A ja teraz chwilę o sobie. Zostały nam 3 mrożaczki dobrej klasy a pierwsze 2 się nie przyjęły do Pasnika jedziemy za dwa tygodnie na wizytę z wynikami. Staram się myśleć pozytywnie i wierzyć w to że teraz się uda ale odpadają mnie takie chwile zwątpienia że nie wiem jak mam sobie z tym poradzić mówię sobie ze tym razem się uda ale co jeśli się nie uda? Wpakowalismy w to już tyle kasy. Ma następny transfer jeszcze jakoś mamy ale na kolejny już trzeba będzie ciulac z rzeczy które jeszcze mogę zrobić to zbadanie genetyczne zarodka ale to kolejne 2.5 tys i nie daje żadnej pewności
Ach musiałam się wygadac... Za jakie grzechy to
Dokladnie... za jakie grzechy to wszystko?? Ale z drugiej strony - dobrze ze mamy szanse w ogole walczyc... kiedys nie dalo sie i juz...