Dziewczyny ja dzis tez pojechalam zrozpaczona na usg. W jajnikach tak mnie swidrowalo az czasem zginalo w pol. Juz tak mam od niedzieli. Niby juz nie plamie ale dzis jakies takie dziwne pomaranczowe plamienie z jakims sluzem... Panika! Ogolem caly czas jestem spanikowana. Na całe szczęście dzidzia żyje i ma się dobrze! Ma juz ponad 2 cm
zbadal mi jajniki i mowi, ze w porzadku a to naturalna czynnosc skurczowa macicy. Chyba nie zasne spokojnie dopóki nie znajde sie w 2-gim trymestrze. Powodzenia dla Was wszystkich!