Tyle że za pierwszym razem był jeden bardzo dobry w piątym dniu a inne też się rozwijały do 3 doby jak nie dłużej bo w 4 dobie niby nie sprawdzają. Dlatego dla mnie jest to trochę dziwne że niby wszystko było tym razem ok wybrane najlepsze zarodki z 15 i nagle w 3 dobie wszystkie się zatrzymały. Nasienie teraz było mrożone bo mąz miał operację ale było niby ok. Może to ich wina ale kto by się do tego przyznał?Ja myślę że jak nie wychodzi z zarodkami to tak czy siak trzeba do środka zajrzeć. Ja przy niepłodności wtórnej po pół roku starań zostałam skierowana na laparoskopię i histeroskopię. Myślałam że moja ginekolog zwariowała jak to tak szybko. Poczekałam kolejne pół roku i niestety nic to nie dało. Po zabiegu dowiedziałam się o niedrożności jajowodów i jakiegoś polipa mi usuneli. Po roku od operacji byłam już w ciąży po in vitro.
Często te zabiegi można zrobić na NFZ. Choć z drugiej strony jak jest enometriza to chyba lepiej jak robi to jakiś doświadczony lekarz, nie znam się na tym.
reklama
A może spróbować teraz długim protokołem raz i póżniej się zobaczy?Ja mam endomende praktycznie bezobiawowo. Laparo warto zrobić
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
Ja też w ostatnich latach miałam skrzepy i przez to silne krwawienia. U mnie przyczyną był polip bo po usunięciu był spokój.Juz się nastawiłam na laparo. W sumie kiedys myślałam że mam endometriozę. Tyle że mnie nigdy brzuch nie boli jak mam okres. Nic a nic. Ale nie mam tak jak kiedyś tylko mam bardziej takie zakrzepy z krwi i mogę przechodzić dzień bez podpaski i niczego bo te skrzepy wypływają jak muszę iść do toalety i bardziej się "spiąć" nie wiem jak to ująć na przy sikaniu. A jedyne bóle to przed okresem i w trakcie czasem mam taki chwilowy mocny skurcz w okolicy tyłu pochwy/odbytu i wtedy jak muszę na "2" Ale nie wiem czy to nie przez tyłozgięcie macicy?
Na pewno trzeba szukać przyczyny braku ciąży. Nie można ciągle transferować zarodki bez zastanowienia.
Jeśli tam w środku będzie ok. to trzeba szukać dalej.
Zresztą porozmawiaj z lekarzem.
Niby tak tylko miałam na razie 1 transfer. Chciałam po 3 nieudanych próbach porobić wszystkie mozliwe badania bo jak dziewczyny wyżej pisały jest gro osób które też miały tylko podstawowe badania i się udawało za pierwszym,drugim czy trzecim razem.Ja też w ostatnich latach miałam skrzepy i przez to silne krwawienia. U mnie przyczyną był polip bo po usunięciu był spokój.
Na pewno trzeba szukać przyczyny braku ciąży. Nie można ciągle transferować zarodki bez zastanowienia.
Jeśli tam w środku będzie ok. to trzeba szukać dalej.
Zresztą porozmawiaj z lekarzem.
Forget-me-not...
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2018
- Postów
- 978
Probny transfer robi sie żeby zobaczyć czy nie będzie problemów z wprowadzeniem cewnika do macicy. Czasem zdarza sie ze jest np ostry kąt miedzy szyjka i macica i moze byc przez to trudny transfer a to zmniejsza troszke szanse na powodzenie.A ja mam pytanie odnośnie „ próbnego” transferu. Na czym on polega?
Jak wszystko jest ok to trwa to chwile, zakladaja wziernik a pozniej cewnik do macicy i tyle...[emoji6]
G
gość_AL19
Gość
Laparoskopia to jest naprawdę mało inwazyjny zabieg i refundowany na NFZ.A może spróbować teraz długim protokołem raz i póżniej się zobaczy?
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
My powiedzielismy i teraz tego żaluję. Gdybym mogła cofnąć czas, to przed na pewno nic bym nie powiedziala. No ale komus chcialam sie wygadac a tutaj trafilam myśle za pozno.My się jeszcze namyslamy czy może nie powiedzieć ale to już po narodzinach. Ciężko słuchać "tyle lat razem zróbcie sobie dziecko" jak by to było takie proste. Z miejscowości w której się wychowywalam właśnie 3 dziewczyny które znam urodziły, mają po 22 lata, wszystkie wpadły. Jakie to uczucie ? Jak to jest zorientować się ' o kurde chyba jestem w ciąży' może kiedyś będzie mi dane tego doświadczyć
Liliana87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2019
- Postów
- 4 622
Ja sie nad tym wczoraj zastanawialam.. czy oni oby zawsze mowia prawde, czy np jak sa jakies super czy ich "gdzie indziej" nie wykorzystuja a na parach zarabiają.. moze glupie mysli ale takie mnie wczoraj naszlyTyle że za pierwszym razem był jeden bardzo dobry w piątym dniu a inne też się rozwijały do 3 doby jak nie dłużej bo w 4 dobie niby nie sprawdzają. Dlatego dla mnie jest to trochę dziwne że niby wszystko było tym razem ok wybrane najlepsze zarodki z 15 i nagle w 3 dobie wszystkie się zatrzymały. Nasienie teraz było mrożone bo mąz miał operację ale było niby ok. Może to ich wina ale kto by się do tego przyznał?
reklama
Margit2018
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2017
- Postów
- 1 961
Kiwibanan nie gniewaj się że się wtryniam ale z tą laparoskopią to się tak nie wyrywaj. Niestety jest to zabieg inwazyjny i często źle wykonany może bezpowrotnie uszkodzic pracę jajników np przy usuwaniu torbieli itp. Jeżeli się zdecydujesz to najpierw zoorientuj się kto będzie robić i czy ma doświadczenie. Histeroskopia jest zabiegiem zdecydowanie bezpieczniejszym a też daje obraz co dzieje się w macicy. W novum robi ją dr Doniec, i ma dobrą rękę do tego. W której klinice miałaś taką sytuację? Dla pocieszrnia u mnie w kwietniu w klinice padły wszystkiezarodki a rok później byłam po histeroskopii w ciąży naturalnej i mam śliczną córeczkę.Witam wszystkich na forum. W poniedziałek miałam drugą punkcję. Pierwsza próba i tylko jeden zarodek który się nie przyjął. Teraz pobrano mi 15 komórek. Wybrano najlepsze. Kolejnego dnia informacja ze wszystkie sie zapłodniły i wszystko jest ok. Nastepnego dnia info że 5 zarodkow jest 2 komorkowych a jeden 4komorkowy i mam czekac na telefon bo korzystniejszy moze byc transfer w 3 dobie. W 3 dobie rano bylam juz szczęsliwa i gotowa na wyjazd a tu wiadomosc zewszystkie zarodki zatrzymaly sie w rozwoju i nie wykonaly juz zadnego kroku. Czy ktos mial podobny przypadek? Co moze byc przyczyna?
Podziel się: