nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 320
Lepsze to niz nic.Tak, ale czy to przypadkiem nie jest dofinansowanie do 5 tys i tylko do jednej procedury? A w przypadku adopcji zarodka dofinansowanie do 2 tys. Fajnie, że jest ale nie zmienia to faktu, że to jakieś grosze jeśli doliczyć do procedury koszty badań diagnostycznych i leków. Jak para jest łatwym przypadkiem to ma na połowę kosztów, ale dla trudniejszych ciut to już jakieś grosze, no ale żeby nie było lepsze to niż nic. Dobrze, Zet idzie to w tym kierunku, bo to oznacza, że jest zapotrzebowanie społeczne i może w jakieś przyszłości będzie projekt centralny, a nie tylko lokalnych władz.
U mnie refundacja jest. Czeka sie 2-3 lata w kolejce. Ja nie chcialam czekac, zaplacilam, podeszlam prywatnie myslac, ze po drugie wroce juz na refundacje. Ale nie, mam juz dziecko (to nic, ze z ivf i ze naturalnie nie ma szans) wiec nie ma dla mnie miejsca w projekcie. Nigdzie nie jest idealnie. Grunt, ze cos sie dzieje.