reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ojej [emoji33] ale pusty kalendarz. Widzę, że osiemnastego będzie się działo! [emoji177]
Wy dziewczyny obie zabieracie ze sobą dwa mrozaczki? Dobrze pamiętam?
tak kochana my mamy bliźniaczy transfer :) Boże ale by było jakby nam się udało z dwoma. A i to obydwie chyba mamy takie same klasy blastek, nie pamietam tylko czy @Dzoannna ma z 5 doby czy później. Bo u mnie z 6 doby są. Doczytałam że @Dzoannna ma też z 6doby haha
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jestem po usg połówkowym (20 tc + 1 dzień).
Dzidziuś rozwija się zdrowo i prawidłowo - ma ok 25 cm i waży 360g. Teraz jest pewne, że zostanę mamą dziewczynki ;) Trzeciej :D Mój mąż nie posiadał się z radości i śmiał się na badaniu do samego siebie :D
Dziewczyny kochane - mocno Wam wszystkim kibicuję w drodze do sukcesu! Wierzę, a nawet wiem, że każda z Was doczeka się upragnionego maluszka i to będzie ta wisienka na torcie starań, wylanych łez, stresu, chwil zwątpienia i walki. A wiadomo, że wisienki smakują najlepiej! ;)
pięknie kochana gratuluję :) :)
 
No i właśnie dzisiaj w pracy się zdenerwowałam:( Boże, czy coś mogło się stać? Miałyście sytuację stresowe na samym początku?

Dziewczyny czy sporadycznie miałyście takie kłucia jajnika albo na samym dole brzucha? Czy powinno to mnie martwić?
W ogóle to czuję się jak tykającą bomba, jestem taka zła na siebie......

Szczerze mówiąc, ja do transferu szłam z płaczem. Później kolejne dni starania się aby nie smucić i załamywać, ale nie zawsze się dało mimo relanium.
Akurat dzień transferu trafiło w paskudny etap w życiu. Dzidzia rozwija się pięknie i fika. Czasami tak bywa, że człowiek się stresuje, rozpacza...

Okejka[emoji8]
Karte rozpisana mam cala, takze to wiem - musze tylko dopytac o neoparin bo mam tylko 10 ampulek... to chyba za
malo nawet do testu? Moze przynajmniej recepte mi da zebym potem mogla wykupic...
No i w klinica maja mi dac ampulki prolutexu - placilam za niego i dostalam w klinice jakos tak dziwnie - moze zeby w aptekach nie zabraklo...?

A Ty zaraz polowkowe masz??:) jak sie czujesz?:)

W następnym tygodniu będą połówkowe, a ja się czuję dobrze. Pierwszy trymestr był męczący, a teraz można żyć i się tylko cieszyć. [emoji106]


Jestem po usg połówkowym (20 tc + 1 dzień).
Dzidziuś rozwija się zdrowo i prawidłowo - ma ok 25 cm i waży 360g. Teraz jest pewne, że zostanę mamą dziewczynki ;) Trzeciej :D Mój mąż nie posiadał się z radości i śmiał się na badaniu do samego siebie :D
Dziewczyny kochane - mocno Wam wszystkim kibicuję w drodze do sukcesu! Wierzę, a nawet wiem, że każda z Was doczeka się upragnionego maluszka i to będzie ta wisienka na torcie starań, wylanych łez, stresu, chwil zwątpienia i walki. A wiadomo, że wisienki smakują najlepiej! ;)

O to moje bobo w 20+0 ważył 400g. [emoji3526]
 
Szczerze mówiąc, ja do transferu szłam z płaczem. Później kolejne dni starania się aby nie smucić i załamywać, ale nie zawsze się dało mimo relanium.
Akurat dzień transferu trafiło w paskudny etap w życiu. Dzidzia rozwija się pięknie i fika. Czasami tak bywa, że człowiek się stresuje, rozpacza...



W następnym tygodniu będą połówkowe, a ja się czuję dobrze. Pierwszy trymestr był męczący, a teraz można żyć i się tylko cieszyć. [emoji106]




O to moje bobo w 20+0 ważył 400g. [emoji3526]
Wiadomo, facet :D
Jesteś przed połówkowym?
Nie wiem jak Twoje, ale ja przez moje dziecko nie mogę spać - tak daje czadu w nocy i nad ranem, pomimo, że to mała pchła jeszcze. Mam nadzieję, że nie jest to zwiastun jej rytmu dobowego po urodzeniu, bo nie wydolę w nocy.
 
Wiadomo, facet :D
Jesteś przed połówkowym?
Nie wiem jak Twoje, ale ja przez moje dziecko nie mogę spać - tak daje czadu w nocy i nad ranem, pomimo, że to mała pchła jeszcze. Mam nadzieję, że nie jest to zwiastun jej rytmu dobowego po urodzeniu, bo nie wydolę w nocy.
Tak przed.
Mój w brzuchu to sztuki walki ćwiczy, a na USG osłania buźkę pięściami... typowa grada [emoji23] Mnie może kopać ile wlezie w nocy, bo ja wstaje do starszaka i szybko później zasypiam [emoji14]
Ja to chyba przyzwyczajona do nocnego budzenia się hehe może to i dobrze?
 
reklama
No i właśnie dzisiaj w pracy się zdenerwowałam:( Boże, czy coś mogło się stać? Miałyście sytuację stresowe na samym początku?

Dziewczyny czy sporadycznie miałyście takie kłucia jajnika albo na samym dole brzucha? Czy powinno to mnie martwić?
W ogóle to czuję się jak tykającą bomba, jestem taka zła na siebie......
A nie myślałas by wziąć L4 i poprostu nic nie robić? Ja od transferu jestem na L4 o szczerze jeśli mam patrzeć pod kontem finansowym bardziej mi się opłaca :) Nie mowie juz o wolnym czasie to mogła bym książkę napisać
 
Do góry