reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
PILNE!!! Dziewczyny, od rana strasznie boli mnie nad biodrem po prawej stronie. Ból się nasila. Poradzcie coś i podpowiedzcie co to może być. Zaczynam płakać z bólu... ☹☹☹
 
Witajcie dziewczyny,jestem nowa na forum.Cieszę się,że mogę tu być z osobami,które też przechodzą przez in invitro. Jestem w 6 dpt ,1 zarodek,wczesna blastocysta.Cykl sztuczny.Problem z nasieniem jest u mojego partnera.Jednak udało się wyhodować 1 zarodek(blastocyste) do 5 dnia, 4 zarodki hodowali do 6 doby,ale przestaly się rozwijać..Dziewczyny powiedzcie,czy jeśli bym zrobiła jutro bete,to wyjdzie coś już?Chyba oszaleje tym czekaniem ...
Powinno już coś wyjść.
 
Dziewczyny z 3 zarodkow zostaly 2. Jeden z nich jest ok, drugi taki sobie. Zamiast w poniedzialek, bylam dzisiaja na transferze. Wszystko bardzo szybko sie dzialo. Nie bylam na to przygotowana. Nie dostalam kompletnie zadnych info np o piciu wody przed zabiegiem. Zabieg byl koszmarny. Trwal ponad 20 min. Bolalo nieziemsko. Macica uciekala mi do tylu, lekarz musiala kleszczami ja trzymac. Jajniki zmienily swoja pozycje. Byly bardzo duze. Mino tego mialam przeprowadzony transfer, puncja byla w srode. Do tej pory nie moge sie pozbyc tego bolu, tej szarpaniny mojej lekarz. Nie musialam dalej odpoczywac, kazala mi sie ubrac i isc do domu. Nie powiadomila mnie o klasie zarodkow. Nie wiem jak mam przyjmowac duphaston :(. Dowiedzialam sie, ze 2x1 tabl. ale juz od kiedy to mnie nie poinformowala. Prosze pomozcie! Od kiedy wy bralyscie duphaston po transferze? Dzisiejszy dzien to dla mnie trauma....
czytam to i nie wierzę!!!!!! co to za klinika???
o zgrozo!
Kochana ten duphaston musisz brać dalej, nic więcej nie dostałaś? estrofem? luteina?
a masz możliwość zadzwonienia do tej kliniki na konsultacje telefoniczną?
 
PILNE!!! Dziewczyny, od rana strasznie boli mnie nad biodrem po prawej stronie. Ból się nasila. Poradzcie coś i podpowiedzcie co to może być. Zaczynam płakać z bólu... ☹☹☹
Nie wiem kochana jak ci pomoc najlepiej podejsc do jakiegos lekarza.
A tak wogole jak czytam takie wpisy to szlag mnie trafia ze nie macie stałego kontaktu z lekarzem prowadzącym. Moj wyjechał na urlop w piatek tydzien temu wiec wizytę w poniedzialek i transfer miałam u innego dr ale na ostatniej wizycie w piatek powiedział mi ze w razie czego jakby sie cos bylo nie tak to mam dzwonic albo pisać ze bedzie pod telefonem.
 
czytam to i nie wierzę!!!!!! co to za klinika???
o zgrozo!
Kochana ten duphaston musisz brać dalej, nic więcej nie dostałaś? estrofem? luteina?
a masz możliwość zadzwonienia do tej kliniki na konsultacje telefoniczną?
Dokładnie ten brak kontaktu w niektórych klinikach jest tak mega nieprofesjonalny ze ręce opadają a przeciez człowiek zostawia u nich takie pieniądze!
 
Dziewczyny, musiałam ochłonąć....przekazać mężowi - on też ostrożnie na razie podchodzi, powiedział, że jeszcze będzie czas na radość....wiecie, ja nadal nie dowierzam....serio, mam sto myśli w głowie i głównie, żeby ta beta rosła!!! ja oszaleje do poniedziałku! do tego ta maoa tarczyca i podwyższone ft4 mnie bardzo niepokoi....
Przyznam wam się do czegoś. Wstałam rano, miałam ostatni test ciążowy w domu ten o czułości 10, zrobiłam...od razu wylazła jedna krecha, więc włożłam do torebki, poszłam na badania. Wyjmując portfel do płacenia wyjął mi się ten test- patrze a tam cień ciecia drugiej kreski, myślałam, że mi się w oczach mieni bo naprawde bardzo bardzo słaby...myślałma sobie w głebi duszy jak otwierałam ten wynik: Boże, niech będzie powyżej 5 bo dziewczyny pisały, że taki wynik to szansa...serio, myślałam, że to pomyłka i przecinek źle się postawił ....patrzyłam i patrzyłam:)
Dziewczyny DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIMMMM:) za wsparcie i za to, że jesteście :) dzięki Wam przetrwałam :)
Oczywiście to dopiero początk, ale dla mnie to bardzoo dużooo, że zagnieżdził się zarodek. Do tej pory 7-8 dzień to już było po wszystkim. Ale tak bardzo mocno wierzyłam w ten zarodek! a jak embriolog przed transferem powiedziała, że po rozmrożeniu stał sie szybko morulą i bardzo dobrze rokuje to uwierzyłam w niego podwójnie!!! i wierzę dalej! wierzę, że dalej pięknie się wgryza i zostanie na 9 miesięcy:)
wiem, powinnam się tu mega cieszyć i w głębi serca tak jest:), ale po tylu latach oglądania ciągle 1 krechy na testach ....chyba coś mam z głową :)
Miałam zacząć dobrą passę:) to zaczęłam :)...oby tylko beta rosła.
Także dziewczyny, czekam na resztę "lipcówek":):) da się!!!!!
 
reklama
aaa i zrozumiałam już dziś dlaczego SIKAŃCE OSZUKAŃCE :), dla tych co bet jeszcze nie robiły- serio oszukańce :), więc się zbytnio nie przejmujcie jak wyjdą z jedną krechą ...
 
Do góry