reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
A jak badalas progesteron to jaki masz? Ja biorę puki co 2x prolutex i 4x lutinus. Koszt miesięczny to około 2 tys za same leki... Masakra. A wogle to kiedy progesteron zaczyna się sam produkować?
O jeju to dopiero kasa :/ mi progesteron badali tylko przed punkcja i już od tamtej pory ani razu. Ka tez nie badalam na wlasna reke bo ciaza ciagle na usg prawidlowa,nie bylo ku temu przeslanek
 
A jak badalas progesteron to jaki masz? Ja biorę puki co 2x prolutex i 4x lutinus. Koszt miesięczny to około 2 tys za same leki... Masakra. A wogle to kiedy progesteron zaczyna się sam produkować?
Podobmo od 3 mies zaczyna produkowac ale tylko tak slyszalam wiec nie wiem czy nie ma innej teori ale napewno jakas madra glowa tutaj wie:)
 
Dziękuję :* pobrali 10, ale 5 było niedojrzałych i udało się zapłodnić 5 :) Na razie czekam na dalsze informacje od embriologów :) A miałaś też tak, że przy sikaniu jakoś pęcherz się spinał i bolał, a potem już nie? A po ilu dniach przeszła ci ta "opuchlizna" brzucha?
Mi dolegliwości przeszły po tygodniu, ale trzymam kciuki, żeby u Ciebie było szybciej. Gdzie się leczysz?
 
Przy poprzednim transferze bolały piersi, trochę brzuch, ciągnęły jajniki, beta wyszła 8 z groszem ale źle urosła.
Ale chociaż coś tam się zadziało, zarodeczek próbował. A teraz nic nie boli, nic nie ciągnie... Leki biorę te same co wtedy.
No powiem Wam, że nie jestem pełna nadzieji:( Ale smucę, co:oops:
 
reklama
Hello. Dziewczyny, wysłałam maila do Invimedu z pytaniem, czy można u nich wykonać badanie UMA, bo nigdzie na ich stronie nic o tym nie było napisane.
Zadzwoniła do mnie koordynatorka i powiedziała, że lekarze potrafią wykonać to badanie, ale jest to badanie niezwykle rzadkie, że nawet nie mają go w cenniku, bo się go prawie nie wykonuje, że to lekarz decyduje, czy je wykonać, czy nie, ale że jak już robią, to na pewno nie przed transferem :/ dziwne, bo myślałam, własnie, że chodzi o to aby właśnie przed transferem było wykonane. Generalnie babka chciała chciała mnie zbyć i przekonać, że jednak nie ma sensu to badanie. We wtorek mam wizytę u gina, to zapytam co i jak. A teraz pytanie do Was - czy któraś z Was miała wykonywane to badanie w Inwimedzie we Wrocławiu? Jakie są wskazania do wykonania badania?
 
Do góry