reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

To muszę się poważnie zastanowić, czy może dwóch nie transferowac. Tylko szkoda mi tych zarodków... u mnie ciężko z pozyskaniem komórek dobrej jakości było...
Z dwoma też może nie być kolorowo, chodzi mi o utrzymanie ciąży i jej donoszenie. Ja swojego czasu bardzo chciałam mieć podane dwa, ale na ten czas... chyba bym się nie zdecydowała. Tylko też jestem trochę w innej sytuacji.
 
reklama
Hej dziewczyny. Zrobiłam dziś bete 8 dpt 5 dniowego zarodka. Wyszło 1.2. Lekarz kazał zrobić najwcześniej 10 dpt. Jest w ogóle szansa czy to koniec? Powtarzać w sobotę czy to bez sensu?
Powtarzać, ale niestety są już małe szanse. Mówią, że w 6 dpt powinien być wynik dwucyfrowy przy blastce. Jednak to forum widziało różne cuda. Może masz późniejsza implementację?
 
Z dwoma też może nie być kolorowo, chodzi mi o utrzymanie ciąży i jej donoszenie. Ja swojego czasu bardzo chciałam mieć podane dwa, ale na ten czas... chyba bym się nie zdecydowała. Tylko też jestem trochę w innej sytuacji.
Gdybym miała pewność że następna stymulacja zakończy się pozyskaniem komórek i zarodków to nie wahalabym się. Tym bardziej że mój mąż nie miał by nic przeciwko bliźniakom. Te trzy symulacje które miałam bardzo dużo nas kosztowały, nie tylko finansowo:(:(
 
Gdybym miała pewność że następna stymulacja zakończy się pozyskaniem komórek i zarodków to nie wahalabym się. Tym bardziej że mój mąż nie miał by nic przeciwko bliźniakom. Te trzy symulacje które miałam bardzo dużo nas kosztowały, nie tylko finansowo:(:(
Kochana, muszisz myśleć, ze nastepna stymulacja nie bedzie juz w ogole potrzebna;) moj mąż co chwile mi powtarza, ze on po cichu liczy na to,ze nie bedziemy musieli jezdzic do kliniki. A przeciez jestesmy lada dzien od rozpoczecia stymulacji. Ten to ma dopiero wiarę!
 
Z dwoma też może nie być kolorowo, chodzi mi o utrzymanie ciąży i jej donoszenie. Ja swojego czasu bardzo chciałam mieć podane dwa, ale na ten czas... chyba bym się nie zdecydowała. Tylko też jestem trochę w innej sytuacji.
No różnie bywa z ciążami mnogimi, to prawda. Ja swoją przeszłam bez jakiegokolwiek problemu pomimo drobnej budowy ciała i niskiej wagi :) Dodatkowo to co wyczynialam w tej ciąży przechodzi ludzkie pojęcie. Ale moja przyjaciółka tez po in vitro i transferze dwóch zarodków dostała plamienia w 8 tc i do samego końca musiała leżeć plackiem. Dzieciaczki urodziły się zdrowe na szczęście.
 
Kochana, muszisz myśleć, ze nastepna stymulacja nie bedzie juz w ogole potrzebna;) moj mąż co chwile mi powtarza, ze on po cichu liczy na to,ze nie bedziemy musieli jezdzic do kliniki. A przeciez jestesmy lada dzien od rozpoczecia stymulacji. Ten to ma dopiero wiarę!
Pewnie masz rację :) Grunt to pozytywne nastawienie :) U nas to już dość długo trwa i dlatego ważę każda decyzję. Życzę żeby u was wszystko sprawnie i najlepiej za pierwszym razem!
 
reklama
To będę bardzo mocno trzymać kciuki, żeby zostały z Wami:) :) A nie wiesz czy to dużo zwiększa szansę na zagnieżdżane jak są dwa? Bo ja się cały czas zastanawiam ile transferowa, a niedługo będziemy musieli się zadeklarować.

A to bedzie Twoj 1 transfer? Wiesz jakiej klasy sa zarodki??
 
Do góry