiej sprawdzić niż się martwić.
A już wiesz kto mieszka w brzuszku, coreczka czy synek? :)
 
reklama
Ja jedną noc przez te klucia nie przespalam, następnego dnia pobiegłam do położnej, bo mojego lekarza nie było, więc wiem przez co przechodzisz. U mnie też było często, ale jak cie niepokoi to jedz na izbę przyjęć, lepiej sprawdzić niż się martwić.
A już wiesz kto mieszka w brzuszku, coreczka czy synek? :)
Jeszcze nie
 
No dokładnie! Jak czarna magia... Aż mnie ciarki przeszły jak pomyślałam że byłam o włos od tego aby i wtedy się nie udało i niby jakaś infekcja to uratowała?? Szok! Ja w to jednak wierzę.. Wierzę w teorie docenta a nie w teorie lekarzy którzy na pgd nas wysyłają :confused:
Jak ja powiedziałam o tym mojemu prowadzacemu (już go zmieniłam) że ja w to wierzę to mi powiedział że mogę sobie nawet wierzyć w zielony koci pazur
 
Dzisiaj mialam zlot rodzinny :(
Stalismy z mezem za reke na cmentarzu po czym uslyszalam SZEPTY ze sobie nie radzimy w zyciu bo jestesmy sami. Ze nie jestesmy rodzina :( DOSŁOWNIE, Jak mam znalzec sile zeby zaczac wszystko od nowa i walczyc? Na cale szczescie ze moj maz jest opanowany bo ja mialam ochote uciekac a on mnie stanowcza reka przetrzymal.
 
Dzisiaj mialam zlot rodzinny :(
Stalismy z mezem za reke na cmentarzu po czym uslyszalam SZEPTY ze sobie nie radzimy w zyciu bo jestesmy sami. Ze nie jestesmy rodzina :( DOSŁOWNIE, Jak mam znalzec sile zeby zaczac wszystko od nowa i walczyc? Na cale szczescie ze moj maz jest opanowany bo ja mialam ochote uciekac a on mnie stanowcza reka przetrzymal.
Wiem, że to trudne, ale OLEJ ICH WSZYSTKICH!!! Rodzina nigdy (albo prawie nigdy) nie zrozumie
jak to jest gdy spełnienie marzenia o dziecku nie jest łatwe. Myśl o Was, masz super męża który Cię wspiera, macie dużo za sobą, ale uda się Wam!!! Nie mam wątpliwości!!! Jesteś mega silna, dasz radę, Bardzo mocno Ci kibicuję, a takimi głupimi tekstami się w ogóle nie przejmuj. Nie wiedzą co mówią. Szkoda, że są na tyle egoistyczni, że nie potrafią ogarnąć że takie słowa mogą zranić...
 
reklama
Dzisiaj mialam zlot rodzinny :(
Stalismy z mezem za reke na cmentarzu po czym uslyszalam SZEPTY ze sobie nie radzimy w zyciu bo jestesmy sami. Ze nie jestesmy rodzina :( DOSŁOWNIE, Jak mam znalzec sile zeby zaczac wszystko od nowa i walczyc? Na cale szczescie ze moj maz jest opanowany bo ja mialam ochote uciekac a on mnie stanowcza reka przetrzymal.
Niunia takie teksty jednym uchem wpuszczaj i drugim wypuszczaj i nie bierz nic do siebie!!!!!
Wiadomo że przykro i boli, że najbliżsi zamiast wspierać to za plecami tak gadają i zajmują się czyimś życiem jakby nie mieli swojego....
Jesteś super kobietka i jeszcze pokażesz im jaka jesteście wspaniała rodzina!!!! Zobaczysz!!!! Trzymam kciuki mocno ✊✊✊❤❤❤
 
Do góry