Śliwka12345
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Listopad 2018
- Postów
- 1 117
A cena?Ja mam lutinus nie pełne opakowanie 16 szt
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A cena?Ja mam lutinus nie pełne opakowanie 16 szt
Ja jednak poczekalabym do szczegołowych badań przed ivf żeby mówić w ogóle o % szansach na sukces. Zresztą każdy przypadek jest inny i wiecie jak z tą statystyką jest. Jak w tym dowcipie o koniu i jeźdźcu, czy o człowieku i psie.30 % TO BARDZO DUZO. Ja mam amh 7.4 i niedrozne jajowody i i 30% na udane in vitro. Takie są ogólnie statystyki.
To forum to taka trochę magia jak na dzisiejsze czasy. A te powroty po latach i regularne czytanie z krzaków to w ogóle czad !!!Cieszę się że się zdecydowałam dołączyć do Was bo się wachalam
A przynajmniej jakieś dobre słowo można usłyszeć, bo od lekarza same dołujące jak do tej pory
Jeśli to do mnie (chyba tak) to nie przyjęły się oba, beta nawet nie drgnęła. A kolejny pojedynczy transfer po cyklu przerwy to był już sukces. I nie wiadomo co się zadziało że zatrybiło. Grunt że się udało. Teraz jesteśmy zdeterminowani żeby walczyć o drugi cud. Dużo jest tu osób którym udało się za pierwszym razem, ale dużo też dziewczyn, których walka i determinacja mimo porażek budzi mega szacunek. Ogromnej większości się w końcu udaje. (Coś w stylu, że jeśli jeszcze się nie udało, to znaczy że to jeszcze nie koniec.) Także wszystko przed Wami, będę trzymać kciuki. Dawaj znać jak coś ustalicie.Przy pierwszym podejściu mialas transfer dwóch zarodków?
Mi moja gin pow że przy pierwszym nie można, że zawsze podaję się jeden no ale w sumie zobaczymy co powiedzą lekarze w klinice. A jeżeli mogę spytać, nie przyjęły się oba?
A wiecie że mi tego nie wciskali, ciekawe czy nie mieli wtedy na to ciśnienia, czy co?U mnie to samo
Tak do Ciebie było to pytanieJeśli to do mnie (chyba tak) to nie przyjęły się oba, beta nawet nie drgnęła. A kolejny pojedynczy transfer po cyklu przerwy to był już sukces. I nie wiadomo co się zadziało że zatrybiło. Grunt że się udało. Teraz jesteśmy zdeterminowani żeby walczyć o drugi cud. Dużo jest tu osób którym udało się za pierwszym razem, ale dużo też dziewczyn, których walka i determinacja mimo porażek budzi mega szacunek. Ogromnej większości się w końcu udaje. (Coś w stylu, że jeśli jeszcze się nie udało, to znaczy że to jeszcze nie koniec.) Także wszystko przed Wami, będę trzymać kciuki. Dawaj znać jak coś ustalicie.
A pierwszy raz miałaś accofil teraz? Jaka klasa blastki?Bo oni twierdzą że z ich strony jest wszystko ok a to że zarodek się nie przyjął to jest na pewno jego wada
Zalecen specjalnych brak.Dziewczyny, poratujcie, jakieś szczególne zalecenia przed transferem i po? Bo już nie pamiętam. Chodzi mi np. o taka blachostke jak wypicie kawy rano. Transfer po 12.
To może idź jednak na USG? Żeby zobaczyć czy wszystko ok?Martwie sie dzisiaj
Mam jakies dziwne bole jak by jajnikow jak by podbrzusza. Tak jak w trakcie okresu. W ogole nie wiem czy mialam okres i kiedy. Bo przeciez najpierw sie czyscilam. Potem przestałam potem znowu bylo krwawienie. Bylo czysto na usg. Wydawalo mi sie ze mialam owulacje. Nooo pogubilam sie w tym wszystkim. Chcialam juz zaczac z tym plastrami z borowiny kuracje. Nigdy mnie na okres nic nie bolalo. Zawsze bolalo jak sie okres zaczal. Dzisiaj to az sie balam cwiczyc bo sie boje czy tam jakies choler..two mi nie uroslo po tym wszystkim ...