reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Jeny masakra wiem co przechodzisz miałam dokładnie to samo :-( :( Dla pocieszenia ci powiem ze po wszystkim zaszłam odrazu w kolejna ciaze i jak narazie wszystko ok bedzie córeczka miałam rodzic w listopadzie a urodzę w marcu wtedy było mi bardzo przykro i bałam sie ze juz za każdym razem tak bedzie ale jak widac obawy były nie potrzebne a rany w sercu szybko sie zagoiły jak w brzuszku pojawiła sie kolejna zdrowa tym razem dzidzia... wszystko sie ulozy, musisz byc teraz tylko silna!
A właśnie miałam doczytać jak u Ciebie sprawa się rozwinęła,. Super, że w marcu już rodzisz, wszystkiego dobrego i dużo zdrówka dla Was :)
 
reklama
Hej dziewczyny u mnie lipa. W poniedziałek miałam bete 10.5 , powtorzylam zaraz we wtorek i tylko 13., a dziasiaj po dwoch dniach 13.5.

Także nawet accofil nie pomógł. Ale jeszcze się nie poddaje. Myślałam że już odpuszczę ale mam jeszcze siłę żeby walczyć dalej. Narazie do końca roku odpoczywam. W grudniu pewnie zacznę antyki i styczeń zaczynam że stymulacja. Trzecia, ale wierzę że w końcu zaświeci też dla mnie słońce.

Jestem po ósmym transferze ale mam jeszcze siły żeby zawalczyć.
Więc dziewczyny, tym który się teraz nie udało apeluje do was żeby się nie poddawać. Wiem że czasami jest ciężko i przychodzą chwilę zwątpienia ale trzeba się podnieść i walczyć dalej.

Zobaczcie Ja już osiem transferow, łącznie podanych 12 zarodków i dalej nie odpuszczam. I będę walczyć dalej bo wierzę że mnie też się uda.

Dużo sił dziewczyny✊✊✊
Bardzo mi przykro mam nadzieje ze pojawi sie cud i beta ruszy. Podziwiam cie za sile!!! Ja tez odrazu powiedziałam ze walczę do skutku az wiek bedzie kazał mi odpuścić nawet jakbym miała transferować co miesiac i sprzedac dom i nerki i jesc tynk ze ścian.
 
Tak wiem dlatego my będziemy badać tylko 1 zarodek ten który będą mi od razu trsnsferowac. Pozostałe 2 które zostaną nie będą rozmrazane.
Ogólnie robię to dla świętego spokoju bo już mi się nie chce słuchać lekarza że to na pewno wina wadliwych zarodków że się nie przyjmują i są ciążę biochemiczne. Po za tym nastraszyla nas ze jak będziemy brać accofil o się okaże że zarodek był wadliwy to dziecko okaże się chore. Choć w rodzinie nie mamy przypadków jakiś ciężkich chorób. Mojej mamy siostra też nie ma dzieci i jak się jej pytałam dlaczego to tylko mi powiedziała że wszystkie badania miała ok i że stwierdzili jej czynnik psychologiczny. Siostra taty natomiast po porodzie jej dziecko zmarło bo niby miało coś z nerkami a pierwsze dziecko ma zdrowe. Już sama nie wiem czemu i nas nie wychodzi... Może przez to że za gruba jestem...
Ale ten zarodek co ci rozmrożą to zbadają i znowu zamrożą nie podadzą ci go odrazu bo na wyniki sie czeka ok tygodnia.
 
Dziewczyny mam na wydawke za free leki które mi zostały.. Może którejś z Was się przydadzą oto lista.
Estrofem 33 tabletki
Folik 30 tab
Acard 30 tab
Lametta 25 tab
Duphaston 15 tab
Encorton 7 tab
Doxycyclinum 7 tab
Encorton 13 tab
Betadine glubulki 10 szt
Neoparin 1,5 opakowania
Clexane 7 szt
Jeśli któraś coś potrzebuje to tylko niech pokryje koszty wysyłki i oddaje za darmoszke :)
Mogę estrofem, acard, duphaston, clexane ? Nooo chyba, że ktoś już zarezerwował ;)
 
Mam pytanie do dziewczyn po udanych transferach. Jaki macie progesteron i kiedy zmniejszacie luteine? Mój progesteron ciągle stoi w miejscu i nie rusza sam w górę a już 7 tc... Biorę 3x3 luteiny i prolutex x 1 i ciągle progesteron na poziomie 25...martwię się że coś jest nie tak
Ja miałam 15 i wszystko było ok ciąża sie utrzymała. Tez panikowałam ale dr powiedział ze skoro nie krwawię to wszystko jest ok i ze każda cyfra dwucyfrowa jest ok ze dopiero jakby spadło poniżej 10 to trzeba reagować a tak to sie nie stresować.
 
Bardzo mi przykro mam nadzieje ze pojawi sie cud i beta ruszy. Podziwiam cie za sile!!! Ja tez odrazu powiedziałam ze walczę do skutku az wiek bedzie kazał mi odpuścić nawet jakbym miała transferować co miesiac i sprzedac dom i nerki i jesc tynk ze ścian.
No właśnie też myślę że odpuszczę dopiero jak wiek mi już nie pozwoli żeby walczyć dalej.
Mam 35 lat więc myślę że do 40stki się wyrobie
Psychicznie jakoś się trzymam A finanse zawsze jakoś się znajda.
 
reklama
Mi nikt nigdy progesteronu nie badal. Tak ostatnio jak teraz.
Mam 6x100 i tyle.
No ja jestem ciekawa jaki mi jutro wyjdzie progesteron. Mam leków jak to się mówi w ch** czyli 3x300+1prolutex+3x100 podjęzykowo, czyli ponad 1200...do tego estrofem 2x1. Dziś 3dpt,usypiam na siedząco i płaczę bez powodu kilka razy dziennie. Takich jazd emocjonalnych to jeszcze chyba nie miałam
 
Do góry