reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Witajcie dziewczynki kochane:).
Wypłakałam morze łez i trochę lepiej się czuję. Nie sądziłam, że ten 3-ci raz tak mocno przeżyję. Wczoraj musiałam mieć poker face w pracy do 16-tej. Koleżanka z biurka obok opowiadała o jakichś ciuchach i butach a mnie tak k...wa serce bolało a musiałam się jeszcze uśmiechać i jej odpowiadać. No ale nie jej wina, nic nie wie. Ja chciałam po prostu być sama w domu i po swojemu to odreagować. Dzisiaj siedzę w pracy z zapuchniętymi oczami ale najgorsze za mną. Jakaś siła kazała mi wejść na forum i jestem w szoku, że tyle kochanych duszyczek (mimo że jestem na forum od niedawna) mnie wspierało. Aż się łezka w oku kręci. Dziękuję Wam jeszcze raz, DAJECIE OGROMNĄ SIŁĘ DO WALKI.
A teraz koniec z płaczem i lamentem, zbieram się do kupy i w grudniu idę na histeroskopię;)
Pamiętaj najważniejsze to się nie poddawać i mieć plan dalszego działania. Kiedyś na pewno będzie dobrze :happy:
 
reklama
Dzwoniłam przed chwilą do laboratorium i 2 zaplodnione wczesniej zarodeczki dalej się dobrze rozwijają i z tych 3 później zapladnianych komórek jeszcze dwie się zaplodnily...
Mam nadzieję że będą z nich silacze i dotrwaja w komplecie...
Ciesze się bardzo, ze wsszystko jest dobrze :) I trzymam dalej kciuki, żeby wszystkie zostały w komplecie✊✊

Beda je hodować do blastek? Oczywiscie poza transferowana morula w sobote:) Rozumiem, ze bierzesz jednego kropka?

Moja wczorajsza wizyta ze zwyklego usg przekształciła się całkowicie niespodziewanie w prenatalne:cool2: Bo ten sam lekarz miał mi je robic, ale dopiero za 2 tyg. I chyba trochę chciał mieć mnie już z głowy, a trochę obawa była, ze dzidzia może byc już za duża, jak poczekam do ustalonego terminu. A ja byłam chyba w takim szoku, ze nie zdazylam bardzo protestować. Z usg jest wszystko Ok, czekam jeszcze za wyniki z krwi.

Najpierw mega się wkurzyłam, ze to tak wyszło, bo chciałam, żeby m był ze mna, ale potem stwierdziłam, ze to chyba dobrze się tak stało, bo pewnie panikowalabym przed badaniem. A tak to już z głowy:-) :)

I póki co lekarz nie zobaczył nic dyndającego między nóżkami - a przyznaje, ze marze o dziewczynce:)
A to moja dzidzia❤️❤️
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 98
Ciesze się bardzo, ze wsszystko jest dobrze :) I trzymam dalej kciuki, żeby wszystkie zostały w komplecie✊✊

Beda je hodować do blastek? Oczywiscie poza transferowana morula w sobote:) Rozumiem, ze bierzesz jednego kropka?

Moja wczorajsza wizyta ze zwyklego usg przekształciła się całkowicie niespodziewanie w prenatalne:cool2: Bo ten sam lekarz miał mi je robic, ale dopiero za 2 tyg. I chyba trochę chciał mieć mnie już z głowy, a trochę obawa była, ze dzidzia może byc już za duża, jak poczekam do ustalonego terminu. A ja byłam chyba w takim szoku, ze nie zdazylam bardzo protestować. Z usg jest wszystko Ok, czekam jeszcze za wyniki z krwi.

Najpierw mega się wkurzyłam, ze to tak wyszło, bo chciałam, żeby m był ze mna, ale potem stwierdziłam, ze to chyba dobrze się tak stało, bo pewnie panikowalabym przed badaniem. A tak to już z głowy:-) :)

I póki co lekarz nie zobaczył nic dyndającego między nóżkami - a przyznaje, ze marze o dziewczynce:)
A to moja dzidzia❤❤
Super wiadomości :happy: A bobas słodziutki.
 
Dziewczyny czy któraś z Was miała sytuacje , ze u Waszego partnera nie znaleziono wogole plemników ???? Dodam , ze wcześniej wszystko było super . 2 miesiące temu do pierwszego ivf wyniki były ok . A dziś telefon z kliniki , ze nic nie znaleźli i odwołują inseminacje ...mąż „ odswiezal” nasienie we wtorek .. ale przez ten czas powinien chyba coś „ naprodukowac”... jestem załamana .. i on biedny tez.. drugi raz w życiu widziałam jak płakał.....
Biopsje jąder możecie zrobić i tam często znajdują plemniki ... mój mąż miał robioną
 
reklama
Ciesze się bardzo, ze wsszystko jest dobrze :) I trzymam dalej kciuki, żeby wszystkie zostały w komplecie[emoji110][emoji110]

Beda je hodować do blastek? Oczywiscie poza transferowana morula w sobote:) Rozumiem, ze bierzesz jednego kropka?

Moja wczorajsza wizyta ze zwyklego usg przekształciła się całkowicie niespodziewanie w prenatalne:cool2: Bo ten sam lekarz miał mi je robic, ale dopiero za 2 tyg. I chyba trochę chciał mieć mnie już z głowy, a trochę obawa była, ze dzidzia może byc już za duża, jak poczekam do ustalonego terminu. A ja byłam chyba w takim szoku, ze nie zdazylam bardzo protestować. Z usg jest wszystko Ok, czekam jeszcze za wyniki z krwi.

Najpierw mega się wkurzyłam, ze to tak wyszło, bo chciałam, żeby m był ze mna, ale potem stwierdziłam, ze to chyba dobrze się tak stało, bo pewnie panikowalabym przed badaniem. A tak to już z głowy:-) :)

I póki co lekarz nie zobaczył nic dyndającego między nóżkami - a przyznaje, ze marze o dziewczynce:)
A to moja dzidzia[emoji3590][emoji3590]
Piękna kruszynka [emoji173][emoji173][emoji173] gratuluję!
 
Do góry