Kto po in vitro?

[Caroolinee]

Ja dalej czekam na wyniki. Denerwuję się już bardzo

Kochana, denerwowanie się to teraz ostatnie co powinnaś robić także nastaw myślenie na funkcje : tylko pozytywnie! Będzie wszystko ok. Wyniki poprzednie piękne, te będą jeszcze piękniejsze

 

[tropicalparadise]

Cześć dziewczyny, czytam Was od kilku dni i bardzo każdą z Was podziwiam. Ja obecnie jestem po punkcji czekam na transfer za kilka dni To moje pierwsze in vitro. Staramy się od kilku lat bez skutku. Wszystkie badania mamy w normie, więc jestem pełna nadziei. Trzymajcie proszę kciuki :* Mam pytanie jak czułyście się po punkcji? Mnie op kilku dniach nadal bolą jajniki (tzn czuję je) i mam wrażenie, że brzuch jest też bardziej wzdęty. Czy to normalne, też tak miałyście? Ogólnie czuje taki lekki dyskomfort podczas siadania czy chodzenia. Ale nie boli mnie to non stop.

 

[Caroolinee]

Cześć dziewczyny, czytam Was od kilku dni i bardzo każdą z Was podziwiam. Ja obecnie jestem po punkcji czekam na transfer za kilka dni To moje pierwsze in vitro. Staramy się od kilku lat bez skutku. Wszystkie badania mamy w normie, więc jestem pełna nadziei. Trzymajcie proszę kciuki :* Mam pytanie jak czułyście się po punkcji? Mnie op kilku dniach nadal bolą jajniki (tzn czuję je) i mam wrażenie, że brzuch jest też bardziej wzdęty. Czy to normalne, też tak miałyście? Ogólnie czuje taki lekki dyskomfort podczas siadania czy chodzenia. Ale nie boli mnie to non stop.

Ja też czułam jajniki a brzuch miałam taki, że żadnych spodni nie mogłam dopiąć. A ile miałaś pobranych jajeczek ? Trzymamy kciuki bardzo mocno!

 

[tropicalparadise]

Ja też czułam jajniki a brzuch miałam taki, że żadnych spodni nie mogłam dopiąć. A ile miałaś pobranych jajeczek ? Trzymamy kciuki bardzo mocno!

Dziękuję :* pobrali 10, ale 5 było niedojrzałych i udało się zapłodnić 5 Na razie czekam na dalsze informacje od embriologów A miałaś też tak, że przy sikaniu jakoś pęcherz się spinał i bolał, a potem już nie? A po ilu dniach przeszła ci ta "opuchlizna" brzucha?

 

[motylek24]

Ja dostalam heparyne bez wskazan w gyncenteum... z tym ze lekarz zalecil ceinone 2 razy dziennie i rano raz heparyne do 3 miesiaca i teraz mowil ,ze powoli bedziemy odstawiac..chce sie juz pozbyc tych lekow bo co pare dni bodajze 10daje 640 zl za to a z drugiej strony to sie boje teraz odstawiac ,,ze szok dla organizmu i dzieciatku cos zabraknie

Prolutex odstawiłam w 18 tc. Szkoda bo szyjka poleciała. Heparynę miałam na fundusz po 3.4 zł. Prolutex po 150 zł.

 

[Lola83]

ja mialam zlecona cala wirusologie, ureoplasme itd toxoplazmoze i rozyczke,hormony,witamine d3 i tarczyce to mi kazali zrobic w gyncwnteum. Nie pamietam czy cos pominelam

A jakiś poziom progesteronu ?

 

[Caroolinee]

Dziękuję :* pobrali 10, ale 5 było niedojrzałych i udało się zapłodnić 5 Na razie czekam na dalsze informacje od embriologów A miałaś też tak, że przy sikaniu jakoś pęcherz się spinał i bolał, a potem już nie? A po ilu dniach przeszła ci ta "opuchlizna" brzucha?

Super wynik pęcherz nie bolał a opuchlizna przeszła po transferze, ale podejrzewam, że było to spowodowane tym, że przestałam robić zastrzyki z progesteronu. U mnie niestety tym razem się nie udało. Jakie leki aktualnie bierzesz?

 

[motylek24]

QUOTE="Witamitawegaminka, post: 18670984, member: 182597"]
Ale roznica w cenie szok...ja place 80zl za 10 bez refundacji oczywiscie
[/QUOTE]
Idź do ginekologa prowadzącego ciążę i niech ci przepisze. Moja lekarka przepisywała, potem w szpitalu przez trzy miesiące też mi dawali. Nikt nie pytał o wskazania.

 

[tropicalparadise]

Super wynik pęcherz nie bolał a opuchlizna przeszła po transferze, ale podejrzewam, że było to spowodowane tym, że przestałam robić zastrzyki z progesteronu. U mnie niestety tym razem się nie udało. Jakie leki aktualnie bierzesz?

Duphaston i Crinone jak na razie. Bardzo mi przykro, a wiadomo co poszło nie tak?

 

[juchaa_87]

Refundację dostaje się gdy są ku temu przesłanki... niestety. Ja mam papierek od hematologa, bo nikt nie chciał mi wypisać ze zniżką.

No u mnie też właśnie lekarz powiedział że może mi przepisać z refundacją tylko dlatego że wyszła mi mutacja pai-1.