reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Ahahahhaha nooo wiedziałam że tu można mówić z grubej rury. Oby się spełniły twoje słowa. A Tobie się kiedyś udało? Miłego wieczoru.
kochanie ja podchodze do ivf dopiero w listopadzie, ale moje dwie bratowe w tym samym czasie zaszly w ciaze i wlasnie jedna i druga narzekala ze puszczaja tak okrutne baki ze idzie sie udusic ;D po tygodniu okazalo sie ze to ciaza ;D
 
@sylwia113 @OlaMaKota1234 matkooo to trzymam za was kciuki. Ja dopiero w piątek. Co do mnie to od 2 dot ciągnęła mnie lewa pachwina aż do 7 dpt wiec boje się ze tylko jedna ‍♀ w piątek przestała. I piersi miałam takie wielkie bombastiki W sobotę wieczorem zakul mnie lewy jajnik a dziś rano dziwnie mnie ten jajnik bolał i chwile było takie uczucie jak przed @. Leze cały dzień i się uspokoiło. Ale piersi jakby mniej nabrzmiałe.Mam mega wzdęcia od tygodnia jak nigdy uwierzcie mi wstyd wyjsc do ludzi! Ahahaha wiem wiem reszta powie że ze świrowałam i nawet pierdzioszki sa dla mnie dziwne ale tylko wam moge się wygadać. Czy bol jednej pachwiny to norma? Ktoś miał podobne objawy? Boje się bo to mój 4 transfer i raz miałam ciąże biochemiczną ale nigdy się nie czułam jak teraz Ktoś może pomóc?
Dziwnie to zabrzmi ale ja chcialabym miec chociaz raz nawet biochemiczna. To moj 3 transfer. Ja tez mam wzdecia ale sadze ze to przez encorton ktory biore
 
Ojej.. Straszne to co przeszlas! Do tego 13 tyg w szpitalu ! A czy dawali Ci ten lek na powstrzymanie skurczy do końca ciąży, nie pamiętam jak się nazywał ale ja go od 23tc brałam do końca.. u mnie na wizycie w 23tc okazało się że szyjka za krótka, tydzień w szpitalu, założony szew potem plackiem w domu 1.5 miesiąca i zaczęłam chodzić po 30 tc .. Szew na szczęście dał radę, CC w 38 tc. A mówił Ci lekarz co profilaktycznie w następnej ciąży? mnie jak się uda to założenie szwu do 14tc czeka, ale nie wiem czy ten lek przeciw skurczów też.. dobrze że to wszystko się dobrze skończyło!
Nie wiem kiedy rodzilas ale teraz nie podają już leków na stałe. W pierwszych 48 godzinach dostałam wlew ciągły Atosibanu. Sterydy dwa razy. Ja nie miałam czynności skurczowej. Wszystkie posiewy ujemne. Ginekolog który odkrył zgładzenie szyjki założył mi pessar na szyjkę 0.6 cm. Jak dojechałam do szpitala bylo już zero i pęcherz płodowy widoczny w badaniu. Dostałam jeszcze profilaktycznie antybiotyk na 10 dni.
Mam jeszcze jeden zarodek i w przypadku udanego transferu poproszę o pessar jak najwcześniej się da.
 
Przykro mi .... ale nie poddawaj się!!!! Wal o swoje szczęście zobaczysz, że w końcu się uda!!!! Mocne ✊✊✊✊✊✊✊
Wydaje mi się, że tak . Moj lekarz po moim pierwszym nieudanym transferze mówił, że mam wszystkie odstawić.
Wg mnie niestety tak. Odstawiasz i za kilka dni pojawia się @ i pytanie jaki plan dalej
Zostawiam leki do jutra i dzwonie do kliniki. Chce z nimi wszystko robić.
A plan? Planu nie ma. Mamy jeszcze jednego mrozaka ale hodowali go do 7 doby żeby blastka była więc nie rokuje zbyt dobrze. Teraz mieliśmy 2.2.2 wiec nie spodziewam się wiele. Jeśli mrozaczek się nie przyjmie to koniec. Ze względu na kasę przede wszystkim. Na to podejście odkladalismy 3 lata. W tym czasie nasienie męża się pogorszyło. Moje AMH tez nie powala. Teraz jeśli się nie uda to wolałabym wrócić do starej kliniki czyli invicta Gdańsk a to oznacza cenę 15 do 20tys. Dla nas kwota nieosiągalna. Pożyczki luby nie będzie chciał wziąć. Od rodziny nie pozyczymy bo nikt nie wie o naszej sytuacji. Także dupa aż wyć mi się chce.
 
Dzień dobry dziewczyny czy są jakieś dziewczyny, które po niedzieli nią a zrobic beta? Jak się czujecie?
Ja też jutro, weryfikacja nr 2.To bedzie7dpt blastki. Nie wiem co myśleć, nie wierzę w jakieś magiczne znaki objawy u siebie, więc będzie co ma być. Ostatnia weryfikacja w piątek, ale myślę że już jutro będzie wiadomo
 
Nie wiem kiedy rodzilas ale teraz nie podają już leków na stałe. W pierwszych 48 godzinach dostałam wlew ciągły Atosibanu. Sterydy dwa razy. Ja nie miałam czynności skurczowej. Wszystkie posiewy ujemne. Ginekolog który odkrył zgładzenie szyjki założył mi pessar na szyjkę 0.6 cm. Jak dojechałam do szpitala bylo już zero i pęcherz płodowy widoczny w badaniu. Dostałam jeszcze profilaktycznie antybiotyk na 10 dni.
Mam jeszcze jeden zarodek i w przypadku udanego transferu poproszę o pessar jak najwcześniej się da.
Ja rodzilam równo 6 lat temu. Jeśli w pierwszej ciąży miałaś stwierdzona niewydolność szyjki to zdecydowanie lepiej założyć szew profilaktycznie do 14tc.. Z pessarem będziesz musiała bardzo na siebie uważać bo nie jest wcale taki pewny jak szew. Ja szew miałam zakładany na cito w 23tc a szyjka miała nieco ponad 2cm. U Ciebie przy 0.6 było już za późno za szew. Problem w tym że niewydolności szyjki nie czuć więc nie badając szyjki można tego nie wykryć..
 
Zostawiam leki do jutra i dzwonie do kliniki. Chce z nimi wszystko robić.
A plan? Planu nie ma. Mamy jeszcze jednego mrozaka ale hodowali go do 7 doby żeby blastka była więc nie rokuje zbyt dobrze. Teraz mieliśmy 2.2.2 wiec nie spodziewam się wiele. Jeśli mrozaczek się nie przyjmie to koniec. Ze względu na kasę przede wszystkim. Na to podejście odkladalismy 3 lata. W tym czasie nasienie męża się pogorszyło. Moje AMH tez nie powala. Teraz jeśli się nie uda to wolałabym wrócić do starej kliniki czyli invicta Gdańsk a to oznacza cenę 15 do 20tys. Dla nas kwota nieosiągalna. Pożyczki luby nie będzie chciał wziąć. Od rodziny nie pozyczymy bo nikt nie wie o naszej sytuacji. Także dupa aż wyć mi się chce.
W Bocianie koszt całej procedury z mrożeniem dojazdami, noclegami, lekami 10 tys. Zaplanuj stymulację na lato, urlop, koszt noclegów w akademiku 30 zł to jak za darmo.
Rodzinie powiedz może ktoś was wspomoże. Nie poddawaj się walcz.
 
reklama
Zostawiam leki do jutra i dzwonie do kliniki. Chce z nimi wszystko robić.
A plan? Planu nie ma. Mamy jeszcze jednego mrozaka ale hodowali go do 7 doby żeby blastka była więc nie rokuje zbyt dobrze. Teraz mieliśmy 2.2.2 wiec nie spodziewam się wiele. Jeśli mrozaczek się nie przyjmie to koniec. Ze względu na kasę przede wszystkim. Na to podejście odkladalismy 3 lata. W tym czasie nasienie męża się pogorszyło. Moje AMH tez nie powala. Teraz jeśli się nie uda to wolałabym wrócić do starej kliniki czyli invicta Gdańsk a to oznacza cenę 15 do 20tys. Dla nas kwota nieosiągalna. Pożyczki luby nie będzie chciał wziąć. Od rodziny nie pozyczymy bo nikt nie wie o naszej sytuacji. Także dupa aż wyć mi się chce.
Przytulam mocno. Dużo więcej gadania na ten moment nie pomoże Ci na pewno. Dajcie sobie chwilę, a co do tych słabiej rokujących zarodków, to już tu nie raz tak było, że te słabsze dawały radę lepiej niż te niby ładne. Trzymaj się cieplutko!!!
 
Do góry